To co widzimy to jest alternatywna rzeczywistość - a więc raczej nie 2052, nie do końca przyszłość - choć z punktu widzenia dziewczyny, która znajduje Jonasa może to być coś takiego jak i dla samego młodego Jonasa, który jeszcze tego nie przeżył (taka wewnętrzna przyszłość zaledwie) poza ''wszystko jest teraz'' jak uwypuklone przez migające światełka w środowisku bohaterów z 53, 86 i 19 roku . Otóż w przeciwnym razie dlaczego Tronte i Peter Doppler mieliby w tym samym odcinku rozmawiać o tym, że od jutra wszystko będzie inaczej?
Dziwi mnie, że aż tak wiele osób jest święcie przekonanych, że to co widzimy to 2052, ja mam natomiast poważne wątpliwości. Ten dziwny dron jednak na pewno podsyca podobne spekulacje. No i Jonas-brodaty nieznajomy musiał kiedyś dorastać - to też gdzieś trzeba ująć. Nie mogę się doczekać 2 sezonu Dark - podobno będzie w grudniu.