Daredevil
powrót do forum 2 sezonu

Witajcie. W nocy skończyłam sezon 2, a że moja współlokatorka jest 10 odcinków za mną, a ja mam potrzebę dyskusji, piszę tu :) A więc... co myślicie na temat sezonu i poszczególnych wątków i postaci? Osobiście nie wiem jeszcze, co myśleć o Elektrze, z jednej strony jej postać spoko, ale z drugiej... trochę mnie irytowała. Ale zastanawia mnie, na czym ma polegać to jej bycie "Black Sky", w sensie jakie możliwości jej to może dać. Punisher mega, postać świetnie wykreowana. I serce me raduje to, że był Fisk i to więcej niż tylko cameo. Uwielbiam go, więc bardzo się cieszę, że nie zniknął na długo po sezonie 1 :) Poza tym, o co chodzi z wielką dziurą w środku miasta i z dzieciakami zombie? Czy ktoś jeszcze uważa, że Matt/Karen są tak bardzo niezręczni? I najważniejsze - GDZIE JEST PIES?! CO SIĘ Z NIM STAŁO?

ocenił(a) serial na 8
trab1

Hand mówiono, że może być kontynuowany być może w Defenders, jeśli będzie przed 3 sezonem daredevil, bo...zbyt wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych zaczynając od głębokiej dziury kończąc na wskrzeszonej Black Sky (Electra)
Wiosna 2017 - 2 sezon Jessica Jones. Zobaczymy co będzie po niej Defenders czy
3 sezon Daredevil, który póki co nie został zapowiedziany.

Wątek Karen Page odważą się poprowadzić jak w komiksie twoim zdaniem ?

ocenił(a) serial na 9
returner

Myślę, że mogą tak zrobić podobnie. Wątpię aby zrobili to identycznie bo założenie MCU jest takie, że to tylko luźna adaptacja miliarda komiksów. Netflix raczej się nie będzie z Karen cackał i jeśli ma być drama to pewnie będzie.

ocenił(a) serial na 8
trab1

Szkoda, że tak skończy.

ocenił(a) serial na 9
returner

Iron fist w listopadzie?

ola2523

Ja mam mieszane uczucia. Pierwszy sezon Daredevila był dla mnie jednym z najlepszych seriali w ogóle. Lubię superbohaterów, jednak nadal najlepszym serialem ever jest pierwszy sezon Detektywa. Za to ujęło mnie coś innego... taki realizm tego wszystkiego. Ludzkie podejście do bycia superbohaterem, nie jak w Avengers. Tutaj bliżej było do Watchmen - Strażnicy z 2009 roku.

Idąc dalej, pierwszy sezon - Daredevil lata przez cały sezon bez właściwego, znanego z komiksów, wyposażenia. Bez stroju, bez pałki. Nie jest nieśmiertelny, dostaje baty prawie na każdym kroku - ten ból czuć. Poza tym stanął mu na drodze niesamowity przeciwnik - Fisk. Brak nadludzkich elementów w tym wszystkim. Ujął mnie tym serial.

Przechodzimy do sezonu drugiego. Pierwsza połowa odcinków genialna. Oddaje całkowicie to, za co uwielbiam DD. Jednak czym dalej w las tym mam wrażenie braku pomysłów, złego podejścia do sprawy czy po prostu naciągania widzów. Punisher - miód na cały skorumpowany Hell's Kitchen. Postać świetnie wykreowana, niejednoznaczna, brutalna. I pierwszy mój zawód jednocześnie - strzela z krótkiej lufy w szpitalu. Rozrzut pocisków bardzo duży. "Nie Karen, nie chciałem Ci zrobić krzywdy, zabijam tylko złych". What da? Pierwsze potknięcie na kreowanym realizmie. Kolejna głupota? Jego rola w "ostatecznej walce". Nie dość, że sama walka to polecenie na kasę... To jeszcze "zabiję sobie 3 ludzi, bo widzę, że sobie nie radzisz. Co z tego, że rozwaliłeś całą armię przed chwilą". Zaraz, zaraz... Jaką armię? Ujęcia pokazywały dziesiątki ninja, a leżało tam... 15?

Spójrzmy też na reżyserię... pamiętacie, bodajże w drugim odcinku pierwszego sezonu walkę w piwnicy, cała była nakręcona jako jedno ujęcie. Mnogo korzystano z tego motywu na początku sezonu drugiego... Nagle jakoś tak ten cały majstersztyk reżyserii pękł. Nie ujmował. Brakowało polotu.

Scenariusz: coraz więcej niedopowiedzeń. Sezon pierwszy zostawił ich niewiele, o ile w ogóle. Tutaj... Co tutaj się wyjaśniło? Oglądam z dziewczyną końcówkę odcinka, w której pokazali tę dziurę. Mówię:
- Cholera, nieźle ciągną tę fabułę. Dużo tajemnic.
Skończyłem serial, a dziura pozostała... Nieśmiertelność Nobu (w ogóle jego dać <ziew> na głównego przeciwnika?), rola Elektry jako broni, co oni pompowali do tego, jak się okazuje, pustego zbiornika? Prawdziwie rozwiązał się wątek tylko Punishera.

Jak to tak piszę, to właściwie widzę, że druga część sezonu to właściwie do wszystkiego można się przyczepić:
- Bierność policjantów, którzy widzą jak Punisher strzela z dachu na końcowej walce.
- Wspomniane niedopowiedzenia.
- Mniej realizmu.
- Ninja <ziew>
- Relacja Stick - Elektra
- Bierność DD w późniejszych ujęciach do morderstw Elektry, Sticka, Punishera
- Główny przeciwnik
- Główny przeciwnik Punishera ? WTF, Madam Gao ze swoim zapleczem nie mogła sobie z nim poradzić? Serio?
- Wątek w więzieniu... Dziżas, wątek w więzieniu. Sama walka - super... Ale gdzie prasa o tym pisze, gdzie dochodzenie, gdzie główni bohaterowie interesują się tym zajściem? Karen tak badała wszystko co związane z Punisherem, ale to, że wybił cały blok... Nie, to jej nie interesuje.
- Ostateczna walka na dachu... tylu żołnierzy pokazanych na ujęciach. Dobijają się do drzwi, biegną po dachu... a wynik tego jest marny... Ilu ich było rzeczywiście? No i śmieszne jest to, że to była ostateczna walka. Dużo lepszych było w innych momentach filmu
- Przeszycie DD na wylot strzałą...

Dużo tu napisałem, nieuporządkowanie. Gdybym miał drugi sezon oceniać. Pierwsza część sezonu. Super. Wielbię i chwalę jak pierwszy sezon. Drugi odczuwam irytację i zażenowanie olaniem sobie. To tak jak pierwsza część Gothica - Do pewnego momentu jest mega. Później staje się liniowa i widać brak funduszy czy pomysłów.

wrzeszczowy

Gdzieś przeczytałem komentarz, że dziura oczywiście prowadziła do Chin i to tamtędy przyszli ninja ;D

Valdoraptor23

Może nawet sam Małpi Król :D

ocenił(a) serial na 8
wrzeszczowy

Odczep się od pierwszej części Gothica. Ma najlepszą fabułę i klimat.
Gothic 1 - 10/10
Gothic 2 -9/10 (G2+NK9,5/10)
Gothic 3 -7,5/10

returner

Fajnie. Mi też się podobał, ale mówię tutaj o faktach. Gothic do pewnego momentu dawał sporą dawkę wyborów, później był odczuwalny pośpiech w tworzeniu (nawet twórcy o tym mówili). Gdzie był odczuwalny? Gra stała się jednowątkowa, nie było już tej otwartości.

Właśnie ta odczuwalna zmiana, która była w Gothicu jest dobrym porównaniem do DD. Po odcinku, w którym odkryto wyłom... właściwie film staje się średni w wykonaniu, fabule itd.

ocenił(a) serial na 8
wrzeszczowy

Gothic 1/2 są całkowicie liniowe od 4 rozdziału. Ja wiem czy pośpiech.
Gothic 1 tworzony był prze 4 lata. Gothic 2 przez rok, ale mieli większe doświadczenie,
bo znali dobrze silnik i wiele materiału z G2 to było to co wycięli z G1 i miało być dodatkiem do niego :)

Zresztą z G2 było podobnie. Pierwotnie G2 miał wyglądać tak:
zawartość G2, zawartość Nocy kruka + wyspy południowe.
Joowood poganiał ich i pocięli to, a wysp południowych nawet nie dali.

W przypadku G3 Jowood prze poganianie Piranhy zmusił ich do wypuszczenia nieskończonego produktu. Gra wyszła o 12-18 miesięcy szybciej niż powinna. To już nie był ten sam Gothic.
Już lepiej Risen 1 im wyszedł.

Fajny jest mod do G1 Mroczne tajemnice. Tak uzupełnia G1 jak Noc kruka G2.

Co do nieliniowości to nie zawsze jest to takie dobre.
Wolę po stokroć gry G1, G2+Nk, Wiedźminy 1-2, które bazują na dość liniowej opowiadanej historii, dialogach i klimacie niż swobodę serii Elder scrolls. Każdy woli co innego.

Ale dość spamu, bo to forum Daredevil. Także kończę rozmowę.

ola2523

Mam dwa pytania, może coś przegapiłem i było to wyjaśnione:

1. Po co Ręka budowała tę dziurę, ma to związek z Elektrą?
2. Czy Blacksmith to był tak naprawdę ten pułkownik (dawny dowódca Punishera)?

Puchy11

1. No właśnie nie wiadomo. Pewnie dopiero w sezonie 3 coś się z tym wyjaśni.
2. Tak właśnie (moim zdaniem to trochę słabe było, ale nie czepiam się ;P)

ola2523

Twórcy potwierdzili że będzie 3 sezon ? :)

ocenił(a) serial na 8
MerleDixon

Jeszcze nie zostało to potwierdzone, ale w zasadzie jest pewne, dzięki ogromnej oglądalności serialu.
Poza tym w sezonie 2 jest wiele niedopowiedzeń (chociażby Black Sky), tak jakby twórcy specjalnie otwierali sobie furtkę do następnego sezonu :)

ocenił(a) serial na 8
MerleDixon

Jeszcze nie zostało to potwierdzone, ale w zasadzie jest pewne, dzięki ogromnej oglądalności serialu.
Poza tym w sezonie 2 jest wiele niedopowiedzeń (chociażby Black Sky), tak jakby twórcy specjalnie otwierali sobie furtkę do następnego sezonu :)

ocenił(a) serial na 8
Vakme

Najpierw będzie w 2017 - Defenders, taki spinoff z bohaterami z seriali komiksowych Netflix.
3 sezon Daredevil może pojawić się dopiero w 2018.

ocenił(a) serial na 8
returner

Nie wiadomo, jak to rozegrają, równie dobrze 3 sezon może być przed Defenders, żeby zakończyć choć część pewnych wątków przed ruszeniem z kolejnym mini-serialem :)

ocenił(a) serial na 8
Vakme

Najpierw będą:
Luke Page - wrzesień 2016,
Iron Fist - listopad 2016
Jessica Jones sezon 2- wiosna 2017,
Defenders - 2017

W Defenders Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist łączą siły.
Mnie nie interesują seriale Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist.
Nie wiem czy będę musiał oglądać Defenders, żeby być z wszystkim na bieżąco w 3 sezonie Daredevil.

ocenił(a) serial na 8
returner

3 sezon Daredevil pewnie wyjdzie koniec 2017/początek 2018 ze wskazaniem na to drugie. Mogą też pojawić się seriale Punisher i Electra. Wtedy dopiero mogą namieszać tym co nie będą chcieli ich oglądać, a ich dalsze wątki pojawią się w 3 sezonie Daredevil np:
Electra (2 sezon Daredevil > serial Electra > 3 sezon Daredevil)
Takie coś jest dobre w universum filmów Marvela.
Seriale powinny być bardziej samodzielne. Mało kto ma czas oglądać tyle seriali z tematyki komiksowej, by być na bieżącą z każdym wątkiem serialu jak interesuje go tylko jeden serial.
A tu wygląda, że będą nawzajem uzupełniać się daredevil, Jessica Jones, Luke Page, Iron fist, Defenders, Punisher, Electra.

ocenił(a) serial na 8
returner

Masz rację, również wolałabym, by seriale były bardziej samodzielne, ale to wszystko chwyty marketingowe... Jeśli ktoś polubił Daredevila, Netflix pragnie, by sięgnął również po inne seriale komiksowe, a jaki jest na to lepszy sposób, niż wpleść choć kilka małych wątków z ukochanego serialu do nowego?
Mam nadzieję, że mylisz się z datą 3 sezonu Daredevila, bo rok 2018 brzmi bardzo odlegle... To będzie jeszcze gorsze, niż czekanie na kolejny sezon Sherlocka.

ocenił(a) serial na 8
Vakme

Ja nie będę oglądał nic prócz Daredevila z komiksowych seriali.
Tak czy siak jest on w Top30 najlepszych seriali jakie widziałem, ale gdzieś w połowie 3 dziesiątki więc aż tak dobrze nie jest, by nazwać arcydziełem. Poza tym w 2 sezonie trochę spadł poziom.

Vakme

wolałem się upewnić czy będzie 3 sezon bo na samym początku twórcy zapowiadali po jednym sezonie każdego z seriali i Defenders, a jak usłyszałem że będzie drugi sezon Daredevila to była jedna z najlepszych wiadomości jakie słyszałem odnośnie widowisk o superbohaterach :)

ocenił(a) serial na 10
returner

Drobne info (zdaje się że nikt o tym nie pisał , chyba że przegapiłem). Otóż prawniczka która złożya Foggiemu ofertę pracy występowała często w Jessice Jones. Jeżeli Foggy tam przejdzie to pewnie wystąpi w drugim sezonie Jessiki (a może i w Luku Cage) :D

ola2523

Chyba jeszcze nie ochłonęłam, ale świetny sezon 2, tak jak i 1. Matt słodki jak zawsze (ten uśmiech i ten tyłek!), są z Karen bardzo niezręczni, ale lubię takie związki (hah, zakończenie też niezręczne, ale dobrze, że tak zrobił). Punisher świetny - i tu zaczęłam się zastanawiać nad jego racjami a DD, fajne sceny do przemyślenia. ^^ Co do Elektry - było gdzieś pisane, że zawsze się pojawia, gdy czegoś chce, no i tak było, więc taki już jej urok, po prostu irytujący charakter. I ogólnie było dialogów i wątków (nie przepadam za wątkami za bardzo 'fantastyczxnymi'), które mi się nie do końca podobały, ale całość MEGA i już. :D

ocenił(a) serial na 8
ola2523

Diabeł trzyma poziom . Jak zapewne większość z was i jako fanatyk kompendium Marvela odliczałem dni do premiery drugiego sezonu , a kiedy ujrzał światło dzienne nie zawiodłem się i pod względem fabularnym jak i pod względem gry aktorskiej. Cox fenomenalnie wciela się w DD i jakoś niewytłumaczalnie nie sposób go nie polubić jako Matta ( widać ,że trochę masy nabrał do 2 sezonu co się chwali) , jednak sądzę ,że show ukradł Jon Bernthal gość jest świetny jako Punisher , wcześniej znałem go tylko z The Walking Dead i jakoś nie zwracałem na niego zbytnio uwagi ,ale tutaj istny bad ass jakby się urodził do tej roli , mam nadzieję , że otrzyma osobny serial . Elektra jak to się mówi ni mnie ziębi ni mnie parzy. Nabu jako główny antagonista , kurcze to już było ale spoko da się przeżyć . Sceny walki bardzo dobrze zrealizowane , podoba mi się ,że pomimo ,iż Matt ma specyficzne zdolności to też czasami obrywa i musi ''wylizać rany'' co czyni go człowiekiem a nie jakiś supermanem. Mam nadzieję , że w 3 sezonie w końcu zobaczymy Kingpina , który opuści więzienie i zapewne jednego z wrogów DD na jego usługach po tzw ester eggs w serialu została otwarta furtka dla Bullseye , Gladiatora jak i Stilt-Man jednak z tej 3 najbardziej chciałbym ujrzeć potyczkę DD vs Bullseye . Podsumowując oceniam serial 8/10 i czekam na 3 sezon.

