Ja tu nie widzę "niemieckości", może dlatego, że dla mnie Niemcy są mozaiką kulturową (zdyscyplinowane Prusy, jowialna Saksonia, góralska Bawaria, przedsiębiorcza Nadrenia, itd...). Filozofię pomijam, bo się na niej zwyczajnie nie znam. Te najsłynniejsze pejzaże były w XIX w w romantyzmie (wtedy gdy filozofia; uśmiechałam się za każdym razem gdy słyszałam na ekranie "schmerz", uwielbiane słowo okresu). Osobiście najczytelniejsze były odniesienia do greckiej tragedii i samospełniających się przepowiedni. Często słyszę o determinizmie w serialu, ale dla mnie to tylko mydlenie oczu Claudii czy kto akurat komentował. Owszem, ironia losu występuje (np. śmierć Kathariny).
To po prostu kawał świetnej, precyzyjnej roboty, gdzie twórcy zadbali o absolutnie każdy aspekt z góry w trzech sezonach (więc to stanowi całość, a nie jak w innych serialach, gdzie dopracowany jest pierwszy sezon, a potem tylko siedzieć i płakać). Szczerze mówiąc nie wiem, czy widziałabym różnicę, gdyby rzecz działa się np. w Szwecji.
Może sam fakt, że serial jest właśnie z Niemiec sprawia, że jest tak świeży? Do tej pory Niemcy nie dały światu żadnego kultowego serialu, nie kojarzą się z żadnym gatunkiem, nie było wobec niego żadnych oczekiwań. Dlatego pewnie twórcy wyszli od motywu znanego z sąsiedniej Skandynawii - kryminału, by pójść w swoim kierunku (sama zaczęłam oglądać, bo myślałam, że to kolejna kryminalna obyczajówka, na co wskazywały opisy i plakat. Potem żałowałam, że przekladalam go na później).
Btw, godne podziwu jest to, że ani razu nie ma nawiązania do nazizmu, co jest oczyszczające. Z drugiej strony, wiele razy w trakcie miałam skojarzenia z totalitaryzmem, ale to może moje nagięcie, bo serial z Niemiec...

Edit: pochodzenie Helgego może być jedynym motywem z II ws. No i bunkier :)

dzięki za odpowiedź, jak zwykle treściwa. Ja miałam na myśli bardziej tzw. kulturę wysoką no i właśnie filozofię. Kiedyś znajomy Niemiec powiedział, że Niemcy to filozofia a że czerpią też z innych europejskich symboli czy wierzeń to tylko na plus. No i masz rację z tą świeżością. Jeśli chodzi o Szwecję to ja jednak nie spodziewałabym się takiego wyrafinowania po tym prostym północnym ludzie:))

Treściwa? Lol, gdzie <:D co do niemieckości - ogladnij na YT filmik German things in Dark (już nie pamiętam dokładnego tytułu, nagrywa Niemiec po angielsku). Nie ma tam nic o filozofii, za to jest wyjaśnienie słowa Winden - ta nazwa tłumaczy wszystko! Okazuje się, że wg tego filmu najbardziej niemieckie w serialu są las i elektrownia :D