Sorki, racja trochę odkopane :D ale akurat byłam po seansie całego sezonu i wpadłam w szał czytania ;p
Nic szczególnego i charakterystycznego dla 2052 roku tam nie wyłapałam, dlatego nie pasowało mi skąd wyciągacie takie wnioski, sprawdzę to sobie! Dzięki za odpowiedź :)

Zastanawiam sie jeszcze kim jest noah w 2019. Myślę, ze fakt iz jezdzi jednym z najdroższych samochodow na swiecie(ok 2mln), nie jest bez znaczenia.

Rydzyk?

a co jeśli Noah wcale nie jest "zły", po prostu kieruje się zasadą najmniejszego zła, znając zasady, jakimi rzadzi się czasoprzestrzeń?

"Czemu Helge nie dało sie zabic? "

Tu chyba nie chodziło o to, że się go nie dało zabić fizycznie. Tylko skoro istniał stary Helge, to jakoś musiał do tej starości dożyć :) Zatem "musiał" przeżyć zarówno atak Ulricha, jak i wypadek samochodowy.

no wlasnie nie koniecznie bo jesli chcemy zmienic przyszlosc to musimy zmienic przeszlosc wiec po to byla chec zabicia go aby zmienilo sie wszystko w przyszlosci.... po to przeciez wszyscy przenosza sie do przeszlosci zeby cos zmienic...
po to jonas chcial sprowadzic mikkela sam przez to by przestal istniec (wedlug Ciebie byloby to niemozliwe bo przeciez jonas dozyl do 2019 roku).

No właśnie, nigdy przecież nie sprowadził Mikkela, dlatego istniał w 2019 r. Ta pętla jest mocno zakręcona, nie można stwierdzić co tam się stało pierwsze, bo te wszystkie zdarzenia dzieją się jednocześnie.

gdyby nie mozna bylo zmienic przyszlosci poprzez zmiane przeszlosci to by nikt sie nei przenosil bo po co.

No właśnie nie można zmienić. Na tym przykładzie zakładając, że udałoby mu się zabić Helge to w przyszłości nie miałby kogo śledzić i nie przeniósłby się w czasie, a nawet gdyby to nie miałby powodu, żeby go zabić. Samo przeżycie Helge jest powodem próby jego zabicia. Zresztą nawet zanim Ulrich się cofnął Helge już miał blizny w 1863 i 2019. Tak samo Jonas gdyby sprowadził Mikkela sam przestałby istnieć przez co nie mógłby go jednak sprowadzić :). Gdzieś w serialu było wspomniane, że nie tylko przeszłość wpływa na teraźniejszość, ale także teraźniejszość wpływa na przeszłość.

No właśnie można zmieniać patrz pierwszy i ostatni odcinek- ro twn sam dzień kiedy Jonas się budzi to w pierwszym odcinku bierze tabletkę a w oatatnim odc. wyrzuca ją do kosza qięc COŚ zmienia.

nie tylko przenoszą się do przeszłości, ale i do przyszłości np Klaudia. Inni przenoszą się do przeszłości ale nie mogą nic robić bo pętla jest zamknięta, Ulrich przenosi się i bije małego Helge ale Helge już jest pobity w 86 i 2019, chce zmienić przyszłość ale nieświadomie ponownie ją kształtuje, jak Jonas.

moim zdaniem specjalnie nie wiemy czy on taki jest przez pobicie czy wypadek samochodowy.. scenariusz byl pewnie tak pisany w zaleznosci jak sie potocza losy... jakby urlich go nei pobil to to jak wyglada mogloby byc przez wypadek i odwrotnie...

ale wiemy i o pobiciu przed przeniesieniem się Ulricha i o wypadku przed przeniesieniem się starego Dopplera.
Charlotte pyta Petera czemu Helge nie sprzedał domu po tym co go spotkało- pobicie przez Ulricha, później pyta go kiedy zdarzył się wypadek (za 3 dni)

Koleżanka Agata nieuważnie oglądała serial :D

oj tam ojtam :) chora jestem wiec mialam prawo cos przegapic... nie pamietalam konkretnych slow i przez to umknelo mi :)

Jeżeli w ostatniej scenie, młody Doppler (z 1953) przenosi się w czasie do 1986 w miejsce Jonasa, to oznacza, że w 1986 powinniśmy mieć dwóch Dopplerów (tego z 1953 i z 1986 który przeżył wypadek). Skoro Doppler z 2019 to ten, który ginie i próbuje zabić siebie samego w 1986 to nadal w 2019 powinniśmy mieć Dopplera w wieku średnim.

już to komuś pisałam, nie mógł się Doppler przeieść do 86 jako dzieciak bo wtedy w 86 nie byłoby dorosłego Dopplera a w 2019 nie byłoby starego, nie może być 2 Dopplerów, po przeniesieniu do 86 musiał wrócić do 53

Racja, ale scena ta napewno nie jest przypadkowa. Z tego co pamiętam to jeden z odcinków również zaczynał się tą samą sceną tj. gdy młody Doppler odzyskuje przytomność w 1986 roku. Być może kwestia ta będzie poruszona w drugim sezonie, bądź został przeoczony jakiś element, gdyż trudno uwierzyć by scenarzyści przypadkiem umieścili tą scenę dwukrotnie.

Pokazali to jako sen/wspomnienie starego Helgego w 2019 r. - po tym obrazie stary Helge budzi się gwałtownie i stwierdza, że już wszystko sobie przypomniał.

moze jednak doppler mlody byl przez jakis czas w 86 roku i potem dopiero wrocil do 53 roku....
A sredni Doppler jednak zginal (poczatkowo przezyl wypadek ale mogl umrzec w szpitalu) bo jak wiemy tego dnia 2 wersji nei moglo byc w tym samym roku.

wypadek zdarzył się też wcześniej, stary Helge jak był młodszy też przez niego przeszedł i przeżył, wspomina o tym jego syn i Charlotte.
I czemu nie mogło być tego dnia 2 Dopplerów? to raczej tylko teoria

Na pewno przez chwilę mamy Helge Dopplera w średnim wieku w 2019 r., choć my go nie widzimy, to widziała go matka Urlicha - Jana. Jest taka scena, gdy siedzą we dwoje w kuchni i ona opowiada mu, że w 1986 tydzień przed zniknięciem Madsa widziała przed domem naprzeciwko księdza, który bardzo kłócił się z jakimś mężczyzną. Nie słyszała o co, ale dziwiła się, że ksiądz może tak się kłócić ;), ale nie mówiła wtedy o tym policji, bo jakoś zapomniała. W każdym razie powiedziała Urlichowi, że ostatnio (2019) znów widziała tego mężczyznę i że wyglądał dokładnie tak jak 33 lata temu, nic się nie postarzał, a poznała go po bliźnie lub narośli na uchu. Oczywiście wtedy, gdy to opowiada, mamy wrzutkę na Helgego w średnim wieku. Jak dla mnie nie wiadomo, czy ta wersja Helgego żyje "na stałe" w 2019 i to jest dorośnięty mały Helge, który w 1986 przeskoczył z 1953, czy też pojawił się w 2019 tylko na chwilę.
Sorry za odgrzewany dla Ciebie wątek po takim czasie, ale ja właśnie dopiero obejrzałam Dark i buszuję po forum :)

Też mam pytanie, już pisałam w innym temacie ale może tu ktoś skomentuje.

Czy starszy Jonas przerwał pętlę? Na koniec serialu młody Jonas przenosi się w czasie do co najmniej 2052 roku, starszy Jonas (wg większości teorii) przenosi się prawdopodobnie też z tego roku, bo tak by wskazywał jego wiek. Więc nie może się młodszy bezpowrotnie przenieść. Chyba że starszy Jonas przenosi się z 2085 a młodszy bezpowrotnie żyje w 2052 i dorasta do wieku starszego Jonasa w roku 2085?
Inne rozwiązanie to że Jonas młodszy po przeniesieniu na koniec serialu do przyszłości, wróci znów do 2019 i tam sobie spokojnie dorośnie.

