Recenzja filmu

Noc oczyszczenia: Czas wyboru (2016)
James DeMonaco
Frank Grillo
Elizabeth Mitchell

Śrut nocnej ciszy

Obraz Stanów Zjednoczonych jako kraju, w którym powszechna dostępność do broni jest obietnicą kolejnych masowych mordów, zostaje zaklęty w metaforze subtelnej niczym cały film: na ulicę wybiegają
Nadchodzi czas wiosennych porządków. Bogacze bunkrują się w swoich skomputeryzowanych posiadłościach, biedni ostrzą noże i siekiery, a klasa średnia chwyta za broń automatyczną. Wszyscy - z odwiedzającymi kraj turystami włącznie - wyruszają na krwawe łowy. Przez jedną noc w roku mogą nie tylko kraść, gwałcić i mordować, ale też bawić się w jednoosobowy trybunał i wyrównywać ekonomiczne dysproporcje. Obraz Stanów Zjednoczonych jako kraju, w którym powszechna dostępność do broni jest obietnicą kolejnych masowych mordów, zostaje zaklęty w metaforze subtelnej niczym cały film: na ulicę wybiegają szaleńcy w maskach Abrahama Lincolna, ludzie przebrani za neonową Statuę Wolności i owinięci gwieździstym sztandarem psychopaci. Niech Bóg błogosławi Amerykę!


Tym razem, za sprawą specjalnego dekretu, sezon łowiecki obejmuje także polityków. I nie jest to bynajmniej wymyślna forma samokrytyki establishmentu, chodzi o usunięcie niewygodnej pani senator (Elizabeth Mitchell), która w trakcie kampanii prezydenckiej obiecuje powstrzymać coroczną czystkę. Łatwiej powiedzieć niż zrobić - chociaż kobieta nie ma przewagi liczebnej, to ma po swojej stronie znanego z poprzedniej części Leo Barnesa (Frank Grillo), który zabija za dwóch, albo nawet za trzech. Leo wie, jak skręcić kark, potrafi zmontować eksplodującego laptopa, a pięści ma równie ciężkie jak żarty. Podobnie jak pani senator, Leo taszczy również na barkach bagaż traumatycznych wspomnień. I nie pozwoli, żeby jedynej nadziei wolnego świata spadł włos z głowy.

Feminizujący widzowie będą zapewne lamentować nad tym fabularnym paradoksem: oto najpotężniejsza kobieta w Ameryce zdana jest na łaskę twardziela o kwadratowej szczęce. Jednak z punktu widzenia dramaturgii całość działa bezbłędnie: Barnes jest sercem opowieści i naprawdę fajnym gościem, ale jeśli mu kibicujemy, to głównie ze względu na dobro wysoko postawionej męczennicy sprawy. To zresztą formuła, którą oddychało niegdyś amerykańskie kino eksploatacji: pod grubą membraną seksu i przemocy odkrywaliśmy satyrę na polityczną grę. W przypadku "Nocy oczyszczenia" owo zaangażowanie jest tak mocne, że przesuwa film w rejony dzikiego kampu. Reżyser James DeMonaco robi sobie co jakiś czas przerwę od bezkompromisowej rzeźni, by pofilozofować i upewnić się, że jego dystopia wciąż ma odpowiednie ambicje. Reszta jest strzelaniem.


Waszyngton niedalekiej przyszłości to w obiektywie operatora Jacquesa Jouffreta mroczny labirynt, pełen zdradzieckich pułapek, ślepych zaułków i rozjarzonych naturalnym światłem, zagraconych wnętrz. Więcej w "Czasie wyboru" z thrillera akcji niż czystego horroru, ale będę się upierał, że wyszło to serii na dobre. Po pierwsze, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że cykl nie zamieni się w kolejną "Piłę". Po drugie, ekranowa charyzma Franka Grillo predestynuje go raczej do filmów, w których huk eksplozji tworzy z gruchotem łamanych kości perfekcyjną symfonię. Na planie u DeMonaco czuje się więc jak ryba w wodzie.

Akcja nie jest na tyle frenetyczna, by zapisać się w annałach gatunku, ale potrafi zjeżyć włosy na głowie. Z kolei krytyka systemu nie jest ani przemyślana, ani inteligentna, lecz paradoksalnie nie umniejsza to jej siły. Puentujący całość kawałek "I'm Afraid of Americans" Davida Bowiego działa jak zimny prysznic, zwłaszcza w przededniu wyborów prezydenckich oraz w kontekście ufundowanej na ksenofobii, rasizmie i resentymentach kampanii Donalda Trumpa. Z czystką, czy bez, naprawdę jest się czego bać.
1 10
Moja ocena:
7
Dziennikarz filmowy, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl. Absolwent filmoznawstwa UAM, zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008), laureat dwóch nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Noc oczyszczenia" z Ethanem Hawkiem oraz Leną Headey w rolach głównych był jednym z najbardziej... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones