wkurzają mnie tacy ludzie co piszą o grze o tron jako historyczny serial lub porównują z nim weźcie sie ludzie ogarnijcie
gra o tron to fantasy na podstawie książki Georga Martina
a ten serial głównie skupia sie na wojnie dwóch róż i o białej królowej (The White Queen -serial historyczny)

o historycznych wątkach mówiłam ogolnie, bardziej skupiając sie na rodzinie borgiów, a nie grze o tron.
wiem o czym jest ten serial i na pewno nie porownywalabym go do historycznego.

a white queen pierwszy raz widze, i nawet nie wiem w jakim stylu jest utrzymany

Przecież jest dokładny opis tematyki a gatunek to DRAMAT HISTORYCZNY ;) jeśli wymienione przez Ciebie produkcje przypadły Ci do gustu to ten serial również.

Akurat nie jest to takie złe porównanie - saga Martina jest w dużym stopniu zainspirowana wydarzeniami Wojny Dwóch Róż (Yorkowie-Starkowie, Lannisterowie-Lancasterowie; trzej bracia Edward-Robert, Jerzy-Renly, Ryszard-Stannis; Daenerys na wygnaniu porównywano do Henryka Tudora; Elizabeth Woodville do Cersei), są to dość luźne powiązania, ale widać inspiracje)
TWQ było też często reklamowane jako coś dla tych którym podobała się Gra o Tron.

Inna sprawa że w Grze, która jest fikcją w świecie fantasy, postacie i wydarzenia wydają się bardziej wiarygodne niż w TWQ ;)

Biała Ela jako Cersei??
Sorry za dosadność ale... jaja jakieś???

A tak ogólnie, to ja widzę przekopiowaną historię Anglii już w wielu dziełach... W GoT to widać jak na dłoni. Do tego pare patologii, i dewiacji ...i "gawiedz" ma co ogladać:D

W sumie Cersei to krzyżówka Białej Eli i Małgorzaty Andegaweńskiej, choć to bardziej gdybania fanów.

Martin głównie stwierdził że pisząc Grę czerpał z historii Anglii - głównie z Wojny Dwóch Róż.

bo to widać jak na dłoni...

Lanncisterowie to jak podpis.

A więc... wszystkie wydarzenia są historyczne zawarte w White Queen,
ale serial jest skonstruowany w typie sweetaśnym XD

Jest na tak samym poziomie jak Rodzina Borgiow, tylko nie ma tego rozpasania. A gra o tron to nie serial historyczny tylko fantasy:-)