Temat dla tych co obejrzeli juz wszystkie 10 odcinków. :)
Mam kilka pytań odnośnie fabuły.
Z tego co zrozumiałem Noah = Bartosz, wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli sie mylę.
Po czyjej stronie stała Klaudia i co sie właściwie stało w 1986 z nią? Kiedy zarządzała elektrownia.
Kim był facet z pistoletem, skąd sie wziął? Wiem, ze potem przejął pałeczkę po Klaudi w elektrowni, ale nie ogarnalem co było wcześniej, pojawił sie z pistoletem w lesie i dokumentami, a przedtem?
Czemu Helge nie dało sie zabic?
Czemu Noah zabijał dzieci? Zeby podróżować w czasie?
Kto to wszystko zaczął? I kto sie do tego przyczynił? Wychodzi na to, że jeżeli Bartosz to Noah to Jonas i Noach wszystko zaczęli.
Na koncu okazało sie, ze Jonas jest marionetka?
Brat Urlicha był pierwszym porwanym dzieckiem? Jeżeli tak to dlaczego?
Co właściwie stało sie na samym koncu? Podróżowali do jeszcze dalszej przyszlosci? 2019+33, tak? Czyli wychodzi na to, ze cała ta teoria, z trzema płaszczyznami czasu to lipa, bo jednak było cos jeszcze?
Moi rodzice po obejrzeniu serialu powiedzieli mi że to jest tak abstrakcyjna sytuacja że nikt by o tym nawet nie pomyślał. Mama nie pomyślałaby że dzieciak jej znajomej wygląda identycznie jak jej młody mąż. Po prostu się o tym nie myśli :D
Co do płci przepraszam najmocniej za pomyłkę! :)
Co do reszty - właśnie to wydaje mi się ciekawe w tym serialu, że nie wiemy, jak my byśmy postąpili, czy zrozumielibyśmy wszystko, widzieli. Pamiętam jak byłam mała, to obcy ludzie poznawali mnie na ulicy i mówili, że chyba jestem córką tego i tego, bo wyglądam dokładnie jak on. Zatem coś w tej pamięci pozostaje.
Choć z drugiej strony dzieci zmieniają się szybko? Nie wiem. Mnie to aż tak w każdym razie nie dziwi, nie przeszkadza mi. Kto wie, może jeszcze doczekamy się wyjaśnienia tego faktu.
Podobnie jak sprawa z listem - dlaczego to nie żona go dostała, tylko matka?
To nie musiało być tak, że ten list ktoś dostał, tylko po prostu znalazł. Może matka jako pierwsza trafiła na wiszącego Michaela i zabrała list? Raczej z synową nie przepadały za sobą, co pokazane jest przez zdjęcie w kuchni Hanny, gdzie po Ines został tylko ślad przedarcia fotografii.
Matka raczej do nich nie zaglądała, w drugim odcinku Hannah dzwoniła do niej, że prądu nie ma, wnuk nie widział jej od lat i że jest psychiczna. Ines wiedziała więcej niż nam się wydaje.
Raczej od 4 miesięcy nie widziała wnuka tak mówiła czyli od tego momentu kiedy sie ojciec Jonasa powiesił
Winden jest małą mieściną. Jest to powtarzane wielokrotnie w serialu. To miasteczko gdzie każdy praktycznie każdego zna.
Czy "źli" mogą przenosić się w czasie tylko za pomocą bunkra i zabijania dzieci, a "dobrzy" za pomocą tego urządzenia? Być może dobrzy mają lepszą technologie - dorosły Jonas wspominał, że bunkier nie jest dopracowany.
Skąd Ci się wziął podział na dobrych i złych? Serial ma rację mówiąc że ludzie przyzwyczaili się do prostego myślenia. Nie wiadomo co tu jest złe a co dobre, to kwestia perspektywy. Natomiast wiadomo że mamy kilku podróżników w czasie i każdy ma jakieś swoje motywacje/interesy.
Poza tym przez drzwi można przenosić się równolegle do trzeci dat, a Noah chyba chce móc się przenieść poza pętlą.
Przecież odnaleziono go nieżywego, w roku 1953 na budowie. Razem z tym głuchoniemym chłopcem (Yanis? nie pamiętam imienia).
Według mnie oni wszyscy żyli równolegle na trzech płaszczyznach/światach, w dodatku zapętlonych i w tym ich uniwersum to nie było dziwne. Jak ktoś myśli liniowo - skutek przyczyna to nie zdoła tego ogarnąć, trzeba wyjść poza ramy postrzegania czasu i przestrzeni do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Dziwnie się zaczęło robić kiedy raz na 33 lata dochodziło do kosmicznego WYRÓWNANIA i wtedy nic nie mogło się dublować. Pełen porządek. Dlatego ojciec Jonasa się zabił, wiedział że nie jeśli tego nie zrobi to zabije siebie małego. A gdyby to zrobił to wtedy Jonas by się nie urodził. Rozumiecie już? Ojciec po prostu ratował syna - życie za życie.
"Dlatego ojciec Jonasa się zabił, wiedział że nie jeśli tego nie zrobi to zabije siebie małego" - nie bardzo rozumiem, co chciałaś tutaj powiedzieć. Dlaczego ojciec Jonasa miałby zabić siebie małego?
Chodziło chyba o to,że co 33 lata na jednej płaszczyźnie czasowej,roku nie wiem jak to ująć ale chodzi o 1953,1986 i 2019 mógł znajdować się tylko Jonas,Mikkel/Micheal,Helge itd. Micheal o tym wiedział więc musiał popełnić samobójstwo, żeby Mikkel nie umarł. Dlatego młody Jonas przeniósł się do przyszłości,bo stary został w 2019. I dlatego Helge z 2019 umarł bo w trakcie wyrównania nie mógł być 1986 razem z tamtym Helge, Przynajmniej tak mi się wydaje.
Szczerze mówiąc nadal nie łapię o co Wam chodzi ;) Przecież bywali nie raz i nie dwa "na jednej płaszczyźnie czasowej" i nic się nie działo. W 1986 Michael i Mikkel żyli wręcz 11 lat "obok" siebie.
Co stało na przeszkodzie, by żyli nadal? W jaki sposób życie Michaela miałoby zaszkodzić życiu Mikkela?
Coś za dużo kombinacji ;)
Bo w tym filmie nie tylko lata są ważne, ale i dni. Nie mogą być razem młodszy/straszy konkretnego dnia danego roku.
Czy aby na pewno dokładnie obejrzałaś ten film? ;)
Przecież niejednokrotnie byli razem tego samego dnia i tego samego roku Jonas młody/Jonas dorosły, Mikkel/Michael czy Helge stary/Helge młody.
tu komus chyba chodzilo o to ze raz na 33lata w konkretnym dniu nie moga istniec dwie wersje tej samej osoby.. ale tylko w ten jeden konkretny dzien raz na 33 lata nastepuje kosmiczne wyrownanie jak ktos tu ujal. czyli w 53, 86 i 2019 jesli byly jakies podwojne osoby to jedna z nich musiala sie zabic albo zginac (Michael i Helge stary).
zastanawia mnei tylko co stalo sie z helge. bo w tym samym czasie w roku 86 znalazl sie helge z 86 i helge z 53 (zostal przeniesiony w czasie do pokoju).
wiec ktorys z nich musialby umrzec albo przeniesc sie znow do innego roku.
Ale przecież tłumaczę - widzieli się w tym samym dniu, tego samego roku :) To nie było tak, że jak ktoś żył 5 listopada 2019, to przeniósł się w dzień np. 11 listopada 1986. Nie! Przeniósł się również w ten konkretny dzień, tylko innego roku. I tam zobaczył siebie samego, ale młodszego.
to wiem ale raz na 33 lata w ten jeden konkretny dzien. (zapomnaialm daty) dwie te same osoby nie mogly istniec w tym samym roku. Dlatego tez zginal starszy helge (sredni przezyl). ale potem dowiadujemy sie ze tego samego dnia pojawil sie w tym samym roku 86 takze najmlodszy helge. wiec znow jest 2 w tym samym roku. wiec ktorys musial znow w tym dniu albo umrzec (mlodszy nie bo wtedy nic by sie nei wydarzylo zlego i serial by sie skonczyl) albo przeniesc sie znow do innego roku.
Gdzie i kiedy to było powiedziane, że nie mogą istnieć w ten konkretny dzień?
Kiedy zginął starszy Helge? Też nie kojarzę takiego momentu
Dla mnie też to tylko teoria bez żadnego konkretnego uzasadnienia, a stary Helge ginie w wypadku samochodowym z średnim Hlege w 86
Nigdzie nie było tak powiedziane, że 2 te same osoby nie mogą istnieć w tym samym roku. To błędna teoria :)
Tez tak myślałam, ale data, która masz na myśli, czyli kiedy mały mikkael przenosi się w przeszłość to zupełnie inna data niż ta, w której helge zabija samego siebie, wiemęc ile miałoby być tych uwarunkowanych dat co do istnienia tylko jednej postaci? Pogmatwany serial ogólnie, to męczące w negatywnym ujęciu tego słowa :(
tez tak uwazam, zabił się, bo zbliżała się data, kiedy mały Mikkel miał zniknać - nie chcąc ryzykowac, że zdecyduje się na ratowanie go, bo ratując go, unicestwiłby własnego syna, czyli po prostu postawił syna ponad sobą
Serio, nie rozumiem Twojego tłumaczenia. Powiedzmy, że Michael by się nie zabił i żył nadal, a mały Mikkel przeniósłby się do roku 1986. Co to takiego miałoby się stać w związku z tymi faktami?
powiedzmy, ze Michael nie powstrzymałby Mikkela(o ile to mozliwe) - musiałby oglądać świat bez samego siebie, rodzinę, ktora z nim tęskni, przeżywałby cały koszmar jeszcze raz
kiedy w serialu bylo cos wspomniane o tym ze co 33 lata postacie nie moga sie dublowac w danym konkretnym dniu?
Trochę odgrzewam kotleta ale mam pewną teorie, jakby Michael nie popełnił samobójstwa to Mikkel po porwaniu zostałby zabity przez Noah, ale dzięki śmierci starszego młody został "wpuszczony" do przeszłości, może Noah znaczy jeszcze więcej niż nam się wydaje? W serialu nigdzie nie było powiedziane, że nie mogą żyć razem w jednym czasie, w końcu od urodzin Mikkela normalnie żyli w jednej płaszczyźnie.
Facet z pistoletem to Aleksander, późniejszy mąż Reginy i właściciel (prezes) elektrowni. Skąd się wziął? Tego nie wie nikt :) Pewnie się wyjaśni w kolejnym sezonie.
1/ Ja natomiast mam pytanie - co to za zegarek, który córeczka Charlotte przyniosła do domu mówiąc, że dostała go od Noaha i że kiedyś należał właśnie do Charlotte. Ona sama jakoś nie była tym zdziwiona, ale wątku już dalej nie pociągnięto.
2/ Jaką tajemnicę skrywa Frainziska - starsza córka Charlotte? Powiedziała Magnusowi, że opowie mu kim jest naprawdę, ale jeszcze nie teraz. Co robił jej wisiorek przy torach? Z kim uprawiała tak seks? (opakowania po prezerwatywach, materac).
2. Najprawdopodobniej prostytuowała się, stąd miała tyle pieniędzy, dzięki którym mogła uciec z miasteczka.
No tak, tej opcji nie wzięłam pod uwagę. Podejrzewałam ją o jakieś konszachty z podróżnikami w czasie ;)
Ja początkowo sądziłem, że ona też jest wmieszana w handel narkotykami, ale nic na to nie wskazywało.
Ma jakąś tajemnicę związaną z ciągiem głównych wydarzeń. Bardzo niepokojąco zareagowała na reklamę batoników, które uwielbiał Helge.
Jej chłopak też, i chyba każdy by tak zareagował, gdyby nagle zobaczył reklamę z lat 80.
O jedno i drugie, w tym przypadku to tożsame. Reklama tak samo stara jak produkt, którego już nie produkują. Co w tym dziwnego, że byli zaskoczeni dziwną transmisją?
Ten zegarek nalezal wczesniej do Charlotte. Wydaje mi sie ze dostala go od swojego dziadka ktory byl pasjonatem 'teorii 33'. Byl tez zegarmistrzem Panem H.G. Tannhaus :) ale to tylko domysly. Ps. tez nie mialam tu konta, Dark mnie zmusil ;)
PS2. Na tej scianie ze zdjeciami w bunkrze widac ze jest nitka laczaca Charlotte i H.G. Tannhausa
Co do PUNKTU NR.1 : Cytuję to co już tu ktoś pisał:
".... warto także zwrócić uwagę na sytuacje gdy córka Petera i Charlotty opisuje Noaha (5 odcinek) , wyraźnie widać zakłopotanie Petera a w pewnym momencie nawet dziewczynka opisując Noaha pokazuje na Petera.
jeżeli ręka jest skierowana poziomo i dotyka najpierw czoła, a potem brody, to oznacza to "tata",
Mówi, że był "wysoki jak tata". Też się właśnie skłaniam do tego, że Noah to Peter, ale musiałaby w nim zajść ogromna przemiana...."
wtf, Noah to Peter? Oni są fizycznie praktycznie w podobnym wieku. To są dwie zupelnie inne osoby
Jeszcze jest motyw transwestyty do którego jeździł Peter. Myślę, że autorzy bez podstaw by tego wątku nie umieścili. Tym bardziej, że stary Jonas chyba wiedział kim on jest, bo w scenie miedzy ciężarówkami się jemu przyglądał..
A i jeszcze jedno :
http://imagizer.imageshack.us/a/img923/2702/7vyqP6.jpg
Magnus bardzo przypomina Jonasa z przyszłosci. Do tego wizje Mikkela też może mieć skoro to jego brat. Do tego był przy jaskini, to równie dobrze to on mógł porwać Mikkela i przenieść go do 86 r, jako Jonas z 2052 a Jonasa okłamać, że to on.
Trochę głowa boli.
Analizując jeszcze raz na chłodno wszystkie wydarzenia z serialu , zaciekawiła mnie jeszcze jedna rzecz. Noah mówi bartoszowi, że wszystko co robi starszy Jonas, niczego nie zmienia, a zatem, W momencie kiedy w bunkrze otwiera się przejście ( finał 10 odcinka) Jonas zamienia się miejscami z młodym Doplerem, co oznacza , ze młody Dopler przenosi się do 86 roku i musieliśmy już go spotkać. W takiej sytuacji młody Dopler od roku 86 tworzy nowa postac (zupełnie jak Mikkel po przenosinach w przeszłość). Kim może być ta postać ?