Głowna postać osobą którą ciężko polubić czy współczuć, przez co mniej angażuje sytuacja w której się znalazła. Ponadto zachowuje się niczym 'blondynka' z horrorów b klasy co pierwsza ginie, przez idiotyczne decyzje. A pomysł na temat przewodni przekombinowany i spłycony. A wystarczyło zmienić postawę głównej bohaterki żeby widzowie współczuli jej jak i dodać trochę więcej scen podkreślających beznadziejność sytuacji i by był solidny odcinek.