Apel do twórców: WYWALIĆ Mularczyk (Mariolkę)! Dlaczego? Bo w ogóle nie potrafi grać. Drewno takie, że aż zęby bolą. I dobrze o tym wiecie, tylko z nie wiadomo jakich przyczyn ją tam trzymacie. Ona psuje wszystko. To, co uda się stworzyć, tym wszystkim wspaniałym aktorom w tym filmie, ona włazi i jednym drewnianym gestem, słowem NISZCZY! To jest coś niesamowitego, żeby w ten sposób kpić z widza. Następujące słowa nie są moje, a szkoda... Ktoś napisał, że Mularczyk ze swoim "talentem" mogłaby grać co najwyżej zwłoki w W11... I ja się z tym zgadzam.
"Nawet pannice z podobną manierą w zachowaniu i wypowiadaniu się trzeba UMIEĆ zagrać."
Więc z pozycji kogoś, kto takie widywał oświadczam, że umie.
"...z jednego powodu: jest tam, bo ktoś tam to BEZTALENCIE ABSOLUTNE wsadził na siłę."
Czekam na dowody :)
Czekasz na dowody? Popatrz sobie na jej twarz, posłuchaj jej głosu, prześledź jej gesty.
Nie, to nie jest żadne uprzedzenie. To są po prostu kpiny, żeby kogoś o zerowym talencie aktorskim wpuszczać na deski i kazać mu grać.
Owszem, gadki w stylu "spojrz na jej twarz, posluchaj jej glosu" zakrawaja na uprzedzenie.
A na co mam patrzeć, czego mam słuchać oceniając jej "aktorstwo"? Może na aktorstwo Kotysa i przez ten pryzmat ją oceniać? A może mam słuchać ciebie? Ty w ogóle masz jakieś potrzeby estetyczne, jeżeli stajesz w obronie "aktorstwa" Mularczyk?
A cóż to - nie mamy argumentów, to zaczynamy gryźć rozmówcę? :)
Właśnie z wspomnianych potrzeb estetycznych dam sobie spokój z dyskutowaniem z tobą, właśnie się dałeś dowód (chociaż jeden), że aktorstwo Mularczyk to jednak wyższy poziom, niż twoje posty.
Uważasz, że to można udowodnić? Jak twierdzenie Pitagorasa?
Nie ma takiego czegoś jak "aktorstwo Mularczyk"! Jest tylko niezborne miotanie się po ekranie.
robokopo - chyba za dużo kombinujesz :) Nie zauważyłam tej zmiany jakoby Mariola się pogorszyła. Według mnie jest to jedna z najbardziej niezmiennych postaci. Taka była od początku i taka jest. Może po prostu jest stworzona do tej roli, nie gra nigdzie indziej bo nie ma parcia. Tyle :)
Moim zdaniem zmieniła się. Nieznacznie, ale jednak i to na gorsze. Teraz wydaje jej się chyba, że jest już aktorką.
Ona nie jest stworzona do żadnej roli. Nawet rolę drugoplanową powinien grać aktor, a nie coś takiego.
albo niech za karę w każdym odcinku robi striptiz :]
warto docenić refleksję, która zajęła autorowi 13 lat rozmyślań :]
a serio, Mularczyk nie jest żadnym drewnem. Drewnem, to są naturszczycy w jakichś paradokumentach albo
aktorzyści w telenowelach, gdzie mają do pokazania scenki i dialogi, które jeszcze dodatkowo ich pogrązają, bo
nie pozwalają braków nadrobić jakimś wdziękiem osobistym.
jak dla mnie, bardzo swobodnie wygląda przed kamerą, nieźle wypowiada teksty, ma nieprzesadzoną
ekspresję i generalnie nie widzę powodów, żeby się nad nią znęcać i wypominać cokolwiek. 13 lat na planie z
zawodowymi, otrzaskanymi aktorami nie pozostało bez śladu. może Mularczyk istotnie jest drewnem i beznadzieją,
ale w Kiepskich tego nie widać, dzięki temu, że ma dobrze i przytomnie napisaną rolę, która nie wymaga od niej
stawania na uszach.
Dobre... "Ma nieprzesadzoną ekspresję"... Do jakich to jeszcze sztuczek można się posunąć? Może powiedz, że nie dano jej szansy, albo reżyser nie daje jej grać... Ta jej "nieprzesadzona ekspresja" wynika z CAŁKOWITEGO BRAKU TALENTU AKTORSKIEGO. Takie coś nazywamy DREWNEM. Mularczyk jest umyślnie przez reżysera nieeksponowana. Widziałeś kiedyś, żeby ona musiała coś dłużej mówić, albo zagrać coś zabawnego? Ona włazi i znika, a i to potrafi położyć na łopatki!
a przesadzona ekspresja miałaby wynikac z nadmiaru talentu aktorskiego, tak ?
przesadzoną ekspresję masz w "Pamiętnikach z wakacji" czy "trudnych sprawach" [czy jak to się nazywa] -
uważasz, ze "aktorzy" w tych produkcjach, prezentując przesadzoną ekspresję, prezentują tym samym
talent aktorski ?
wprowadźmy jakąs logikę do tego wątku.
Mularczyk jest naturszczykiem i nie ma do zagrania roli wiodącej. od takich ról są w Kiepskich
aktorzy zawodowi. ona ma się pojawiać, coś powiedzieć, pokazać i się schować. taka formuła
pasuje do jej pozycji w hierarchii i do jej talentu [prawdziwego, domniemanego lub też wirtualnego
całkowicie - w zależności od tego, jak ktoś się zapatruje].
czy w takim wariancie sprawdza się dobrze ? wg mnie - tak. na krótkich dystansach, w tych swoicj
wstawkach - jest dobra.
czego byś więcej chciał ? żeby Mariola została główna postacią Kiepskich ? przecież to niewykonalne.
gdyby tak miało być, to by zaangażowana została zawodowa aktorka. a dopóki Mariola ma być własnie
takim pojawijącym się co jakiś czas elementem fabuły - Mularczyk daje sobie z tym bardzo dobrze radę.
oglądałes wczorajszy, powtarzany, odcinek "Komflikt pokoleń" ? Mariola jest tam w głównej roli. Nie dostrzegłem
jakichś momentów, w których aktorzenie Mularczyk by żenowało. jest naturalna, nie spina się, swobodnie mówi -
to mi wystarczy. jesli ty chcesz więcej, to mam wrażenie, że trochę już na to za późno.
1. Propozycja: to niech ona chociaż raz zagra coś z jakąkolwiek ekspresją! Jeżeli w ogóle potrafi...
2. To jest niewykonalne? To jest wykonalne. Wystarczy przestać udawać, że król nie jest nagi.
3. Ona sobie daje świetnie radę z niszczeniem tego niesamowitego nastroju komediowego wypracowanego dzięki scenarzystom, reżyserowi i pozostałym wspaniałym aktorom.
4. Swobodne mówienie to ma być atut aktorstwa? To są jednak jakieś kpiny...
problem w tym, że negujesz tę ekspresję, którą ona posiada i prezentuje. przecież nie mówi jakby czytała
ksiązkę telefoniczną, ani nie zachowuje się jak mumia. jest normalna, naturalna, ja się nigdy nawet nie zastanawiałem
czy ona ma jakies aktorskie doświadczenie, nigdy nie znalazłem do tego powodu, zawsze ją akceptowałem i
nie miałem zastrzezeń. Ellen Page nie zostanie, ale Mariolą z Kiepskich owszem, i to całkiem zadowalającą.
nie jest to wykonalne, bo postać Marioli nie jest najważniejsza w tym serialu, i już nie będzie.
skoro jesteś tak o tym przekonany, to może dyskusja z tobą jest zbędna ? może chcesz po prostu wykrzyczec swój
protest ? może cały ten wątek jest więc niepotrzebny.
a co konkretnie miałaby jeszcze zrobić, żeby się uwiarygodnić ?
i spróbuj trochę ochłonąć.
napisałem, ze Mariola nie jest najważniejsza, Mularczyk jest na drugim planie, ma swoje zadanie do zrobienia,
a zatem pełni rolę dopełniającą. w tej roli nie musi prezentować "atutów aktorstwa", wystarczy żeby była swobodna,
naturalna i nie tworzyła wrażenia, że kamera ją krępuje i wymusza nadreakcje.
ja od niej nie żądam jakichś enigmatycznych "atutów aktorstwa", bo zdaję sobie sprawę z jej poziomu możliwości i
doceniam, że scenariusz i postać Marioli są tak skonstruowane, aby mogła się wykazać, a nie było w tym ryzyka, że
sobie nie poradzi.
Konwencja jest luźna, aktorzy sporo improwizuja, postaci są grane na osobowości, energii aktorskiej, mowie ciała i indywidualnej błyskotliwości, a niekoniecznie na wyżynach kunsztu technicznego, w pewien sposób daje to szansę Mularczyk aby nie odstawać, znaleźć się w tym klimacie. To też wielki atut Kiepskich,
scenariusza i ofk samych aktorów.
warto przykładac do tematu sensowną miarę, Mularczyk nie odgrywa Ofelii czy Antygony, a Mariolę Kiepską.
1. "Ekspresja, którą posiadła" jest taka, jaką posiedli statyści z "Pamiętników z wakacji".
2. Tak! To jest moje zdanie. Twierdzisz, że twoje to nie twoje?
3. Nawet aktorzy drugiego planu muszą umieć grać. Inaczej film przeradza się w kpinę, którą są np. wspomniane "Pamiętniki z wakacji"...
4. Mylisz się! Konwencja jest "luźna", ale dzięki nakładowi wielkiej pracy i talentu prawdziwych aktorów. To dzięki nim ten film jest, jaki jest. Mularczyk to piąte koło u wozu. Gdyby wszyscy grali tak jak ona, to serial nie wytrzymałby nawet odcinka pilotażowego.
5. Ona niczego nie odgrywa. Ona miota się bezwiednie na ekranie.
uważasz, że utrzymała się 14 lat w tym serialu prezentując 'ekspresję statystów Pamiętników z wakacji" ?; że
cała ekipa toleruje jej "drewniactwo", bo... bo co, właśnie ? bo taka fajna jest ? nie sądzisz, ze twoje kategoryczne
zdanie zupełnie nie pasuje do faktów ?
nie w tym rzecz.
twoje zdanie brzmi jak manifest protestacyjny, a nie zaczątek wątku dyskusyjnego.
no i umieją, na tyle na ile jest to potrzebne i pasujące do konwencja.
istota rzeczy leży w tym, że dzięki stworzeniu takiej, a nie innej konwencji Mularczyk nie odstaje od reszty
mimo, że nie posiada wykształcenia aktorskiego ani stażu. własnie dzięki odpowiednio pisanym tekstom i
kreacjom zawodowców Mularczyk moze się znaleźc dzięki temu, że jest naturalna i swobodna. oni też tacy są.
u nich to wynika z gry aktorskiej, u niej z naturszczykostwa. dzięki temu spotykają się w jednym punkcie.
i uwazasz, że wszyscy obecni na planie "prawdziwi utalentowani aktorzy" patrzą na jej "bezwiedne miotanie się" i
pozwalają beztrosko,żeby im "kładła" kolejne sceny ?
nie sądzisz, ze gdyby Mularczyk była taka słaba, jak o niej piszesz, to zawodowcy by ją albo naprostowali
albo zwolnili ?
ergo : jesli gra Mariolkę od 14 lat i jest akceptowana przez aktorów, których tak chwalisz i doceniasz, to oni
musza byc z niej zadowoleni.
i coś jeszcze.
od 14 lat nie spotkałem nikogo, kto by nazwał Mularczyk "drewnem".
ciekawe, skądinąd.
1. Tak! Uważam, że trzymali ją przez tyle lat w serialu, bo ma jakieś znajomości.
2. Wybacz, ale nie ma żadnego aktorstwa tego drewna.
3. Ona nie odstaje? Ona to jest JEDNA WIELKA KPINA z widza.
4. Nie, nie uważam, że by ją zwolnili? To jest jakieś kumoterstwo, nepotyzm.
5. Poczytaj sobie wpisy innych na temat aktorstwa Mularczyk pod profilem tej "aktorki" choćby na filmwebie. A po 14 latach... spotkasz się z bardziej dosadnymi określeniami na temat tego TOTALNEGO BEZTALENCIA.
kiedy fakty nie chcą potwierdzić jakiejś opinii, pojawiają się teorie spiskowe :]
skoro Mularczyk nie jest postoponowana przez kolegów z planu, skoro od 14 lat
swoją rolę gra wśród zawodowców i jest przez nich przyjmowana z aprobatą... trzeba skroić
podejrzenie "nepotyzmu". aż się boję spytać : jakiego charakteru są to "znajomości" ;]
darujmy sobie takie wybiegi.
jej obecnośc w serialu, akceptacja zawodowych aktorów, 14 lat na planie - to są dowody, że
wszyscy w ekipie Kiepskich są zadowoleni z jej występów ekranowych.
Mularczyk nie jest aktorką zawodową.
łatwo w takim układzie zarzucać jej wszystkie możliwe braki i wady.
wiadomo, "aktorka niezawodowa...", brrr :]
1. Teorie spiskowe? Kumoterstwo i nepotyzm to taka rzadkość?
2. Skoro, skoro, skoro... Skoro nie umie grać, to nie powinna grać! Bo to, co wyczynia, jest żałosne.
3. Nie mam ochoty oglądać jej "niezawodowego aktorstwa". Reżyser jest od tego, by brać zawodowców, a nie jakieś totalne beztalencia.
nie większa niż zastępczo używanie tych terminów, kiedy fakty są niezgodne z wyobrażeniem używającego.
a kto ci powiedział, ze nie umie ?
reżyser podejmuje decyzje na własną odpowiedzialność i ryzykuje, że tacy jak ty, w geście protestu wyłączą telewizor, co też w każdej chwili mozesz uczyić, zamiast się zbytecznie nękać.
1. Fakty to to, co ty powiesz? Niezłe...
2. Mnie nikt tego nie musi mówić. Ja patrzę, widzę, wyciągam wnioski. Mularczyk to AKTORSKIE BEZTALENCIE!
3. Te też możesz w każdej chwili przestać pisać do mnie. Dlaczego ta rada ma się odnosić tylko do mnie?
niekoniecznie :]
rozpiszmy to.
2 pytania :
1] czy z ust innych aktorów, producenta, reżysera, kogokolwiek z ekipu usłyszałeś, ze "Mularczyk to drewno i nalezałoby ją wywalić" ?
2] czy Mularczyk od 14 lat niezmiennie gra w serialu ?
wedle mojej wiedzy odpowiedzi na te pytania brzmią :
1] nie
2] tak
jeśli więc NIKT z ekipy Kiepskich nie krytykuje Mularczyk - daje mi to prawo do nazwania FAKTEM opinii, że jest ona akceptowana i jej aktorstwo odpowiada wymaganiom stawianym przez resztę ekipy.
jesli ty twierdzisz, że ten FAKT można wytłumaczyc "nepotyzmem", to stawiasz zarzut, którego po primo - nie potwierdzasz materialnie, secundo - który zastępuje ci fakty.
na jakiej podstawie wyciągasz te wnioski ?
masz jakąś wiedzę potwierdzoną w sprawie tego, co jest, a co nie jest, dobrym aktorstwem ?
i dlaczego nieustannie lekceważysz fakt, że Mariolka to postać na tyle dająca się zagrać samą swobodą i wdziękiem dziewczęcym, które Mularczyk posiada [jakkolwiek dziewczynką już nie jest] ?
dlaczego ciągle lekceważysz wariant, wedle którego Mariolka właśnie taka ma być, jak ją MUlarczyk gra ?
wobec powyższego - powinieneś krytykować postać, a nie aktorkę. dlaczego zalożyłeś z góry, że to co ci się nie podoba jest złą grą aktorki, a nie błedną koncepcją postaci ? byłbym wdzięczny, gdybyś choć raz odpowiedział na - choćby własnie to - merytoryczne pytania, zamiast nieustannie powtarzać mantrę, którą już słyszałem i której już wykrzykiwać nie musisz, bo to nie wzmacnia twojego przekazu, a odnosi wręcz przeciwskuteczny efekt.
a cóż to ma wspólnego z głównym zagadnieniem tego wątku, które sam sformułowałes ? :]
1. Nie, nie słyszałem, żeby tak mówili. I dlatego się na nich nie powołuje. Ty się powołujesz.
2. To, że ktoś nie krytykuje, nie znaczy, że ty możesz się za niego wypowiadać.
3. Wnioski wyciągam z własnej obserwacji. Na jakiej podstawie ty wyciągasz swoje wnioski?
4. Nie! Mularczyk nie gra, ponieważ nie umie grać.
5. Nie! Będę krytykował, kogo i za co chcę. Mularczyk nie jest żadną aktorką.
6. Masz fatalny styl: rozwlekły, chaotyczny, nudny.
Odnośnie waszej rozmowy mogę się zgodzić tylko z tym że user manning ma wręcz okropny styl wypowiedzi,w jego postach wszystko brzmi nienaturalnie,rozwlekle i często zwieńczane jest personalnymi wycieczkami bądź pseudo inteligentną metaforą.
Momentami uśmiech ciśnie się na usta ale zdecydowanie częściej zniesmaczenie i nuda wita na mojej twarzy po przeczytaniu jego wywodów.
skoro ty proponujesz 100 % przewidywalności i spłodziłeś jakieś 5786 postów pod
tytułem "Mularczyk to drewno !!!", to jakiej sie spodziewasz niespodzianki, skoro ja
mam opinię dokładnie odwrotną ?
myślisz ty czasami ?
w kilku postach zaproponowałem wątki pogłębiające dyskusję, ale albo ich nie zrozumiałeś, albo ci były nie w smak, albo cię zatkało kakao i wolisz nadal uprawiać swoją jednowymiarowość narażając się na kontrę innej jednowymiarowości.
skoro razi cię "przewidywalność" odpowiedzi na własne posty, to zastanów się czy sam przypadkiem nie jesteś tej"przewidywalności" katalizatorem.
dociera coś z tego, co ci klaruję, czy za trudny język dla ciebie ?
boisz sie, że nie zrozumiesz ani słowa, że zrozumiesz i będzie ci głupio, czy jedno i drugie naraz ? :]
W Internecie rozmawiam tylko z kim chcę i o czym chcę. Ty śmierdzisz trollem na kilometr. Musisz się bawić sam ze sobą.
twoj post jest jedną wielka personalną wycieczką pod moim adresem.
mam nadzieję, ze wobec powyższego własny post kończyłeś pisać ze
"zniesmaczeniem i nudą na twarzy".
chociaż... skoro stawiasz mi zarzuty za pomocą krytykowanej przez siebie
formuły, to sądzę że i tak nie zauwazyłeś jak sam siebie ośmieszyłeś :]
i stawiam 10 do 1, że jesteś klonem autora wątku.
a na do widzenia : będzie ci cięzko w życiu z nieumiejętnością czytania
tekstów dłuższych i bardziej złożonych niż instrukcja obsługi konefki ogrodowej.
O proszę! Personale wycieczki zaczynają uwierać. Dopiero teraz, jak sam je odbywał pod adresem innych, to jakoś go nie uwierały...
Wygląda na to, że teksty długie to twoja specjalizacja... Ale ty w jednym kierunku: ty długo piszesz, inni mają to czytać... Gdyby było inaczej, to skąd ta "konefka"?
nie tyle one, ile twoja obłuda :]
śmieszny jesteś taki :]
płodzisz post, w którym użalasz się nad tym, że moja precyzja myśli i wypowiedzi
cię obraża personalnymi wycieczkami, a jednocześnie ten post co go piszesz, sam
jest personalną wycieczką pod moim adresem.
nikt ci nie wytłumaczył, na czym polega dwulicowość, więc pewnie dlatego ją
z upodobaniem praktykujesz.
jest dobra rada na to : nie płacz, zadawaj ciosy i naucz się je przyjmować.
na razie jest tak, że jak sam rzucasz kamieniem, to jest fajnie.
ale jak obrywasz w odpowiedzi, to od razu beczysz :]
słabeusz z ciebie :]
dlaczego piszesz do mnie per "on" ? boisz się czegoś ?
jeśli do mnie piszesz, to również masz obowiązek czytać odpowiedzi.
jeśli ich czytać nie chcesz - przestań do mnie pisać.
uciesz się "konefką" :]
jak to mówią, słabi mogą liczyć tylko na błąd silnych.
Hehe, przedostatni wyraz idealnie cie pogrążył.
Miłego bólu dupy i bez odbioru:)
masz swoją chwilę radości i jak widzę chcesz zostać sam :]
nie wnikam w to JAK będziesz świętował, ale chyba wszyscy czytający
już wiedzą, jak samotnie uczcisz ten podniosły moment. podałbym ci
rękę, ale podejrzewam, że masz masz ją zajętą.
Straszna siłówka^ ,starasz się wyjść na luzaka pisząc w jednym poście 3 razy to samo przy tym dajesz do zrozumienia że obserwatorzy sami będą wiedzieć o co chodzi.
Dziwne zagranie no ale jak wspomniał twój oponent "wodolejstwo i 100% przewidywalności" to twój znak rozpoznawczy.
Ps.ręce mam zajęte trzymaniem się za głowę podczas czytania twoich komentarzy.
to się nazywa potrójna kombinacja lewy-prawy-z bańki.
skoro trzymasz się za głowę, to znaczy, że cię boli, co odbija się
na poziomie twoich komentarzy.
To się nazywa zawracanie 4 liter miernymi ripostami.
Tak mam migrenę kiedy czytam twoje głupotki.
"miłego bólu dupy i bez odbioru" - to jest własnie, nomen omen, "zawracanie 4 liter marnymi ripostami".
migrenę, to moze mieć królowa brytyjska, ciebie po prostu głowa n..dala; co wcale nie dziwi wobec wyżej zacytowanej "riposty".
skoro od 14 lat nie ma opinii krytycznych, to mam prawo domniemywać, że jest aprobata
całego składu. gdybyś ktoś miał cos na żołądku, to przez 14 lat coś by do mediów przeciekło.
jakbyś napisał, ze Mularczyk, wg ciebie, jest brzydka, to bym sie nie odezwał nawet.
twoje zdanie, twój gust.
ale ty piszesz o aktorstwie, a tu juz wypadałoby swoją opinię uzasadnić w sposób
nieco bardziej merytoryczny.
"nie, bo nie" - so nice :]
nie chodzi o to czy jest aktorką czy nie, ale o to, że jako nie-aktorka bardzo dobrze
sobie radzi ze swoją rolą.
masz nieznośną skłonność do wystawiania wszystkim ocen. twój styl, te punkciki, przypomina
mi szarego księgowego :]
1. Są opinie krytyczne. Pisałem, zajrzyj sobie na forum o Mularczyk.
2. Brednie. Chcesz mi wmówić, że mam prawo do opinii tylko tam, gdzie nie kolidują one z twoimi.
3. Uzasadnienie padło. Nie odpowiada ci ono. Stąd ta słowne rozwolnienie.
4. Kto ma jaką skłonność, to nie ty będziesz rozstrzygał.
skoro mówię o tym, że ekipa Kiepskich nie wyraża krytycznych opinii, ergo - akceptuje aktorstwo Mularczyk, to PO CO ? wcinasz się z opiniami fanów ?
co ma piernik do czajnika ?
na razie, to operujesz głównie wykrzyknikami, do "opinii" jeszcze trochę brakuje :]
mówiłem o uzasadnieniu MERYTORYCZNYM, a nie histerycznym :]
twoje posty mówią same za siebie.
1. Ponieważ mam ochotę wyrazić swoją opinię.
2. Znowu gratuluję! Twoje opinie = merytoryczne, moje = histeryczne.
3. Zgadza się! Moje posty mówią za mnie, a twoje za ciebie. Już jedna ocena padła na twój temat i to spoza grona ja-ty... Jak ci się podobała? Też była histeryczna, ponieważ tobie nie pasowała?
niestety, twoje pragnienie "wyrażenia opinii" nie idzie w parze ze zrozumieniem kontekstu, w ktorym próbujesz to czynić.
twoim opiniom brak uzasadnienia merytorycznego, powtarzasz w sumie jedno hasło - Lepper kiedyś krzyczał "Balcerowicz musi odejśc !", a ty krzyczysz "Mularczyk wywalić !".
skoro twoje posty "mówią same za siebie" i się z tym zgadzasz, to dlaczego zaprzeczasz, kiedy mówię, że masz nieznośną skłonnośc do wykrzykiwania ocennych sądów pod adresem innych ?
"ocena spoza grona ja-ty" :]
dziwnym trafem zawierała te same słowa, których ty używasz w personalnych wycieczkach pod moim adresem.
ja sobie nie mnoże nicków na forum, więc tobie też odradzam te zabiegi.
Z tego, że ekipa Kiepskich nie wyraża krytycznych opinii, wynika tylko tyle, że nie wyraża krytycznych opinii. Na pewno nie wynika, że to akceptują. Tobie się już w główce pomieszało. Doszedłeś pewnie do wniosku, że wszystkie rozumy pozjadałeś i masz świętą rację we wszystkim, więc po co inni mają mówić? Przecież ty możesz ich wyręczyć...
skoro nie wyraża krytycznych opinii, to znaczy że aprobuje.
przez 14 lat żadnej krytycznej opinii ze strony Ekipy Kiepskich pod adresem Mularczyk.
to mówi samo za siebie.
poczytaj sobie nagłówek tego topicu :]
tam dopiero jest dowód na "zjedzenie rozumu i świętą rację" :]