Myślę, że jedna i druga teoria może być prawdziwa - to jest ten element na który będą musieli udzielić odpowiedzi scenarzyści. Według mnie wszystkim bohaterom w pewnym momencie wydaje się, że przerywają pętle kreując nowe wydarzenia, a tak na dobrą sprawę powielają to co już się faktycznie wydarzyło. Drzwi w tunelach nie powstały ani w 53, ani 86 ani też w 2019 więc doszukiwanie się początku i końca tej historii jest pozbawione sensu.

Noah to nikt z tamtejszej społeczności. Na próżno się tu doszukiwać konotacji rodzinnych...Noah to ktoś lub coś na kształt szatana, nawet jego zachowanie i sposób bycia sugerują jego złe intencje wobec świata.

Czy kobieta na koncu to nie byla Hannah? Widzimy tez pozostalosci po elektrowni, czyli cos musialo pojsc nie tak, jak tego chcial Noah. Moze dzieki temu wypadkowi, ktory spowodowal Helge...? Wyglada na to, ze jest rok okolo 1986 (nastoletnia Hannah - o ile to byla Ona), elektrownia nie przetrwala awarii, ktora kiedys otworzyla wylom. Zupełnie inny bieg historii sie utworzyl. Oj, chyba dowiemy sie wszystkiego dopiero w 2. sezonie.

Przecież ta babka jest całkowicie inna niż Hannah i starsza niż ona w 86. Myślę że ten wypasiony samolot miał nam zasugerować że to właśnie przyszłość, już nawet pomijając słowa tej babki "witaj w przyszłości" czy jakoś tak. Wg mnie to prędzej Martha w 2052

A ktoś z was zwrócił uwagę na to, że starszy Jonas ma na szyi jakby bliznę (od sznura?)? Przez to myślałam, że to jakimś cudem Michael, ale na oko był w zbliżonym wieku, a wyglądał inaczej, więc teorię od razu można było odrzucić.
I jeszcze jedna dziwna zbieżność - młody Helge kolekcjonuje martwe ptaki, tak samo jak młoda Charlotte.

Ja zwróciłem uwagę i jestem ciekaw co mu się stało. Może próbował popełnić samobójstwo jak ojciec bo nie wytrzymał presji związanej z podróżami w czasie? Albo ktoś po prostu probował go zabić.

Jeszcze coś: Jana opowiada Ulrichowi, że niedługo przed zaginięciem Madsa widziała jak ksiądz kłóci się z nieznajomym mężczyzną. Zobaczyła obecnie znowu tego mężczyznę, który w ogóle się nie zmienił. Nie mógł to być Helge, bo Jana na pewno go znała. Więc zostaje "future Jonas". Czyli Jonas z przyszłości ma kontakty z Noah (czemu go np. nie zabije?). A może faktycznie "future Jonas" to tak naprawdę Bartosz, a Noah to Jonas, który po latach ześwirował religijnie?
Osobiście jednak wydaje mi się, że Jonas z przyszłości to po prostu Jonas, a Noah to zupełnie ktoś inny.
Nie poznajemy imienia babci Agnes ;) A może to Claudia cofnęła się tak daleko w przeszłość? ;) (w 1986 miała maksymalnie 43 lata, więc mogłaby jeszcze urodzić dziecko). Może oni wszyscy tam są spokrewnieni? :D (nie wiemy kto jest matką Petera, ojcem Reginy, wątpliwe jest czy Helge jest z prawego łoża, nie wspominając już o romansach między rodzinami ;) ).

Hmmm, wydaje mi sie, ze to helge jednak kłócil sie z księdzem, bo byla mowa o deformacji.

Faktycznie to Helge, zapomniałam o następnej scenie, która to potwierdza. Dziwne, że Jana go nie znała, myślałam że na tej prowincji wszyscy się znali ;)

I jeśli oni naprawdę wszyscy tacy spokrewnieni, to moze to jakaś Sodoma i Gomora :P

Jonas z przyszłości to na pewno Jonas. Świadczy o tym kilka rzeczy:
- Kiedy Jonas pierwszy raz idzie do jaskiń i nikomu o tym nie mówi starsza wersja obserwuje go więc dokładnie wiedział kiedy ten się pojawi. Później kiedy młodszy wraca z jaskin na rowerze odnajduje czerwony sznurek który jest wskazówką jak poruszac się po jaskiniach.
- Później starszy Jonas zaznacza na mapie młodszego wskazówki. Wchodząc do pokoju od razu sięga po mapę do biurka więc dokładnie wie gdzie młodszy ją trzymał - nie musi szukać. Tzn. że to ta sama osoba.
- Podczas 1 podróży w czasie o której młodszy Jonas też nikomu nie mówi starszy doskonale wie kiedy i gdzie ten się pojawi i ostrzega go przed zabraniem Mikkela z 86 r.
- Jonas starszy ma wizję ojce podczas otwierania tunelu w ostatnim odcinku.

Bardzo za to zastanawia mnie czym jest czarna maź która pojawia się w wizjach Jonasa związanych z ojcem? Cały jego ojciec jest nią za każdym razem ubrodzony i nawet samemu Jonasowi w jednej z wizji maź wycieka z ucha.

Odpad radioaktywny albo farba?

Wydaje się zbyt banalne jak na twórców i podkreślają to za kazdym razem kiedy pojawia się ojciec Jonasa :)

Oglądam po raz drugi i mam coraz większe wrażenie że wszystko jest winą Ulricha, to że zmienił bieg wydarzeń próbując zabić Helge. Z tego powodu Noah próbuje wszytko naprostować i zwerbował do pomocy skrzywdzonego Helge. Dlatego też w tym celu porywani są chłopcy z jego rodziny, w pewien sposób za karę.
Sam Noah jest po prostu strażnikiem czasu, bez powiązań z kimkolwiek.

Przy okazji jeszcze napiszę o sposobie przenoszenia się w czasie, co zaobserwowałam.
Mam wrażenie że sposób w jaki się przenoszą zależy od wieku, może masy ciała, doświadczenia życiowego. Małe dzieli przenoszą się w czasie działania wehikułu (miganie świateł) będąc w pobliżu jaskini. Dorośli i nastolatkowie muszą przejść przez drzwi i robią to świadomie, dlatego też mogą wrócić. Cofają się do czasów młodości swoich rodziców. Pies był na tyle mały i młody że siły działały na niego jak tylko wszedł do jaskini.

Przecież Erik i Yasin nie mieli nic wspólnego z rodziną Ulricha. Erik jeśli już to jest powiązany z Alexandrem, bo jego ojciec pracuje w elektrowni, a Yasin był przyjacielem Elisabeth (czyli wnuczki Helge).
Jeśli trzymamy się linii czasu, jeśli chodzi o dni, to... w sumie trudno powiedzieć, co było pierwsze. I wg dni i wg lat jako pierwszy (?) zaginął Mads, ale już wcześniej Jana widziała Noah i Helge, jak się kłócili. To w sumie byłoby bez sensu: on rąbnął cię w głowę kamieniem, bo zabijałeś te wszystkie dzieci, więc będziemy zabijać te wszystkie dzieci, żeby on cię rąbnął w głowę kamieniem? ;)

Tam coraz więcej powiązań między rodzinami wychodzi, pewnie jeszcze o wszystkim nie wiemy. Możliwe też że nie tylko on zmieniał bieg wydarzeń.
Raczej zmienimy tak żeby Ulrich w ogóle nie przeniósł się w czasie i go nie uderzył po raz pierwszy. W sumie to nie jest na razie jasno powiedziane po co one te dzieci zabijają i jaki mają w tym cel. To tylko moja luźna teoria, jak wiele innych tutaj.
W sumie to Mads nie został porwany do wehikułu tylko jakoś się przemieścił i żył w tamtych czasach, wiec nie wiadomo co było na początku i od czego to wszytko się zaczęło (może on się przeniósł po tym wypadku w elektrowni, samoistnie, a Noah próbuje to odkręcić tym wehikułem, nie wiem i chyba już sama się zaczynam plątać w tym wszystkim).