ola2523

Sezon wg mnie słaby i rozczarowujący. Nie wiem jak to jest z Daredevil, ale prawie wszystko jest w nim dla mnie na opak, widziałam to już w poprzednim sezonie, ale ten niestety tylko doprowadził do rozdęcia problemów zarysowanych poprzednio.
Oto co wg mnie nie gra w Daredevil. Podkreślam - wg mnie, zaznaczam na początku, żeby uprzedzić potencjalny atak wielbicieli serialu :P

1) główny bohater, którego nie da się lubić. No nie wiem, ja po prostu z odcinka na odcinek coraz bardziej nie trawiłam Matta. Jest on dla mnie antybohaterem, kimś, kogo wydawało mi się, że już nie zobaczę we współczesnych produkcjach. Jest w irytujący sposób świętoszkowaty, jest w irytujący sposób kochliwy - w sensie, że jak tylko pojawia się jakaś atrakcyjna kobieta na horyzoncie, musi dojść do jakiejś relacji z Mattem. Jak rany, to już nie TE CZASY, kiedy atrakcyjny główny bohater musiał obowiązkowo mieć relacje z każdą napotkaną atrakcyjną bohaterką. Jeden pan i haremik panienek? Wtf?
Nie jestem w stanie zaakceptować Matta Murdocka. Jest po prostu słabym bohaterem, kimś sztucznym, dwuwymiarowym, nierealnym. Jeszcze w poprzednim sezonie dało się go jakoś "przełknąć" dzięki relacji z Foggim. Ale w tym sezonie mamy go tylko w trzech wydaniach: foch, moralizowanie, dziwna relacja z Elektrą i Karen. To ma być główny bohater?

2) jak to jest, że serial o przystojnym superbohaterze kładzie ów superbohater, a ciągną go jego niespełniający raczej wymogów okładki GQ przeciwnicy i pulchny kolega? Jak to jest, że to oni są fajni, ludzcy, są kimś, z kim czuję więź i im kibicuję?

3) niestety również nie jestem w stanie zaakceptować Karen, ale tu wina leży całkowicie po stronie aktorki, bo postać dałaby się lubić - choć też do pewnego momentu. Aktorka grająca Karen ma absolutnie irytującą manierę gry i mówienia, a mianowicie zachowuje się tak, jakby niezależnie od tego, co się dzieje, była na granicy szlochu. Nie płaczu, SZLOCHU. Ten urwany, drżący głos rozemocjonowanej wariatki działa na moje uszy jak drapania paznokciami po tablicy, jednym słowem doprowadza mnie do SZAŁU :D
Karen mogłaby być całkiem fajną postacią, mającą o wiele ciekawsze życie, niż cały ten Daredevil ( w tym sezonie na pewno tak było), mającą swoją własną misję, ale niestety nawet na tym polu dla mnie poległa bo a) wybrano c h ujową aktorkę, b) dla scenarzystów nie ma takiej misji na świecie, nie ma takich problemów na świecie, nie ma takich ciężarów do udźwignięcia na duszy, żeby baba nie poleciała na chłopa, bo wszak od tego istnieją baby - nie mogą być koleżankami, przyjaciółkami, detektywami, reporterkami, wspólniczkami - najpierw muszą odbębnić rolę, do której zostały stworzone, nie ma szans. I oczywiście chłop, na którego baba leci, choć jest milion razy kijowszy od innego będącego na wyciągniecie ręki, akurat przypadkowo jest z tej dwójki przystojniejszy. Matt w NICZYM nie jest lepsiejszy od Foggiego. Dosłownie W NICZYM.
Wkurza też Karen swoim fochem i świętoszkowaniem na temat tego, jak to ją wszyscy oszukują i okłamują. Jakoś nie widzę jej zwierzającej się z tego, co zrobiła, kogo ona zabiła.

3) ten sezon był wyjątkowo kijowo prowadzony: do 4 odcinka jest akcja, a potem wszystko siada. Z ręką na sercu nie powiem, co się działo do momentu odnalezienia dziury w ziemi, która myślałam, że coś ruszy akcję, a tu nic. No jest dziura, git. A to był 8? 9? odcinek? Co się działo przez 4 odcinki oprócz wprowadzenia kolejnej masakrycznie stereotypowej postaci kobiecej, czyli Elektry?
Na tym sezonie łapałam się na odpływaniu myślami, po prostu wynudziłam się jak mops. Cały sezon można było zmieścić w 5 odcinków i zrobić je o Puniszerze bo tylko to trzymało się kupy i było ciekawe. W poprzedni sezonie akcja szła wartko, było mnóstwo ciekawych postaci drugoplanowych, no i Fisk jak się pojawił, to był przez cały czas i dokładał do pieca kradnąc szoł. Tu taki mógł być Punisher, ale go wycięli na pół sezonu. A ciekawych drugoplanowych postaci na miarę ruskich bandziorów, czy mojego ulubieńca, czyli przydupasa Fiska, W OGÓLE nie było.

4) wątki z ninja, Hand, Chaste, jak ich tam zwał, dzieci kukurydzy, dzbankiem uroczo przypominającym dzbaneczek Gaary :) Jeżu jakie to wszystko było durne, poziom bajki dla dzieci. Kiedy na koniec Daredevil i Elektra walczyli z mrowiem nindżów, którzy grzecznie czekali, aż jeden skończy i z których żaden nie splami honoru kryminalisty brzydką bronią palną - nie mogłam na to patrzeć z zażenowania.

5) tylko trzy plusy naliczyłam w tym sezonie, ale za to jakie fajne to plusiki: Punisher, Fisk i Foggy. Tylko dla nich domęczyłam ten sezon. Specjalna pochwała należy się również pielęgniarce.

Niniejszym zgłaszam petycję, żeby wykopać Daredevila z tego serialu i zmienić tytuł na PUNISHER.

PS. Na tumblrze z tego co widzę Frank został królem serialu. Nie widziałam ANI JEDNEGO gifa z Mattem i Elektrą. Rządzi Frankie (niestety z Karen, bo zaczął się ship tej pary, buułee).

emo_waitress

Hehe witam koleżankę na forum kolejnego serialu, czy oglądałaś też Jessicę Jones? Fakt, finał wypadł trochę dziwnie, te stada biegających ninja, potem może kilkunastu się rzuciło do walki... Rozmowa o uciekaniu z miasta (które Matt tak kochał i bronił niby), brak Punishera z minigunem koszącego wspomnianą armię to moje główne przytyki. Shane się spisał no nie? ;)

Valdoraptor23

Witam witam i o zdrowie pytam :)

Dla mnie ten sezon to było tak: wszystko, co dotyczyło Punishera było super, bardzo fajnie wypadł Foggy i pielęgniarka, reszta to jakby inny, osobny serial :D Szkoda, bo pierwszy sezon bardzo dobrze mi się oglądało.

Dobrze mu zrobiło odejście z TWD :P

emo_waitress

Zgadzam się. Dodam jeszcze, że bardzo mnie rozczarowało dodawanie do serialu okultyzmu, takiego hokus pokus i ten (Japończyk) żyje i ta żyje i wskrzeszamy, i wydziwiamy fabułę coraz bardziej...

psychopath

Hokus-pokus, mambo-dżambo mogłoby być naprawdę spoko, jakby zostało umiejętnie wplecione w fabułę. Mitologia japońska jest przecież obłędna, o czym świadczą świetne anime z ichnimi demonami i folklorem. Ale w Daredevil zrobiono z tego żałosny spektakl stereotypów. Jak to ktoś świetnie podsumował w internecie: to jest tak, jakby Japończycy nakręcili film o Amerykanach i po akranie biegaliby sami kowboje :D
Motywy z armiami nindża były dla mnie na takim samym poziomie, jakby dodali do tej fabuły Indian noszących cały czas pióropusze, mokasyny, mówiących Howgh! i łamaną angielszczyzną "Złamane Pióro być zły".

Faktycznie wydziwili fabułę, która w 1 sezonie była bardziej logiczna i linearna, mimo większej ilości postaci pobocznych. Tak jakby wtedy był jakiś cel, była myśl przewodnia, przez co scenariusz trzymał się kupy, bo dokądś zmierzał. W tym sezonie wszystko rozlazło się na boki, właściwie nie wiadomo o co cho, a fabuła był bardzo chaotyczna.

ocenił(a) serial na 8
ola2523

Cały drugi sezon trzymał Punisher (o którym chętnie obejrzałbym serial), a Daredevil wkurzał. Jak Don Kichot walczący z wiatrakami. Bije tych ninja, oni się potem zbierają i to nie ma końca. Wsadza Fiska do więzienia, chociaż wie, że żyje w skorumpowanym mieście i to go ogranicza tylko na chwilę. Przez jego moralność kolejni ludzie cierpią. Ale tak to już musi być z tymi superbohaterami, taka bez końca walka z tymi samymi przeciwnikami. Arrowy, Flashe, Batmany, Daredevile wielcy stróże skorumpowanego prawa, którzy zamykają w więzieniach tych samych zbirów, tamci uciekają, znowu zabijają ludzi i tak bez końca.

Dlatego przydałby się taki serial o Punisherze tam by nie było nudy i walki z Fiskami przez trzy sezony, bo przy pierwszej nadażającej się okazji wpakowałby mu kulę w łeb i byłoby po sprawie.

ocenił(a) serial na 10
Lukininho

pewno nam przyjdzie długo czekać na 3 sezon.

ocenił(a) serial na 10
ola2523

2 Sezon był przepiękny. jednak The Hand i Nobu słabo wyszli jako główni antagoniści :/ pełno nie dokończonych wątków jak ten z psem (Frankowi tak mu na nim zależało, a poszedł sobie bez niego), o co dokładnie chodzi z Black Sky też nie rozumiałem, czemu Frank podpalił swoje pamiątki? czemu Frank dał sie przekonać strażnikowi Fiska? kto dokładnie zabił jego rodzinę i czemu? (wiem, że ktoś z wojska, ale jakoś liczyłem na lepsze wyjaśnienia). Elektra ogólnie była irytująca, ale pod koniec jednak ją jakoś polubiłem. To samo z tą "armią" ninja których nie było sporo, a Punisher zdjął 4 czy 3 i na tym sie skończyło, a policja sobie gadała z zakładnikami xD No i nie zakończony wątek z Fiskiem. Miałem nadzieje, że Matt zrobi coś z przekupionymi strażnikami, żeby już kompletnie pozbawić Fiska funduszy i władzy, a tu nic. Czeka aż znowu sie coś stanie. Jednak serial pokazał najlepszego Punishera wg mnie, lecz mało rozwiniętego (domagam się serialu o nim i więcej współpracy z DD). Ciekawe również były wątki Karen, akcja i ta praca kamery <3 mimo kilku wad ten serial i tak bije na głowy inne produkcje utrzymując dobry poziom i klimat :D jednak myślę, że sezon powinien pokazywać kompletną i zamkniętą historię :/

ocenił(a) serial na 10
Hlontro

Podpalenie pamiątek rozumiem jako symboliczne uśmiercenie Franciszka Castle. Teraz istnieje tylko Punisher.
Frank to pragmatyk. Jak mógł wyjść na wolnośc (choćby i dzięki układowi z Fiskiem) to wyszedł.
Rodzina zginęła przypadkowow ogniu krzyżowym a za intrygę odpowiadał dawny przywódca Franka.
Elektra jest zjawiskowa i cudowna :D
Jak by sie zastanowić to może reszta z armii ninja czuwała na wypadek gdyby policji strzeliło do łbów by szturmować budynek.
Z Fiskiem nie ma tak łatwo. A strażnicy ..cóż.... jednych przekupiono innych też można

ocenił(a) serial na 8
ola2523

Przyszedł czas również na moją opinię, jako że wczoraj skończyłam oglądać drugi sezon :)
Według mnie jest dużo lepszy od sezonu pierwszego, który zresztą też był na dobrym poziomie. Jednak wydaje mi się, że w drugim było dużo więcej akcji, jak i skupienia się na relacjach poszczególnych bohaterów, co jest ogromnym plusem. No i sama postać Franka zdecydowanie podnosi ocenę całego sezonu. Osobiście uważam, że był on królem czasu antenowego - za każdym razem, gdy się pojawiał, nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Nie chodzi tylko o piekielnie dobrze rozpisaną postać, ale również o aktora, który był do tej roli stworzony. Dotychczas uważałam, że to Kilgrave z Jessici Jones jest jednym z najlepiej rozpisanych złoczyńców, z którymi, choć są źli, człowiek może się w jakiś sposób utożsamić, do których zaczyna czuć się sympatię. Teraz do tego grona dołączył Frank Castle - co więcej, stanął na jego czele. Bo choć w realnym życiu większość z nas potępiłaby jego działanie, to zapewne również większość z nas zaczęła się zastanawiać - "Czy naprawdę to, co robi, jest tak bardzo złe?". Bo gdzie tu sprawiedliwość w świecie, w którym Wilson Fisk, choć dopuścił się tysięcy zbrodni, trzęsie całym więzieniem i zapewne w następnym sezonie wyjdzie na zewnątrz? Czy nie lepiej "zakończyć sprawę raz na zawsze"? Tak, Frank to zdecydowanie postać odwołująca się do naszego poczucia moralności i pozwalająca zobaczyć świat swoimi oczami. Mam ogromną nadzieję, iż dostanie swój własny serial.
Elektra natomiast na początku mnie irytowała, potem bardzo ją polubiłam, a zwłaszcza jej relację z Mattem. Choć muszę przyznać, że trójkąt miłosny wypadł dość słabo. Po pierwsze, nie lubię trójkątów miłosnych, ale jeśli już się je tworzy, można by to zrobić porządniej. Czy tylko mi się wydaje, że między Mattem i Karen nie ma żadnej chemii? Te ich relacje były w tym sezonie bardzo, bardzo niezręczne...
Wiele niedomówień w serialu, jak chociażby co się stało ze ślicznym psiakiem, którego uratował Frank. Organizacja Ręki również była dość słabo nakreślona, podobnie jak Black Sky, a sprawa Fiska pozostała do wyjaśnienia. Szybkie ozdrowienia - norma, już nawet nie zwracam uwagi ;) Mimo tego, sezon oglądałam z zapartym tchem i mimo że wiem, iż długo nam przyjdzie czekać, już się nie mogę doczekać następnego.
Wspominałam już, że uwielbiam Franka?

ocenił(a) serial na 8
Vakme

Pierwszy sezon był lepszy. Wyraźna jest przewaga pierwszego sezonu nad drugim pod
względem najważniejszych aspektów:
1) Fabuły
2) Klimatu
3) Postaci (Fisk i Wesley zrobili piorunujące wrażenie. Tu mamy Punishera nie do końca wykorzystanego i Electre)

W 2 sezonie brak spójności. Za dużo wątków byle jak poprowadzonych i główna fabuła "Hand" fantasy zburzyła brutalny i mroczny styl serialu zmieniając na bardziej dziecinny. Motywacje Electry słabo przedstawiona. grupa Sticka zmarnowany potencjał.

ocenił(a) serial na 8
returner

Co do złych postaci. Większość filmów i seriali ma ciekawiej napisane złe postacie,
dlatego łatwiej wykazać się aktorom w rolach tych złych.
Nie będę pisał o filmach, bo są setki złych postaci jaki się uwielbia :)
Zresztą kto nie darzył sympatią złe postacie z seriali np:
Dextera Morgana z "Dexter", Waltera White z "Breaking Bad",
Tonego Soprano z "Sopranos" , Omara z "Prawo ulicy" czy Lorne'a Malvo z "Fargo".

