Recenzja filmu

The Bad Mother's Handbook (2007)
Robin Shepperd
Catherine Tate
Anne Reid

Zły podręcznik złej matki

Ekranizacje powieści mają często to do siebie, że lepiej nie znać książki, by móc cieszyć się filmem. Tak jest też w przypadku "The Bad Mother's Handbook" ("Podręcznik złej matki"). Kate Long
Ekranizacje powieści mają często to do siebie, że lepiej nie znać książki, by móc cieszyć się filmem. Tak jest też w przypadku "The Bad Mother's Handbook" ("Podręcznik złej matki"). Kate Long jest autorką błyskotliwych powieści dla kobiet w każdym wieku. Jednak tylko jej debiut - "The Bad Mother's Handbook" - okazał się być bestsellerem. I jako taki szybko został przeniesiony na ekran telewizyjny. Film jest historią trzypokoleniowej rodziny kobiet: Nan, seniorki rodu, cierpiącej na coraz częstsze zaniki pamięci, Karen, trzydziestokilkuletniej rozwódki, samotnie wychowującej 17-letnią Charlotte, która właśnie przygotowuje się do matury. Jednak pomiędzy przygotowaniami znajduje czas dla swojego chłopaka i w ten sposób nieopatrznie zachodzi w ciążę. Karen, która sama została matką jako nastolatka, nie jest tym wszystkim, delikatnie mówiąc, zachwycona, a całą swoją złość wyładowuje na córce. Dostaje się też i Nan, która, jak się wkrótce okazuje, nie jest biologiczną matką Karen. I tak trzy kobiety zmagają się ze swoimi problemami - utratą zdrowia, poszukiwaniem prawdziwej matki i niechcianą ciążą. Gdzieś dookoła tego wszystkiego krążą jeszcze mężczyźni, ale są oni niejako dodatkiem do głównego wątku. A wątek ten trochę rozłazi się w szwach. Książka Long jest świetnie napisana, z humorem, ironią i ciepłem, a wszystkie trzy bohaterki są przedstawione w wyważony sposób. Tymczasem w filmie można odnieść wrażenie, że wszystko kręci się wokół Karen (granej przez popularną brytyjską aktorkę Catherine Tate), a problemy pozostałych dwóch kobiet zepchnięte są na plan dalszy. O ile jeszcze jako tako ukazana jest historia Charlie (w tej roli dość bezbarwna Holly Grainger) i jej nieśmiałego, ale inteligentnego adoratora Daniela (przekonująco zagranego przez Roberta Pattinsona, znanego z filmów o Harrym Potterze), osoba Nan (Anne Reid) staje się jedynie tłem. A szkoda, bo w powieści była to bardzo ciekawa postać. Dla reżysera byłoby dużym wyzwaniem pokazać wewnętrzny świat Nan i Robin Shepperd najwyraźniej temu zadaniu nie podołał. Jedynym światełkiem w tunelu jest w tym filmie postać byłego męża Karen Steve'a (Steve John Shepherd), uroczego szaławiły, który mimo że życie traktuje dość lekko, do swoich obowiązków ojca (a wkrótce dziadka) podchodzi z powagą - co zresztą czasami wygląda dość niezdarnie. Umyka też gdzieś humor powieści, a dziwi to tym bardziej, że współautorką scenariusza jest sama Kate Long. W przypadku filmu, który trwa około półtorej godziny, należało książkę dość drastycznie skrócić, co sprawiło, że cała historia wydaje się mało spójnia i nieprzekonująca. Może gdyby twórcy filmu zdecydowali się na miniserial, efekt byłby lepszy, a tak pozostaje rozczarowanie. "The Bad Mother's Handbook" nie jest na pewno filmem złym, ale nie jest też najlepszy. Twórcy zdecydowanie zmarnowali obiecujący materiał. Chyba lepiej zamiast obejrzeć film, sięgnąć po powieść.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones