PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=209676}

Basilisk

Basilisk: Kōga Ninpō Chō
7,7 1 008
ocen
7,7 10 1 1008
Basilisk: Kōga Ninpō Chō
powrót do forum serialu Basilisk: Kōga Ninpō Chō

Zawiodłem się na całej lini. Na początku twórcy robią maraton, wprowadzając kilkanaście postaci, tworzą co rusz nowe historie... kiedy zdążyłem się już jakoś rozeznać w klimacie i fabule wszystko zwolniło (żeby nie powiedzieć zastopowało) i zaczęło tworzyć parodię samego siebie. Motywem przewodnim powinno być "Musimy się pozabijać wszyscy nawzajem mimo iż wiemy, że wykorzystywani jesteśmy dla wyższych celów". I proszę mnie nie bluzgać, jakie to anime było głębokie, a jaki ja niewzruszony.

miguel_de_la_jatsurion

"Musimy się pozabijać wszyscy nawzajem mimo iż wiemy, że wykorzystywani jesteśmy dla wyższych celów" - No właśnie na tym polega dziwne poczucie lojalności wobec władcy w japońskiej kulturze. Nie tylko tu, bo w wielu innych anime, grach czy filmach pojawiają się tego typu motywy. I mnie np to fascynuje, gdyż wykazuje zupełnie odmienny od europejskiego, czy ogólnie zachodniego, sposób postrzegania świata.

Dla mnie seria nie była w ogóle zaskakująca, bo wiadomo było czego się można spodziewać. To w końcu shonen. Ale właśnie to, w połączeniu z ładną kreską i ciekawymi postaciami jak np Muroga Hyouma sprawiło, że dla mnie "Basilisk" jawi się jako produkcja bardzo dobra.

P.S. głęboka może być studnia. Żadna kreskówka, film, czy książka. Te mogą być dobre, albo nie dobre, nie ma po co dorabiać ideologii ;]

miguel_de_la_jatsurion

Dla mnie również Basilisk to spore rozczarowanie. Pierwszy odcinek i świetne Intro jedynie podkręciły mój apetyt, a z każdym odcinkiem było gorzej. Miałem nadzieję na mroczną historię, przemyślaną fabułę i wartką akcję... dostałem natomiast istny freak show, galerię dziwolągów, nieudolne kalkowanie Ninja Scrolla i miałki wątek miłosny. Jeśli ktoś szuka czegoś naprawdę pięknego, emocjonującego i "głębokiego"... niech wybierze Berserka.

A tak... da się "głęboko" w temacie

miguel_de_la_jatsurion

Taaak
""Musimy się pozabijać wszyscy nawzajem mimo iż wiemy, że wykorzystywani jesteśmy dla wyższych celów""
Zgadzam się z kraboslavem. Taka była Japonia. Owszem z jednej strony stało rzeczywiście ogromne poczucie lojalności wobec władcy, ale z drugiej strony jednak Japonia pełna jest w swojej historii przeróżnych spisków. Taki Tenzen na przykład. Nie raz było tak że jeden, czy drugi klan dążył za wszelką cenę do obalenia tego kto jest ponad nim. Ale wracając do samego anime. Ja nie oceniłem i nie będę oceniał. Powiem tylko, że jestem rozczarowany. 8.1 średnia na filmwebie. Od znajomych nasłuchałem się, jakie to świetne anime. Początek zapowiadał się naprawdę ciekawie i mnie wciągnęło, aż do pewnego momentu... Jak wyruszyli ze swoich wiosek i rozpoczął się motyw wędrówki to myślałem ze padnę. Anime w fabule na prawdę zwolniło, a wręcz zastopowało, jak to miguel_de_la_jatsurion powiedział. N poczatku oglądałem po 2 - 3 odcinki dziennie, bo byłem ciekaw co jest dalej. Im dalej w las to zaczęło być tak, że oglądałem odcinek tygodniowo, byleby tylko obejrzeć to do końca.
Oceniłbym tak pierwsza połowa 9/10 ? Może być. Druga połowa 5/10. Mógłbym po prostu walnąć 7/10, ale nie chcę . wolałbym to oceniać na raty.

ocenił(a) serial na 7
miguel_de_la_jatsurion

Popieram... zawiodlem sie na tym anime. Jakies pokraczne postacie, jak to ktos wyzej ujal freak show, w zestawieniu do normalnych w wiekszosci ludzi...Potrafie pojac te mocy... calkiem ciekawie to wygladalo, ale czlowiek żaba, czlowiek pilka, czlowiek z glowa dluzsza od reszty ciala... gdy to zobaczylem, pomyslalem ze to jakas komedia.. -.- Nastepnie watek milosny, strasznie irytujacy, niedojrzaly... sama postac Oboro zachowywalas sie jak typowa glupiutka nastolatka z seriali amerykanskich. A jak jestesmy juz przy niej, to niech mi ktos wytlumaczy jakim cudem ona ta swoja moca mogla zatrzymac regeneracje ciala Tenzena, skoro jego moc nie bylo moca ninja?! A raczej wynikalo z tego ze cos w stylu opetania, nekromantyki czy cos... bledow bylo duzo wiecej. Walki z poczatku byly ciekawe... potem robila sie glupawa jadka i tylko sie typowalo kto teraz zginie... bo a to u jednych ktos potem u nastepnych... bardzo przewidywalne. Podobnie jak osoba wyzej, poczatkowo ogladalem jeden odcinek po drugim, zeby nastepnie ogladac po jednym na tydzien.. Pochwalic mozna jedynie muzyke i kreske, oraz sam poczatek anime, stad dam to lekko naciagane 7/10. Szkoda, byl potencjal.

Ozzy747

Widzę, że sporo osób ma podobne do mnie odczucia, również uważam, że początek jest ok ale później bardo nudziło. Oprócz początku, gdzie Iga miało przewagę i zabiło 4 z Koga, dalej liczba się wyrównała i była wymiana 'raz zabijemy kogoś z Iga raz z Koga'. Do tego ciągłe zmartwychwstawanie Tenzena było co najmniej irytujące, jego zdolność pozwalała leczyć każdą ranę, więc jakim cudem powrócił do życia gdy kobieta z Koga go otruła(być może powrócił do życia jak trucizna przestałą działać, niemniej nie ma tego wyjaśnione, a poza tym mieszkające w nim stworzenie też powinno znajdować się pod wpływem trucizny). Samo anime strasznie przewidywalne, począwszy od tego kto zostanie pod koniec (chodzi mi o Tenzena), po zakończenie. Z rzeczy, które mi się podobały mogę zaliczyć to, że każdy z ninja posiadał swoją unikalną umiejętność a nie kilkanaście efekciarskich technik. Trochę przesadzili z romansem, a raczej można by zrobić wykres "kto kogo kocha, kto kogo nienawidzi", za dużo tu ukrytych uczuć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones