Nie wiem dlaczego ta dziewczyna dostaje rolę, naprawdę. Nie da się jej oglądać, gra aktorska na poziomie trudnych spraw.
Według opublikowanych niedawno wyników spisu ludności, góralską przynależność etniczną deklaruje w Polsce zaledwie 3 tys. osób
Tutaj jednak twórcy kazali mówić gwarą wszystkim, a jakby mogli to by dziennikarzyna z Krakowa Musiał mijając tablicę "Zakopane" też zaczął mówić gwarą. Prawda jest odwrotna, gwarą nikt już nie...
Ale komentarze pod tym serialem to rak xD a idę o zakład gdyby to był jakiś czeski albo norweski twór, identyczny tylko z nieznanymi nazwiskami to wszystkie te marudy by się masturbowały jaki wspaniały to serial xD
Katastrofa z ładnymi zdjęciami. Mam wrażenie że gdyby aktorzy wypowiedzieli połowę swoich kwestia serial znacznie by zyskał. Szkoda bo zapowiadało się nieźle.
Jak dla mnie, wnuczka Ślebody, to kompletna porażka. Zbędna postać. Ucieszyła mnie końcówka, tylko szkoda mi jej ojca.
Wielu tutaj wiesza psy i może prawda, że scenariusz nieco niedopracowany w szczegółach i gwara zdecydowanie niepotrzebna. Nie mniej jednak serial ma fajny klimat, dobrą muzykę i przede wszystkim świetne zdjęcia i montaż co sprawia, że bardzo przyjemnie się go ogląda. Takie przebitki scen jak w ostatnim odcinku były...
więcejWszyscy gadają gwarą, komendant policji pije z drewnianego kubka kupionego chyba w sklepie z pamiątkami, twarde góralskie dziewczyny i babcie piją wódkę a wszyscy razem żyją tematem Goralenvolk. Mocna rzecz, zawartość górala w góralu wynosi chyba ze 400%. Jak na razie tylko dla ludzi o mocnych łbach.
Drewniane "gwiazdki" grające w serialu. Treść to ogólnie: miastowe to super cwaniaki, a górale to zacofane wieśniaki, co za byle co dadzą d.
Nie licząc tego, że z faktami historycznymi ma to tyle wspólnego co ryży z prawdomównością.
Nie licząc już, że to potwarz dla całej góralskiej ludności i to w 80-tą rocznicę...
Kalka z innego polskiego serialu o podobnej tematyce, wszystko na jedno kopyto. Mdłe sceny, mdłe postaci, przewidywalność...eh...
Dobra dramaturgia, żywe postacie, piękne zdjęcia i mocne cliff hangery. Konkretna propozycja. Can’t wait for moreeee
Gdyby to samo kręciła nie-polska ekipa, byłyby szanse na dobry serial. A tak, mamy klasykę gatunku czyli ultra pozorna głębia scenariusza, nijaka gra, brak walorów Tatr. Na plus, to jednak udźwiękowienie. Mimo udawanej gwary rozumiem co aktorzy mówią, gdzie w innych polskich serialach ludzie mają problem zrozumieć...
Jakie to jest złe w każdym calu...od aktorstwa przez scenariusz po absurdy typu pomyłka geolog vs geodeta...to na "g" i to na "g" więc w czym problem...szkoda, że górala z górnikiem nie pomylili...jeden w górach kopie a drugi po górach chodzi...tak jest z tym serialem i tandetnymi obrazkami i postaciami niczym tatuaże...
więcej