Mało jest znanych serii gier sportowych, w których każdy nowy tytuł budzi szerokie zainteresowanie. Jedną z nich jest "Tony Hawk’s Pro Skater", symulator jazdy na deskorolce. Mimo, iż w ciągu ostatnich kilku lat studio Neversoft nie tworzy nowych odsłon to seria wciąż jest bliska graczom. Sagę tworzy kilkanaście tytułów, z czego najlepszy moim zdaniem jej ten wydany w 2002 roku, będący czwartą częścią cyklu.
"Tony Hawk’s Pro Skater 4" wzorem poprzednich odsłon polega na robieniu różnego rodzaju trików na deskorolce. Na początku gry mamy możliwość wyboru postaci. Tytułowy Tony Hawk, Bam Margera, Jamie Thomas, Bob Burnquist, Steve Caballero czy Chad Muska to tylko niektóre z gwiazd światowego skateboardingu, w które możemy się wcielić. Ponadto gra daje możliwość stworzenia własnego skatera, nadając mu indywidualny wygląd, ubiór i sprzęt. Kreacja nowej osoby nie jest tak zaawansowana jak chociażby w "The Sims", aczkolwiek uważam, że opcji jest na tyle dużo, by każdy gracz czuł się w pełni usatysfakcjonowany. Poza elementami zewnętrznymi, wybiera się cechy (np. szybkość, obrót czy zmiana), które bezpośrednio decydują o umiejętnościach bohatera. W trakcie postępu w grze można poprawiać nasze współczynniki, powodując, iż nasz deskorolkarz będzie wykonywał lepsze oraz bardziej profesjonalne triki.
Najistotniejszy w grze jest tryb kariery, polegający na wykonywaniu zadań, dzięki którym odblokowujemy nowe lokacje i otrzymujemy pieniądze. Za otrzymane środki możemy kupić w sklepie gadżety takie jak buty, czapkę czy deskorolkę. Misje mają różny stopnień trudności i z biegiem czasu są coraz bardziej wymagające. Jakkolwiek uważam, że nie stanowią one zbyt dużego wyzwania. Oprócz znanych z poprzednich odsłon zadań w stylu zebrania liter tworzących wyraz SKATE czy COMBO postać otrzymuje questy od postaci niezależnych. Trzeba przyznać, że twórcy wykazali się niezwykłą pomysłowością. Zepchnięcie turystów do wody, złapanie kilku pingwinów czy też uwolnienie więźnia to tylko niektóre z zadań, które przyjdzie nam wykonać. Omawiany tytuł ewidentnie emanuje czarnym humorem i groteską, co sprawia, że gracz powinien czuć się zaintrygowany. Lokacji, w których gracz może szlifować swoje umiejętności nie ma zbyt dużo (zaledwie osiem), jednak ich poziom wykonania sprawia, iż nie nudzą się.
Gra daje możliwość tworzenia własnego skate parku, sprawia to sporo przyjemności. Niestety ciężko jest stworzyć park na tyle grywalny, by choć w niewielkim stopniu dorównywał tym już stworzonym. Ponadto "Tony Hawk’s Pro Skater 4" oferuje rozgrywkę w trybie wieloosobowym, a także zabawę dwóch osób na jednym ekranie.
Ścieżka muzyczna i udźwiękowienie w sposób znaczący podwyższają grywalność omawianego tytułu. Podczas gry przygrywają nam takie kapele jak: AC/DC, Gang Starr. Iron Maiden, Sex Pistols, Deliquent Habits, Run- D.M.C. czy System of a Down. Hiphopowe oraz Heavymetalowe kawałki idealnie wkomponowują się w klimat rozgrywki. Na równie wysokim poziomie stoi udźwiękowiane, które wpada w ucho i brzmi dość realistycznie. Pomimo upływu kilkunastu lat grafika jakoś się trzyma i nie odstrasza, podobnie jest z teksturami. Animacje wykonywania trików naszego deskorolkarza wyglądają bardzo dobrze. Znacznie gorzej prezentują się postacie niezależne, które wyglądają jak zombie.