Mads raczej został porwany, bo miał obrażenia spowodowane wehikułem. Może masz na myśli Mikkela? Tylko Mikkel przeniósł się jakiś czas po wypadku w elektrowni (to miało miejsce chyba na wakacjach, a Mikkel zniknął jesienią).
Noah ma jakiś rypnięty plan ocalenia ludzkości (jeśli dobrze pamiętam), ale zwykle jak ktoś uderza w takie tony, to raczej nie chodzi o coś fajnego i pozytywnego, tylko np. o wyrżnięcie połowy populacji (od razu kojarzy mi się plan dopełnienia ludzkości z Neon Genesis Evangelion albo walka Smoków Nieba i Ziemi z mangi X ;) ), zwłaszcza jak się to uzasadnia filozoficzno-religijnie (sam niby nie jest wierzący, ale nie powstrzymuje go to od ewangelizacji - pamiętacie hodowcę owiec, który dzięki "nowemu księdzu" znał cytaty z Biblii? ;) ) i jeszcze morduje się dzieci w imię wyższego dobra.

Mads i Mikkel to jedna i ta sama osoba w różnych czasach i powtarzają te same zachowania.
W pierwszej wersji Mads został adoptowany przez pielęgniarkę, dorósł, miał syna i się powiesił.
Po zmianach w lini czasowej został okaleczony i wyrzucony do 2019.

Nigdzie nie napisałam że Noah ma dobre zamiary i coś dobrego z tego wychodzi.

Sorry teraz to ja pomieszałam Madsa z Mikkelem/Michaelem.

Mads byl bratem Ulricha, a Mikkel, syn Ulricha, to pozniejszy Michael, ojciec Jonasa. Ale ciekawa teoria...

A ok, zrozumiałam że on chce odkręcić cudze złe uczynki/postępki ;)
Ja na początku łączyłam Mikkela z Madsem na zasadzie, że może się zamienią miejscami albo że Mads został rzucony jeszcze bardziej w przeszłość, ale jak znaleźli ciało chłopca z lat 80-tych, to raczej już było wiadomo, że nie :(

Aha, na jednej stronce podają, że i Mads i Mikkel zaginęli tego samego dnia. Nie pamiętam czy to było wprost powiedziane w serialu. Ale jeśli tak, to można założyć, że "wehikuł" z bunkra spowodował nie tylko śmierć Madsa, ale przerzucenie Mikkela do przeszłości.

I jeszcze:
Alexander Kohler-Tiedemann/Boris Niewald nie daje mi spokoju ;) Pewnie gdzieś to się pojawiło i być może zostało obalone, ale ;)
1. Nazwisko Niewald = Nielsen + Kahnwald. Przypadeg? ;)
2. Nie wiem jak wyglądały procedury ścigania przestępców w RFN 30 lat temu, ale... Winden to zadupie. Jeśli większość mieszkańców pracuje w elektrowni, to powiedzmy, że w promieniu 100-150km nie ma większego ośrodka. Boris na pewno uciekał w okolicy Winden, bo daleko by nie zaszedł z tą raną. Jeśli był poszukiwany w okolicy, to powinien być o tym powiadomiony posterunek i w miasteczku na pewno by o tym wiedzieli (umówmy się, że jeśli używali wtedy helikopterów, to nie szukali w ten sposób np. zwykłych złodziei, więc to co zrobił Boris musiało być poważne, a w takim wypadku na pewno musiałoby być wiadome). A tymczasem Boris na lewych papierach normalnie sobie tam zamieszkuje i dostaje pracę.
To moja teoria jest taka, że Boris jest potomkiem Jonasa (nazwisko), został ranny w przyszłości (przy swobodnym przenoszeniu się tunelem reklamówka i dokumenty z lat 80-tych są możliwe), ten helikopter to może nawet takie dziadostwo, które widzieliśmy w ostatnim odcinku ;) , przeszedł przez przejście. I ma jakiś cel (jaki? bo w sumie jego rola była marginalna - najpierw pracuje dla Claudii, potem jako dyrektor wywozi odpady i... tyle?). A może rola Alexandra jest tak naprawdę większa? Może nie jest uciekinierem z NRD (moja pierwsza teoria ;) ), tylko częścią większej układanki? Może miał wcześniej załatwione papiery, np. przez Claudię, a w 2052 (2085? xD). Jeśli chodzi o wiek, to też nie jest takie nietrzymające się kupy, jeśli dodamy kolejne 33 lata.

Wydaje mi się, że Boris Niewald vel Aleksander to wcielenie Madsa Nielsena, który odprowadzał młodą Reginę przez las, potem jakimś cudem znalazł się w miejscu gdzie Regina miała kłopoty, wiem że to nie dorzeczne bo widzieliśmy ciało Madsa ale pamiętajmy że nie ma tylko jednej pętli czasu.

Zacznę od tego, że Dark mnie całkowicie zachwycił, pochłonął, wżarł się w głowę. Myślę, że pierwszy sezon jest tylko preludium do szerszej skali spojrzenia na całość historii, która - miejmy nadzieję - będzie się rozwijać w kolejnych częściach.
Moja teoria jest taka, że wszystkie pokazane wydarzenia są pochodną działań osób cofających się w czasie i próbujących zmienić bieg historii, aby zapobiec tragedii nuklearnej. Problemem jest to, że ich działania w przeszłości nie mogą bezpośrednio zmienić historii, jedynie zmieniają scenariusz, który jednak prowadzi do tego samego skutku, co początkowa wersja. Dlaczego tak uważam? Np. urazy Helge - ma je od początku serialu, ale nie jest początkowo powiedziane skąd. Może pierwotnie przyczyna była inna, nie napaść Ulricha w 1953. Ulrich chciał zmienić bieg wydarzeń, a jedynie zmienił wydarzenia, który doprowadziły do tego samego efektu. To samo Helge stary w 1983, który próbując zabić siebie młodszego sam ginie, a tamtego zabić nie może.
Krąg wydarzeń toczy się cały czas, przybysze z przeszłości próbują swoimi działaniami w przeszłości próbować zmienić jego bieg, tak aby finał rozegrał się w końcu inaczej... Gdzie jest "klocek", który spowoduje w końcu przerwanie kręgu?
Tego myślę próbuje Jonas i Claudia, a temu zapobiec chce Noah. A ile już było tych prób i ile scenariuszy się już rozegrało, tego nie wiemy...

A jakie są Wasze koncepcje?

Też trochę przychylam się do opinii, że tak naprawdę czegokolwiek nie zrobią bohaterowie grzebiąc w przeszłości, nie wpłynie to na bieg historii. Tak samo z resztą mówił ten autor książki, z którym rozmawiał starszy Jonas. Tzn. nie powiedział, że wyklucza taką możliwość, ale że w jego opinii jest to niemożliwe.

Jeszcze jedna rzecz, która mnie ciekawi to skąd starszy Jonas ma tyle blizn na plecach. Było je widać bodajże w drugim odcinku w ujęciu gdy widzimy go w pokoju hotelowym. Ciekawe czy to wyjaśnią w drugim sezonie (oczywiście jeśli powstanie). Może to jakaś "pamiątka" po wydarzeniach z [prawdopodobnie] roku 2052?

Czytajac to forum trafilam na teorie, ze ten niby starszy Jonas to moze jednak Bartosz... A jesli tak, to moze chcial miec taki tatuaz jak Noah albo wlasnie jakies takie znamię, bo Noah ma na plecach taki tatuaz, jak wydarta karta z napisem, pewnie z Biblii albo cos takiego. Albo Noah go tak naznaczyl, skoro mial byc jego pomagierem.