ocenił(a) serial na 8
returner

Myślę, że wszystko zależy od punktu widzenia i tak samo jak ty nie będziesz mnie mógł przekonać do swojego, tak samo ja ciebie do swojego. Każdemu podobają się inne rzeczy i moim zdaniem sezon drugi był lepszy, choć muszę przyznać, że pierwszy rzeczywiście był lepiej doszkicowany i niemal wszystkie wątki się wyjaśniły. Niemniej, to drugi bardziej trzymał mnie w napięciu i to jego musiałam, po prostu musiałam każdego wieczoru włączyć.
Niestety nie znam większości przywołanych przez ciebie złych bohaterów, oprócz Waltera, ale na razie jestem na 1 sezonie BB, w którym jeszcze jest dobry. Dlatego nie mogę się ustosunkować do tej części wypowiedzi, ale równocześnie podtrzymuję opinię, iż Frank jest piekielnie dobrze rozpisaną postacią... Pytanie tylko, czy aby na pewno jest złą postacią ;)

ocenił(a) serial na 10
ola2523

jestem świeżo po drugim sezonie i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem - nie chciałbym porównywać czy sezon pierwszy był lepszy od drugiego - myślę że były na równym poziomie. Fajnie poprowadzona akcja dwutorowo, ładnie pokazana Karen i Foggy - już nie byli postaciami drugoplanowymi, zaś tworzyli ładną alternatywę do nocnych eskapad Diabła z Hell's kitchen.
Dla mnie najbardziej elektryzujący wątek był w chwili, gdy Murdock rozmawia w celi z Fiskiem - szkoda, że nie poprowadzony dalej, ale liczę, że w trzecim sezonie będzie nawiązanie do "obietnic" Fiska. Punisher ok, świetny motyw z rozprawą.

ocenił(a) serial na 7
ola2523

Sezon 2 znacznie słabszy od pierwszego. Jakby inni scenarzyści go napisali. Sporo tekstów infantylnych, sporo irracjonalnych zachowań postaci, sporo mało wiarygodnie przedstawionych motywów.
Pierwszy sezon był, jak na komiks o superbohaterze, całkiem zmyślny. Całkiem dojrzale narysowane zostały postacie, bez typowych komiksowych uproszczeń. W drugim sezonie niestety komiksowość wychodzi na plan pierwszy a wszystko robi się takie rozczulająco płyciutkie. Nadal realizacja na dość wysokim poziomie, ale całość zatraciła swój błysk i wdzięk. Stała się kolejną młodzieżową papką, bez większego sensu. Do 3 sezonu podtrzymam wysoką ocenę 7/10, ale przyznaję bez bicia, że drugi sezon fabularnie to rzecz miałka.

użytkownik usunięty
ola2523

Punisher ukradł sezon, tyle w temacie

ocenił(a) serial na 9

Amen!

ocenił(a) serial na 7
ola2523

Gdyby tylko było więcej Punishera, a mniej Elektry... Naprawdę, nie byłem w stanie polubić tej bohaterki, za każdym razem jak pojawiała się na ekranie to wiedziałem, że będzie mnie irytowała.

Jakoś tak szczerze powiedziawszy wolę, jak jest jeden, konkretny antagonista, tak jak w pierwszym sezonie był Fisk. Nie wiem, czy ta mnogość wątków wyszła 2. sezonowi na dobre, ale konsekwencją było to, że niektóre sekwencje były dość niepotrzebne/nudne.

Błyszczał oczywiście Bernthal i liczę, że dostanie przynajmniej nominacje do Emmy w tym sezonie serialowym.

ola2523

https://www.youtube.com/watch?v=Yc7ucw4YBpk Szybka recenzja. Dajcie znać co sądzicie :)?

ola2523

Bardzo dobry sezon, nieco gorszy od 1 ale dalej świetnie mi się to oglądało. Punisher - bomba, podobnie jak Wilson Fisk w s1 (oglądałem s2 i pomyślałem: fajnie byłoby widzieć cameo Fiska, jak Punisher trafił do więzienia.. nie spodziewałem się, że dostanę go aż tyle + każda scena z jego udziałem to mistrzostwo świata, a wisienką na torcie była ostatnia scena konfrontacji Wilsona z Mattem, i monolog Kingpina o tym, jak wyjdzie.. coś pięknego, Vincent odwala kawał dobrej roboty. W sumie nawet gdyby scenariusz leżał to Vincent sprawia, że jego Wilson Fisk jest zajebisty). Cliffhanger 8 odcinka to był fangasm, naprawdę :D
Elektra - bardzo przypadła mi do gustu ta interpretacja a zakończenie bardzo intrygujące. Jak dla mnie świetny nowy nabytek w serialu.
Punisher, o którym wspomniałem.. Jon dał radę, wreszcie Punisher z krwi i kości jaki powinien być (wprawdzie już Ray Stevenson takowym był no ale jest jak jest). "Czerwony kapturek", postać dobrze rozpisana i, cholera, naprawdę świetnie się oglądało sceny z jego udziałem (może nie towarzyszyły mi takie uczucia jak przy s1 i Fisku (i s2 i Fisku xD) ale pewien poziom utrzymany. Jedyny minus? Finał i znikomy udział Punishera - ot, strzelił z 4/5 razy, pomógł Diabełkowi ale nic poza tym. Przyznam, że gdy zaczął malować symbol czachy to będzie większy rozpierdziel w finale.. przeliczyłem się. I jeszcze co do jego wątku w przyszłości: wiele osób pisze, że powinni zrobić serial z Punisherem.. nie wydaje mi się to dobrym pomysłem, jeszcze zrobiliby z nim coś, czego można byłoby żałowac. Po finale mam wrażenie, że idealnie będzie się nadawał jako postać pojawiająca się epizodycznie w produkcjach Netfliksa, nie tylko w Daredevilu. W ten sposób łatwiej utrzymają status postaci kultowej :p
Podobało mi się również, ile cameo mieliśmy w tym sezonie.

Scenariuszowo było.. inaczej. Mam wrażenie, że w tym sezonie było znacznie większej akcji niż w pierwszym: Elektra i Punisher obok Daredevila + Nobu i jego ninja i mamy oto taki sezon. Poprzedni, w którym to Wilson Fisk brylował a który to walczy w ostateczności jednak stawiał na inne aspekty. Nie powiem, że było gorzej bo akcja była naprawdę ładna. Jak nie piękne mordobicie Daredevila, to rozpierdziel Punishera lub kapitalny mord Elektry (Francuz rlz xD). Nie licząc o reszcie postaci.

Zacieram rączki na 3 sezon i oby długo nie kazali czekać :)))

ola2523

Uff, w końcu wymęczyłem ten drugi sezon. Postać Punishera ukradła sezon, bo Frank był konsekwentny, bezkompromisowy i zupełnie pozbawiony tej powszechnej w dzisiejszych serialach kiczowatej pseudo niby-psychologii. No i gra go świetny Berenthal ;) Dla mnie ten sezon, w przeciwieństwie do pierwszego, jest przesadnie ckliwy, banalny, infantylny i pseudo moralizatorski a to głównie za sprawą postaci Karen Page, która nie wiem dlaczego właściwie gra tu pierwsze skrzypce spychając DD prawie na drugi plan. Jejku, jak mnie ta postać irytuje. Faktycznie, jak to ktoś wyżej napisał ta aktora wiecznie wygląda jakby zaraz miała szlochać. Mniej (a lepiej wcale) ckliwej Page a więcej... czegokolwiek i kogokolwiek innego. Najlepiej Bullseye'a ;)

ocenił(a) serial na 8
ola2523

II sezon podobał mi się bardziej. Fajne wprowadzenie Elektry i Franka. Wracają Stick i Fisk. Nawet Karren i Foggy są fajnie poprowadzeni. Ciężko się o coś przyczepić, szkoda, że to tylko 13 odcinków i znowu trzeba będzie czekać rok.

ocenił(a) serial na 9
ola2523

Sezon pierwszy był zdecydowanie lepszy fabularnie, występowały też ciekawsze postaci. Drugi sezon był dobry do momentu gdy głównym czarnym charakterem był Punisher, w momencie gdy został "szarym" bohaterem tzn. niby zły ale dobry a antagonistą została jakaś mityczna, żenująca Dłoń, która nie wiadomo skąd się wzięła zaczęło robić się słabo.

Siłą Daredevila jest realność wykreowanego świata, owszem są tu elementy czysto superbohaterskie ale bardzo delikatne, i taki Punisher który w zasadzie poza genialną obsługą broni i ponadprzeciętnymi umiejętnościami walki wręcz niczym innym się nie wyróżnia pasował doskonale. Niestety jakieś narkomany zombie, ninje bez wnętrzności itp. sprawy zupełnie do Diabła nie pasują.

Niestety w 3 sezonie zapowiada się na kontynuację fantastycznych wątków i dalsze brnięcie w złym kierunku.

użytkownik usunięty
ola2523

To zupełnie moje zdanie: Największy zarzut drugiego sezonu to dobór takich aktorów jak Jon Bernthal (Frank Castle) i Elodie Yung(Elektra), którą notabene tak się wszyscy zachwycają. Owszem pokazała tę mroczniejszą część Elektry, która była bardziej par excellence psychopatyczna. Jednak brakowało tej czułości w stosunku do Matta zastąpiło ją pożądanie. Fakt lepiej się sprawdziła niż Jennifer Gardner, ale jednak plusy co do tej postaci to raczej zasługa reżysera i scenarzysty. Co do Berenthal'a to mam ogólny zarzut, gdyż w ogóle mi nie pasował do tej roli. Facet wygląda jak zbir z podwórka a nie poważny specjalista, z który trzeba się liczyć. to raz gra na średnim poziomie i jeśli mu coś wyszło to raczej zasługa wyżej wspomnianego reżysera etc. Poza tym kiedy usłyszałem, że to on ma zagrać Punishera słusznie obawiałem się, że sceny walk będą na poziomie du*y. Facet rusza się jak kloc mimo szczupłej budowy ciała i miejscami ma się wrażenie że Cox po prostu się przyhamował i podłożył pod pięść Berenthal'a. Poza tym jednym z wielu atutów, Franka była pomysłowość w dążeniu do celu czego brakowało już w tym serialu i świetne wyszkolenie nie tylko z bronią ale i walka wręcz...Poza tym serial Świetny, miło jest obejrzeć coś co nie zaprzedało jeszcze duszy dla pieniędzy.

ocenił(a) serial na 7
ola2523

Fisk jest genialny kradnie ten serial. Ciężko mu nie kibicować by tych wszystkich biadolących pajaców pozabijał. Punisher dla mnie za dużo gada, jakiś taki zbyt wylewny jest.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones