Ja się podczepię pod wątek, ale powiem o czymś innym. Marinie brzuch urósł w ciągi jednej nocy - zero info że pewnie minęły trzy miesiące czy coś.... (a ten lekarz najlepszy - brzuch płaski jak deska a on już wie że dziewczynka - haha). A najlepszy Damian. Contreras mówi mu, żeby zrobił testy dna a ten, że to i tak jego dziecko - :-)))))))) masakra... scenarzyści mogliby się bardziej postarać, a tak 100 odcinków pitolili o miłości do siebie i generalnie akcja dzieje się od momentu pojawienia Magdaleny. Niektóre wątki przewijam bo już oglądać się nie da.... Czekam na CI!!!!!!

To nieuważnie oglądałeś, bo była informacja, że akcja dzieje się trzy miesiące później ;)
Nawet Hernan w rozmowie z Estersitą powiedział do niej, że minęły trzy miesiące jak Marina jest z Damianem, a oni nic nie zdziałali.

Co do Damiana to... no mi też cisną się różne słowa na usta, ale ich mówić na głos nie będę. Jedynym wytłumaczeniem może być to, że po prostu przywiązał się do tego dziecka i dlatego nie chce go oddać, bo inaczej to na serio nie ma sensu. Ja bym na jego miejscu te testy i tak zrobiła, choćby dla świętego spokoju duchowego.

Naprawdę? Było napisane?Musiało to być momencie kiedy przewijałem :))))))))) To zwracam honor. No ale usg kiedy płód jest wielkości pięści i stwierdzanie płci nie jest chyba wytłumaczalne?! Ok rozumiem przywiązanie do dziecka ale chyba lepiej wiedzieć nawet w razie jakiś późniejszych chorób czy coś..... no właśnie dla świętego spokoju zrobić testy i tyle!

"Marinie brzuch urósł w ciągi jednej nocy" - to musiałoby być dziecko wampira, jak krótka i przyśpieszona ciąża Belli w "Zmierzchu" ;););)

Co do naiwniaka Damiana, to już nie mam do niego siły ;))
Maczu Pikczu, Maczo bez mózgu.
Mięśnie mu się rozwinęły, ale mózg już nie ;)

Wszelkie pytania o logikę w "Burzy" są NIELOGICZNE ;););)

hahahahaha - nie mogę..... przyspieszona ciąża....

Chyba tylko w Burzy wyniki testów DNA mogą być na drugi dzień.

one wcale nie są potrzebne - wystarczy spojrzeć na dziecko i już wiesz :D

Estercita wmówi Damianowi ojcostwo kolejnego dziecka (nie istniejącego zresztą) hahaha ja nie moge!!!

Ale Damiana robią w wała ;P
Ester nie ma dla niego litości ;)
Damian pomyśli "Rety, to ile będę miał tych dzieci?" :D:D

Jeśli chodzi o wyniki badań na drugi dzień - pewna niekonsekwencja - wcześniej Damian za Chiny ludowe nie chciał robić testów, a teraz nagle od razu o tym pomyślał.
I już teraz je chce robić, jak dziecko jeszcze w brzuchu.
Podobno naprawdę można zrobić badania na ojcostwo, gdy dziecko jeszcze jest w brzuchu.
Jednak są obarczone pewnym ryzykiem dla płodu.
No i na pewno wyników nie ma na drugi dzień :D:D

Badania Dna można zrobić jescze "w brzuchu". Owszem. ale na pewno wyniki nie będą dostępne na drugi dzień. Zwłąszcza że w tej małej mieścinie jakim jest NSDL na 100% nie ma odpowiedniego labolatorium by przeprowadzić tego typu badania. Musieli by to gdzieś wysłąć itd a czeka się kilka tygodni. N

No co do Ester-jak ona sobie to wyobraza tą udawaną ciążę? Skoro w niej nie jest?Przecież to wyjdzie. Już mogła pomyśleć lepiej i po rzekomej nocy z Damianem mogła iść do Hernana na zapłodnienie.

To było wyjaśnione w rozmowie Ester, Hernana i Fulgencia - że Marina i Damian rozstaną się. Hernan wyjedzie z miasta z Mariną, a wtedy Ester ogłosi, że poroniła.

ups przegapiłąm to. No ogłosiłą by ze poronila,Damainek by uwierzył jak zwykle

Uwierzyłby jak zwykle, bo jest człowiekiem wielkiej wiary :D

hahaha ;))

może wyniki będą na drugi dzień bo to dziecko nie istnieje ? hahaha, ja już sama nie wiem, siedzę i się śmieje jak to ogladam,
wyników na ojcostwo Michela i tak nie zrobi, zaprał się jak durny hahaha

Komedia i tyle ;)))

w Meksyku wszystko jest prostsze

Ja tam nawet sobie cofnęłam, ale napisu o tym ze minęły 3 miesiące nie widziałam. Tylko potem ktoś o tym mówił, ze tyle czasu minęło.
Te USG faktycznie zabawne - brzuch płaski, a na monitorze dziecko jakby się już urodzić miało takie wielkie. Potem oddalenie kamery a ona już z wielkim brzuchem.
Na Damiana i Marine to patrzeć nie mogę tacy wkurzający są :P

Taki hiszpański napis rzeczywiście się pojawił.
Domyśliłam, się wtedy, że chodzi o przeskok czasowy, ale nie wiedziałam konkretnie o ile, bo lektor nie raczył głośno przeczytać - "Trzy miesiące później".
Powinien, bo nie każdy umie hiszpański.
Ale potem Hernan powiedział, że "minęły trzy miesiące", więc już było wiadomo.

Nie wiem czy ktoś może już o tym pisał.
Nie mogli się dodzwonić do Zully był sygnał mogli namierzyć jej telefon, ale nie bo po co lepiej dzwonić do tego czasu aż komórka się rozładuje. Wiadomo, że to telenowela ale mimo wszystko mnie to irytowało.

Absurd, jakich tu wiele ;)

Mnie śmieszy wątek Mercedes i jej córek. Przyszła wczoraj z cierpiętniczą miną i znowu prosiła je o wybaczenie.
Tylko jak one mają jej wybaczyć, jeśli nie wytłumaczyła im wcale, dlaczego nie mogła ich wychowywać ???
Najlepsze jest to, że one też w ogóle się jej nie dopytują, jak to dokładnie było, jakby ich to wcale nie obchodziło.
Nonsens.

Zgadzam się..... Mercedes zawodzi w stylu, kocham was, wybaczcie mi.... zero konkretów - pitoli tak od 7 odcinków, a te, że za wcześnie jest. Ale na co za wcześnie? One nic nie wiedzą i tak właściwie chyba nie chcą wiedzieć bo nie dopytują..... ale to jeszcze nic... dziś będą wyniki testów dna nienarodzonego dziecka Damiana - myślę, że powinien je uznać - tak samo jak to pierwsze :D. Pierwszemu nie zrobił testu a drugiemu robi?? :)))

"Pierwszemu nie zrobił testu a drugiemu robi?? :)))"
haha dokładnie, nierówno traktuje te dzieci :D

"wyniki testów dna nienarodzonego dziecka Damiana" - ech, to nieszczęsne DNA w Burzy.
Ogólnie druga połowa tej teli jest DNEM ;)

Już widzę minę Damiana, gdy się dowie, że Ester urodzi mu drugie dziecko.
Damian pomyśli - "Chyba muszę założyć przedszkole" :p

Myślałam, że ten wątek z ciążą trochę inaczej się potoczy. Byłam praktycznie pewna, że Esther faktycznie zajdzie w ciąże ale z kimś innym i okłamie Damiana, no ale cóż.

Szczerze to ja też tak myślałam, że będzie, a ona ot tak sobie powiedziała i już. Zero dowodów.
Śmieszy mnie ich głupota i naiwność, bo dla mnie test ciążowy nie byłby do końca dowodem bycia w ciąży. Co innego właśnie badanie u lekarza.
Skoro ona zamierza poronić, do to domyślam się, że zrobi to bardzo szybko, bo lada moment jej brzuch powinien być widać.

Co ty u Mariny brzucha to z 30 odcinków nie było widać, więc Estercita może tak ciągnąć swoją (nie)ciążę do finału :D

Damian spędził (teoretycznie) dwie noce z Esthercitą i wyszło z tego dwoje dzieci - efektywność 100% :)
Nie oglądam wszystkich odcinków więc może coś mylę, ale od decyzji o budowie szpitala minęło chyba dopiero kilka miesięcy - a szpital już działa? Tak szybko no nawet zwykły dom ciężko jest wybudować. Tempo budowy w Meksyku jest do pozazdroszczenia:)

Stocznię też szybko wybudowali - zaczęli, gdy Marina dowiedziała się o ciąży, skończyli, a ciąży Mariny jeszcze NIE było widać.
Może się nie znam, może stocznię szybko się buduje.

Mercedes z każdym dniem robi się mlodsza

Hahaha no dobre to z mlodsza. Marina nie wie sama czego chce raz tak mówi a potem co innego robi ehh.

Mercedes po liftingu :)))) hihi

Szkoda tylko, że telenowele nie zaznała liftingu, na 13 odcinków przed końcem nudy jak były tak są.
A kuriozum dzisiejszego odcinka to Lazaro klęczący po tym jak dowiedział się, że Furgencio jest jego ojcem no masakra normalnie.
Widmo ciążą Ester no cóż Damian powinien dostać nagrodę w kategorii 'Idiota Roku' bo czyż nie można było zaprowadzić Ester do innego lekarza.

Dziwne, że producenci przez tyle odcinków nie zorientowali się, że kręcą totalnego gniota, i nie spróbowali czegoś zmienić, żeby uratować tą telkę, tylko ciągnęli te nudy do samego końca.
Na samym początku para Damian/Marina nawet mi się podobała i przy lepszym scenariuszu to mogła być fajna telka.

Zorientowali się i próbowali jakoś to naprawić, ale jak widać ich wysiłki były marne...

Tak marne, że ja nawet tych wysiłków nie zauważyłam:)

A ja zrezygnowałam po 20 odcinkach ;)

Ja oglądam jeśli akurat jestem w domu, tylko dlatego, że leci w TV, w oryginale na pewno bym tego nie oglądała.
Nawet jeśli obejrzę tylko 1 odcinek w tygodniu, to mam wrażenie, że nic nie tracę, bo i tak w kółko dzieje się to samo.

Ja też czytałam, że scenarzyści próbowali ożywić tą telę i zwiększyć oglądalność.
Podobno Ivan Sanchez (Hernan) rozmawiał na ten temat z produkcją, żeby tą telę jakoś naprawili.

Tylko tych wysiłków ani widu, ani słychu.

"Damian powinien dostać nagrodę w kategorii 'Idiota Roku' "
zgadzam się ;) Powinni mu wręczyć tą nagrodę na uroczystej Idiotycznej Gali ;)
Tylko w jakim kształcie mogłaby być statuetka? - Może mężczyzna (jak np. amerykański Oscar) pukający się w czoło? :D
Ja na ta galę zaprosiłabym większość bohaterów tej telenoweli oraz scenarzystów.
W Meksyku powinni zrobić Złote Maliny dla najgorszych telenowel.
Burza mogłaby wreszcie w czymś zatriumfować :D

U Damiana uroda nie idzie w parze z inteligencją

Damian nie tylko nie grzeszy inteligencją, ale nie ma nawet odrobiny zdrowego rozsądku. Daje sobie wmówić wszystko i sterować sobą jak lalka...

jaki kapitan taka zaloga

Lazaro wygląda jakoś inaczej , czy byla zmiana aktora lub fyzury?

sorry , jednak z rana mial inny fryz

Hernan całuje, przytula, bije i mówi do manekina, widać jego choroba psychiczna się pogłębia.

oskarowa scena , ale dostala po mordzie.

"oskarowa scena , ale dostala po mordzie."
zgadzam się, Sanchez genialnie to zagrał

Ivan to świetny aktor, uwielbiam go.

Ja też, lepiej gra niż Levy.

Każda dziewczyna się zachwyca Williamem jaki on przystojny a mi się jakoś bardziej podoba Ivan.