O tyle, o ile pierwszy sezon był dobry o tyle późniejsze odcinki (mniej więcej połowa drugiego sezonu) zaczęły psuć obraz całości. W pewnym momencie fabuła staje się tak zawiła, że postacie po wielokroć wyjaśniają o co obecnie chodzi co się staje z czasem męczące. W dodatku nie zawsze wiadomo czy to co mówią jest prawdą czy próbą manipulacji bohaterów. Mroczna na początku oprawa z czasem staje się przesadnie mroczna co można nawet odebrać jako parodię, bohaterowie czynią błahe czynności jak obcięcie włosów czy spalenie listu a w tle gra złowroga muzyka, tak jakby coś naprawdę ważnego się działo co również, moim zdaniem jest mocno przesadzone. Sentencje bohaterów często wydają się być zaczerpnięte z Wielkiej księgi cytatów a cytowane fragmenty są wielokrotnie powtarzane, co w zamierzeniu miało wywołać większy efekt ale w moim zdaniu również wyszło zbyt pompatycznie i przez to sztucznie.