Kiepski ten początek

Po niezbyt udanym remaku horroru z roku 1974 w reżyserii Tobe Hoopera amerykańscy producenci zdecydowali się na wypuszczenie prequela, licząc, że tym razem ich "niecodzienny twór", okaże się nie
Po niezbyt udanym remaku horroru z roku 1974 w reżyserii Tobe Hoopera amerykańscy producenci zdecydowali się na wypuszczenie prequela, licząc, że tym razem ich "niecodzienny twór", okaże się nie tylko godnym reprezentantem serii, lecz również niezwykle dochodowym posunięciem. Z pewnością "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek" wzbudziła duże zainteresowanie fanów, przynosząc zadowalający dochód, lecz czy można powiedzieć, że najnowszy film o sadystycznym meksykańskim mordercy sprostał ogromnym oczekiwaniom widzów i krytyków? Najnowsza część "Teksańskiej masakry" przedstawia nam początek całej "zabawy". Grupa nastolatków postanawia wybrać się na wycieczkę, przed odbyciem swojej służby wojskowej w Wietnamie. Niestety podczas podróży dochodzi do wypadku. Na miejsce zdarzenia przybywa miejscowy szeryf, który ku późniejszemu przerażeniu naszych bohaterów, okaże się socjopatycznym sadystą, wychowującym w domu młodego przestępcę... Niestety "Początek" to kolejny, po wcześniejszym remake'u, bardzo nieudany film. Nie dość, że jest słaby, to jeszcze powiela wiele scen oraz motywów z pierwszej części. Oglądając prequel miałem niekiedy wrażenie deja vu, dzięki czemu z łatwością przewidywałem kolejne sceny. Bardzo rozczarowało mnie takie zagranie twórców, którzy zupełnie zlekceważyli fanów serii i poszli po prostu na łatwiznę. Niestety to nie wszystko. Chociaż pierwsza część o meksykańskim mordercy nie była wysokich lotów, to dostarczała przynajmniej mocnych wrażeń oraz wiele akcji zapewniających dobrą rozrywkę. Nie można już tego powiedzieć o dwójce, w której dość często wieje nudą. Praktycznie dopiero pod sam koniec filmu zaczyna się coś dziać. Jak dla mnie to zdecydowanie za mało, jakieś dwadzieścia minut akcji z 91 to chyba za mało. Reszta filmu skupia się albo na scenach tortur, albo  na nieudolnym poszukiwaniu pomocy przez jedną z dziewczyn. Mam także duże zastrzeżenia co do samych scen morderstw czy tortur naszych bohaterów. Przepełnione są niezwykłą brutalnością i sadyzmem. Rozumiem, że miały być realistyczne, dramatyczne, ale to, co miałem okazję zobaczyć, przekracza granicę dobrego smaku. Zwolennicy slasherów z pewnością będą zachwyceni. Rozrywanie ludzkiego ciała, ucinanie kończyn czy duża ilość krwi to tylko niektóre elementy, jakie "produkcja może im zaoferować". Fakt, wyżej wymienione elementy zostały zrealizowane po mistrzowsku. Są aż nazbyt realistyczne i obrzydliwe. Jeśli producenci chcieli nas zaszokować, to muszę przyznać, że udało to im się w 100%. Mieszane mam uczucia również co do zakończenia. Z jednej strony zaskakujące i nieprzewidywalne, a z drugiej praktycznie nierealne i wykonane bez pomysłu, pozostawiające niedosyt. Z tego co mi wiadomo, film po części jest oparty na faktach, w co naprawdę trudno mi jest uwierzyć. Może to po prostu wina produkcji, która jest mało przekonująca. Jedynym plusem filmu jest aktorstwo. Ku mojemu zdziwieniu było ponadprzeciętne i po części rekompensowało niedociągnięcia. Bardzo szybko mogliśmy się zżyć z głównymi bohaterami. Po cichu im kibicowałem, mając nadzieję, że uda się im uniknąć zagrażającego ich życiu mordercy. Przy śmierci każdego z nich odczuwałem żal i przygnębienie. A wszystko to zasługa bardzo dobrego aktorstwa. A gdy po raz pierwszy zobaczyłem w obsadzie nazwiska Diora Baird i Jordana Brewster, pomyślałem sobie: kolejny marny film z ładnymi, lecz mało utalentowanymi aktorkami. Na szczęście byłem w błędzie. Szczerze mówiąc, nie wiem komu mógłby ten film przypaść do gustu? Chyba jedynie zagorzałym fanom serii bądź zwolennikom gatunku. Ja nie należę do żadnej z wyżej wymienionych grup i dlatego nie poleciłbym omawianej produkcji nawet swojemu najgorszemu wrogowi.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Teksańska masakra piłą mechaniczną" bezwzględnie zasługuje na miano klasyki gatunku. Różnie to jednak... czytaj więcej
"Początek" to prequel "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" z 2003 r. Za kamerą stał wtedy Marcus... czytaj więcej
Ostatnio w kinie zapanowała moda na odkrywanie genezy zachowań wielkich bohaterów, a nawet ikon... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones