Czy drzewo upada bezgłośnie?
powrót do forum 1 sezonu

Ten serial jest jednym z najlepszych seriali kryminalnych jakie widziałam w moim życiu. A jednak da się stworzyć coś innego niże te kryminały, które widać, że są mocno inspirowane innymi filmami, historiami. Gra aktorska na medal! Kadry - przepiękne. Serial dopracowany w każdym calu, przede wszystkim to co najważniejsze - czyli extra fabuła.

wombat_girl

Część ,jestem po 4,5 odc i mam pytanie wyjaśnia czemu policja jej nie aresztowała po wypadku ? dla mnie to mega głupota i to ,że zabrała mu plecak gdy policjanci już byli przy aucie.

ocenił(a) serial na 8
Zbych13

To jeszcze nie jest największą głupota.

Zbych13

W jakim kraju aresztują ludzi po wypadku, jeżeli nie jesteś pod wpływem, a poszkodowany w ten sam dzień wychodzi ze szpitala?

ocenił(a) serial na 8
wombat_girl

Serial w klimacie, jest dobrze do 4 odcinka, potem mocno rozbudowana przepychanka zaczyna nudzić. Zaskoczenia nie będzie ale ciężko na etapie 5 odcinaka wyszstko poskładać

wombat_girl

Pozwolę się nie zgodzić. Dlaczego? Po wypadku nasza gwiazdka miała swobodny dostęp do auta gospodarza. Policjanci nawet tego nie zauważyli? Wątpię, albo byli totalnie ślepi. Dodatkowo wraca do pensjonatu jak gdyby nigdy nic. Następnie: policjant w cywilu, który odnalazł dowody - zamiast zboczyć na polnej drodze w krzaki tam gdzie sportowe auto nie jest zbyt zwrotne bądź w najlepszym przypadku się zakopie, ucieka w stronę przeciwną, najdogodniejszą dla oprawcy. Co jeszcze? Akcja w szpitalu - tyle planowania i młodziak strzela "z ręki", bez statywu. Jestem aktualnie na szóstym odcinku i łapię się za głowę co kilka minut. Może początek był zajmujący, ale teraz to już absurd goni absurd.

gutek_chan

akcja gdzie policjant dał się jej zabić mnie rozwaliła totalnie.... no ale cóż. ogólnie gra aktorska mi się mega podobała.

ocenił(a) serial na 8
wombat_girl

Jest niezly, ale copycat lepszy

ocenił(a) serial na 8
wombat_girl

Dobrze się ogląda, ale absurdów trochę jest. Uciekanie na wprost przed autem to już podstawa w filmach. Mnie natomiast jedna rzecz frasuje. Jakim cudem ta zabawka (piesek) działała po tak długim czasie stania na dworze? Ehhh...