W światowej kinematografii bardzo rzadko zdarza się, aby kontynuacja dorównała, a nawet okazała się lepsza od fenomenalnego poprzednika. Takim osiągnięciem może pochwalić się seria ''Taxi'', która udowodniła, że Francja to wciąż światowa stolica ekranowego śmiechu. Imponujące zyski, które przyniosła realizacja części drugiej zmusiły twórców do ponownego uruchomienia silnika białej taksówki należącej do głównego bohatera. Jednak co za dużo, to niezdrowo.
Marsylię terroryzuje nieuchwytny gang napadający na tutejsze banki. Przestępcy rabują je w świątecznych przebraniach. Policja jest załamana. Kryminalistów próbuje zatrzymać głupkowaty funkcjonariusz - Emilien (Frédéric Diefenthal). Jak zwykle pomaga mu ryzykant i z zawodu taksówkarz - Daniel (Samy Naceri).
Marsylię terroryzuje nieuchwytny gang napadający na tutejsze banki. Przestępcy rabują je w świątecznych przebraniach. Policja jest załamana. Kryminalistów próbuje zatrzymać głupkowaty funkcjonariusz - Emilien (Frédéric Diefenthal). Jak zwykle pomaga mu ryzykant i z zawodu taksówkarz - Daniel (Samy Naceri).
Dużą wadą trzeciej części serii jest schematyczność, która po dłuższym czasie spędzonym przed ekranem zaczyna irytować spragnionego wrażeń widza. Twórcy nie silili się na nowatorskie rozwiązania fabularne. Postanowili podążyć wydreptanymi przez poprzedników ścieżkami. Aby zorientować się o co w produkcji tak naprawdę chodzi, wystarczy dowiedzieć się kogo próbują schwytać główni bohaterowie. Ponownie na ekranie gości nieuchwytny gang, terroryzujący miasto, leniwi funkcjonariusze, tylko przesiadujący na posterunku policji oraz para przyjaciół, która jako jedyna zna słabe punkty wymienionej przeze mnie bandy. Całe śledztwo oraz końcowa batalia odbywa się na takiej samej zasadzie, jak w poprzednikach. Główny bohater wpada w tarapaty, a jak nietrudno się domyślić zmodyfikowana taksówka Daniela okaże się ostatnią deską ratunku. Wymienione wyżej czynniki świadczą o stanowczym braku pomysłów na dalszą historię. Jest ona naciągana oraz niezwykle przewidywalna.
''Taxi'' to nietypowa seria. Tak więc jeżeli nastawiacie się na efektowne strzelaniny bądź walki wręcz - będziecie bardzo zawiedzeni. Całość starają się rekompensować widowiskowe pościgi za przestępcami, którzy nie poruszają się tylko i wyłącznie sportowymi autami. Niejednokrotnie zmusza to naszych protagonistów do myślenia oraz szukania nowoczesnych rozwiązań. Dużym urozmaiceniem okazał się także pościg rowerowy. Lecz nawet on nie pozwolił uniknąć kraks oraz zdemolowania miejscowych radiowozów. I choć demolka nie robi już takiego wrażenia jak w części drugiej, to wciąż wywołuje na twarzy widza uzasadniony, szeroki uśmiech.
To do czego przyzwyczaiła nas już seria ''Taxi'', to oczywiście niepohamowany humor w wykonaniu głównych bohaterów. Zabawne dialogi, komiczne sytuacje oraz zadania, podkreślające inteligencję francuskiej policji. Scena ze skokiem spadochronowym oraz nowoczesnym ''termometrem'' to prawdziwy majstersztyk. Bez wątpienia tylko akcent humorystyczny ratuje ten film przed katastrofą.
Aktorsko film wypadł przyzwoicie. Aktorzy stanęli na wysokości zadania, bardzo dobrze odgrywając znane widzom postacie. Fanów powinien zadowolić także epizodyczny występ Sylvestra Stallone'a.
''Taxi 3'' to najsłabsze ogniwo serii. Film kuleje pod wieloma względami. Jest sequelem niepotrzebnym, który zawiódł na wielu płaszczyznach. Tym razem o realizacji zadecydowały zyski. Chciwość ponownie dała popalić twórcom filmu.
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Taxi 3 (2003)
O jeden sequel za dużoO jeden sequel za dużo - do takiego wniosku doszedłem po obejrzeniu "Taxi 3", trzeciej już części... czytaj więcej
Marcin Kamiński
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
