Śpiewający golibroda z Fleet Street...

Film pt. "Sweeney Todd: Demoniczny Golibroda z Fleet Street" postanowiłem obejrzeć, mimo że nie przepadam za musicalami. Dlaczego? Przede wszystkim skusiła mnie do tego osoba reżysera oraz
Film pt. "Sweeney Todd: Demoniczny Golibroda z Fleet Street" postanowiłem obejrzeć, mimo że nie przepadam za musicalami. Dlaczego? Przede wszystkim skusiła mnie do tego osoba reżysera oraz aktorzy. No i powiedzieć muszę, że warto było! Tim Burton to reżyser nieco ekscentryczny. Jego filmy jedni określają jako dziwne, a drudzy jako genialne. Kto ma rację? Według mnie i jedni, i drudzy, ale nie jest to opis twórczości Burtona, tylko recenzja jego najnowszego dzieła. No więc, "Sweeney Todd: Demoniczny Golibroda z Fleet Street" to połączenie musicalu z horrorem i muszę przyznać, że wyszło to bardzo dobrze. Do Londynu przybywa tajemniczy golibroda Sweeney Todd. Otwiera swój salon nad sklepem pani Lovett, która do swoich ciastek dodaje mięso zwierzęce, a nawet ludzkie! Okazuje się, że Todd to Benjamin Barker - fryzjer, który został wygnany przez sędziego Turpina. Teraz jako Sweeney Todd chce się na nim zemścić. Tak wygląda w skrócie opis fabuły. W filmie panuje świetny klimat, a mroczne ulice Londynu robią wrażenie. Do tego dochodzi bardzo dobra muzyka. Jeśli chodzi o aktorów, to byłem bardzo ciekawy, jak poradzą sobie ze śpiewem. I tu kolejny plus dla filmu. Aktorzy kwestie śpiewane wykonują bardzo dobrze. Helena Bonham Carter (pani Lovett) gra na dobrym poziomie, podobnie Alan Rickman (sędzia Turpin). Johnny Depp jako Sweeney Todd znowu pokazał, że nie ma roli, której by nie zagrał. Jest świetny jako pirat, jako pisarz i jako śpiewający fryzjer. Przygotował się bardzo dobrze do swojej roli. Jak dla mnie Oscar! Jednak najbardziej zaskoczył mnie Sacha Baron Cohen (Adolfo Pirelli). Aktor, kojarzony przede wszystkim z takimi postaciami jak Borat czy Ali G, wreszcie zagrał w czymś poważniejszym i muszę przyznać, że zrobił to świetnie. Panie Cohen, więcej takich ról, a nie tylko wygłupy! Co do reszty aktorów też przyczepić się nie można, bo zagrali poprawnie. Jedynym minusem filmu jest to, że musicale nie są zbyt popularne. Wielu osobom, w czasach przeciętnych filmów akcji, może nie przypaść do gustu śpiewany horror. Ja sam miałem opory, ale po obejrzeniu zmieniłem zdanie. Więc, jeśli nie lubicie śpiewanych filmów, to radzę obejrzeć "Sweeney Todda: Demonicznego golibrodę z Fleet Street'', bo dzięki niemu zmienicie swoje zdanie (przynajmniej większość ludzi). Podsumowując, Burton po raz kolejny stworzył świetny film. Do tego dobrano bardzo dobrych aktorów. Film jest skazany na sukces, a ewentualne nagrody dla tego musicalu nie powinny być zaskoczeniem. Napisał: Arek (Sweeney Todd)
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Tim Burton do zwykłych reżyserów na pewno nie należy, to pewne, dowodem tego mogą być chociażby jego... czytaj więcej
Benjamin Barker (Johnny Depp) wiedzie szczęśliwe życie u boku kochającej żony i córeczki do czasu, gdy... czytaj więcej
Biorąc pod uwagę to, że Tim Burton, będąc jednym z moich ulubionych reżyserów, w tym wieku winien... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones