Jakoś nie kupuje tego, że sławna aktorka miałaby od tak zgodzić się na wzięcie udział w jakimś dziwnym eksperymencie poprowadzonym przez ultra niekompetentnych ludzi. Koncept spoko i łapie ten cały komentarz dotyczący dzisiejszych filmów, ale serio nie dało się tego lepiej poprowadzić?
Swoją drogą słyszałem, że niby ta czarnoskóra aktorka miała specjalnie tak słabo grać i pokazać to jak bardzo nie pasuje do tego remaku, ale w takim razie dlaczego w poważniejszych scenach, gdy wychodzi z roli tego doktora czy kogoś tam, nadal gra tak tandetnie?
Tak okropnie jeszcze mi się nie oglądało, żadnego odcinka z tego serialu : P