Pomimo upływu lat gra dalej może dalej cieszyć i satysfakcjonować. Polecam ją każdemu, kto lubi gry sportowe i nigdy nie miał styczności z jazdą na deskorolce. Być może ta gra zachęci kogoś do uprawiania tego sportu w rzeczywistości.
"Tony Hawk’s Pro Skater 4" wzorem poprzednich odsłon polega na robieniu różnego rodzaju trików na deskorolce. Na początku gry mamy możliwość wyboru postaci. Tytułowy Tony Hawk, Bam Margera, Jamie Thomas, Bob Burnquist, Steve Caballero czy Chad Muska to tylko niektóre z gwiazd światowego skateboardingu, w które możemy się wcielić. Ponadto gra daje możliwość stworzenia własnego skatera, nadając mu indywidualny wygląd, ubiór i sprzęt. Kreacja nowej osoby nie jest tak zaawansowana jak chociażby w "The Sims", aczkolwiek uważam, że opcji jest na tyle dużo, by każdy gracz czuł się w pełni usatysfakcjonowany. Poza elementami zewnętrznymi, wybiera się cechy (np. szybkość, obrót czy zmiana), które bezpośrednio decydują o umiejętnościach bohatera. W trakcie postępu w grze można poprawiać nasze współczynniki, powodując, iż nasz deskorolkarz będzie wykonywał lepsze oraz bardziej profesjonalne triki.
Najistotniejszy w grze jest tryb kariery, polegający na wykonywaniu zadań, dzięki którym odblokowujemy nowe lokacje i otrzymujemy pieniądze. Za otrzymane środki możemy kupić w sklepie gadżety takie jak buty, czapkę czy deskorolkę. Misje mają różny stopnień trudności i z biegiem czasu są coraz bardziej wymagające. Jakkolwiek uważam, że nie stanowią one zbyt dużego wyzwania. Oprócz znanych z poprzednich odsłon zadań w stylu zebrania liter tworzących wyraz SKATE czy COMBO postać otrzymuje questy od postaci niezależnych. Trzeba przyznać, że twórcy wykazali się niezwykłą pomysłowością. Zepchnięcie turystów do wody, złapanie kilku pingwinów czy też uwolnienie więźnia to tylko niektóre z zadań, które przyjdzie nam wykonać. Omawiany tytuł ewidentnie emanuje czarnym humorem i groteską, co sprawia, że gracz powinien czuć się zaintrygowany. Lokacji, w których gracz może szlifować swoje umiejętności nie ma zbyt dużo (zaledwie osiem), jednak ich poziom wykonania sprawia, iż nie nudzą się.
Gra daje możliwość tworzenia własnego skate parku, sprawia to sporo przyjemności. Niestety ciężko jest stworzyć park na tyle grywalny, by choć w niewielkim stopniu dorównywał tym już stworzonym. Ponadto "Tony Hawk’s Pro Skater 4" oferuje rozgrywkę w trybie wieloosobowym, a także zabawę dwóch osób na jednym ekranie.
Ścieżka muzyczna i udźwiękowienie w sposób znaczący podwyższają grywalność omawianego tytułu. Podczas gry przygrywają nam takie kapele jak: AC/DC, Gang Starr. Iron Maiden, Sex Pistols, Deliquent Habits, Run- D.M.C. czy System of a Down. Hiphopowe oraz Heavymetalowe kawałki idealnie wkomponowują się w klimat rozgrywki. Na równie wysokim poziomie stoi udźwiękowiane, które wpada w ucho i brzmi dość realistycznie. Pomimo upływu kilkunastu lat grafika jakoś się trzyma i nie odstrasza, podobnie jest z teksturami. Animacje wykonywania trików naszego deskorolkarza wyglądają bardzo dobrze. Znacznie gorzej prezentują się postacie niezależne, które wyglądają jak zombie.
Pomimo upływu lat gra dalej może dalej cieszyć i satysfakcjonować. Polecam ją każdemu, kto lubi gry sportowe i nigdy nie miał styczności z jazdą na deskorolce. Być może ta gra zachęci kogoś do uprawiania tego sportu w rzeczywistości.
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
