To nie ogladaj, po trzecim dostaniesz martwicy mozgu

Chyba trzeba przyznać Ci rację, dostaję mózgo trzepu w trzecim sezonie, a jestem dopiero w drugim odcinku. Nie rozumiem o co w ogóle chodzi im z tym rajem ? Będą się cofać w czasie za każdym razem jak się skaleczą w palec czy jak ? Nie wiem czy dobrnę do końca trzeciego, ale o czwartym jeśli powstanie o oglądaniu mowy nie ma !!!

dzisiaj dopiero dokonczylem 1 sezon i powiem tak tego sie nie da ogladac..nie rozumiem zachwytu nad tym serialem,kompletnie nie rozumiem..fajnie zrobic cos z motywem cofania w czasie ale naprawde nie tak..ladnie meczy ten serial..jak ktos mowi ze tam wszystko ogarnia w kazdej scenie co tam sie wyprawia to ja mu poprostu w to nie wierze..pozdrawiam wszystkich oceniajacych na 10.. ja nie zamierzam dalej sie meczyc przy nim..

Żeby zrozumieć ten serial, trzeba się w niego zagłębić, skupić. Jak będziesz jednym okiem ogladal a drugim przeglądał fb to nie masz co liczyć, że się połapiesz. Serial jest genialny, wszystko jest poukładane, tam nie ma żadnej luki fabularnej, to jest jedna spójna całość. Nie jest to tylko moja opinia, wystarczy poczytać recenzje po finale. No ale nie jest to dla osób, które chcą obejrzeć to na odprężenie, zamiennie z big mouth. Osoby oglądające dark często mają przed sobą notatnik i długopis, bo ciężko się połapać, ale to właśnie oznacza geniusz serialu. Po prostu jest to ambitne dzieło i pomimo wielu pytań i zagwostek, w finale wszystkie kropki się łącza i odpowiada on na 99% pytań, które sobie zadaliśmy podczas oglądania.

no w sumie masz racje troche tak ogladalem z jedna reka w telefonie..co nie zmienia faktu ze serial jest ciezki..no i wlasnie przed chwila czytalem jakas artykul w ktorym ktos pisze ze mial przed soba notatnik i dlugopis, to idealnie podsumowuje chaos jaki tam sie wyprawia..ale ciesze sie ze Tobie sie podobal..

O stary... Pierwszy sezon zrozumiałby nawet 10 latek. I nie chcę cię w tym momencie obrazić, ale tak naprawdę trudne do pojęcia rzeczy zaczynają się od drugiego sezonu. Pierwszy sezon to jest pikuś, bo podróży w czasie mamy tyle co kot napłakał. W drugim sezonie jest to podniesione do kwadratu, albo i sześcianu, a w trzecim to już mamy rollercoaster...

no widzisz a ja nie zrozumialem :) czyli dobrze ze odpuscilem, utwierdziles mnie w tym przekonaniu..ciesze sie ze wszystko rozumiesz,mysle ze moglbys nakrecic 4 sezon :)

Serial kończy się na trzech sezonach. Jak oglądałam ponownie 1 i 2 sezon przed startem 3 to zrobiłam sobie drzewo genealogiczne i notatki dotyczące niektórych postaci, żeby się nie pogubić. Pomogło. Niektórych może to męczyć, ale dla mnie to jest właśnie fajne, że serial jest tak skomplikowany. A w 3 sezonie rzeczywiście wszystko się ładnie wyjaśnia. Co nie zmienia faktu, że jeszcze długo po jego obejrzeniu można rozważać różne teorie. I to też jest fajne. Przynajmniej dla mnie :)

@McGyverPL nie wiem czy odpiszesz, ale mam jedno pytanie. Skończyłem 1 sezon i o ile fabułę chyba w miare rozumiem to nie rozumiem na jakiej zasadzie działa pętla czasowa? Na początku myślałem że działa to na zasadzie pokoleń (brat urlicha zostaje uznany za zaginionego, potem jego syn ginie), ale to nie ma sensu, tak samo z Jonasem, jeśli młody jonas przeniósł sie na końcu w czasie do przyszłości i następnie zrobi dokładnie to samo co jego poprzednik(starszy jonas) to z kim przyjdzie porozmawiać do bunkru po latach, znowu z młodszą wersją siebie? czemu znowu będzie jego młodsza wersja? przecież czas ciągle leci do przodu? czy chodzi po prostu o to, że wydarzenia z serialu nieprzerwanie się dzieją i po prostu bez przerwy wszystko zatacza koło?

Dokładnie tak jest jak mówisz. W tym serialu to nie jest tak, że wydarzenia następują po sobie. Wszystko dzieje się w tym samym momencie.

okej dzięki wielkie, bo to była moja jedyna wątpliwośc, jutro ide walczyć z 2 sezonem razem z moim notesem