PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654010}

Detektyw

True Detective
2014 -
8,4 164 tys. ocen
8,4 10 1 163840
8,0 52 krytyków
Detektyw
powrót do forum serialu Detektyw

...mrok, pesymizm i tzw. racjonalizm go nie pokona - i i za to kocham ten serial...

ocenił(a) serial na 9
RogerVerbalKint

...bo Bóg i życie wieczne istnieje - wbrew poglądom różnych Rustów i impactorów tego świata...

ocenił(a) serial na 10
RogerVerbalKint

Przestań ćpać gaz, to Cię wykańcza.

ocenił(a) serial na 9
Gruntowny

Chodzisz czasem do kościoła ? Bo ja w każdą niedzielę, czasem częściej - i tak od ponad 40 lat - tak wierzę w Boga i wiem że będę zbawiony - Ty zaś ćpaj sobie co chcesz...

RogerVerbalKint

Wiara w Boga nie pozwala zostać pesymistą? A jeśli ktoś lubi mrok, bo to jego klimaty i po prostu uważa je za "cool", to też nie wierzy w Boga?

ocenił(a) serial na 9
RogerVerbalKint

A według mnie Rusty w ostatnim zdaniu zwyczajnie skłamał przyjacielowi. Stąd zestawienie jego wypowiedzi z ciemnym kadrem nieba. Takie pocieszanie się , które nic nie da.

marian_85

po co miałby kłamać?

ocenił(a) serial na 9
irgha

Przyjacielowi, który potrzebował tego, jak i zresztą sam Rust tego potrzebował. Zauważ, ze Marty każe Rustowi patrzeć w gwiazdy i mu o nich opowiadać, przy czym ostatnie ujęcie pokazuje nam , ze niebo jest idealnie czarne, bez gwiazd. To niemal dosłownie sugeruje (z resztą nie pierwszy raz w tym serialu mamy sytuacje, gdzie bohaterowie mówią co innego a na obrazku mamy przedstawione inne sytuacje) że postanowili zaprzeczyć rzeczywistości. Bardzo wieloznaczne zakończenie tak w ogóle.

marian_85

Cóż, nie zgodzę się.
Specjalnie sprawdziłam zakończenie, żeby upewnić się co do gwiazd. Rust mówi: " In the beginning there was only dark.. If you ask me, the light's winning.". I rzeczywiście następuje odjazd kamery i niebo wydaje się być bezgwiezdne, ale później zdecydowanie widać gwiazdy. Nie widzę tam żadnych wieloznaczności, bardziej jest to dosłowne zilustrowanie duszy Rusta - na początku tylko ciemność, ale później światło zaczyna zwyciężać. Rust zaczyna czuć jakieś pozytywne emocje.
I im dłużej o tym zakończeniu myślę, tym bardziej się z nim godzę.

ocenił(a) serial na 8
irgha

Zgadzam się w 100%!

ocenił(a) serial na 10
RogerVerbalKint

Zgadzam się z Tobą i pozdrawiam.

RogerVerbalKint

Przestań wierzyć w Boga jakim kreuje go dzisiejszy kościół, ale po prostu w Boga, jako, że istnieje, nie ważne do jakiej przynależy religii.

ocenił(a) serial na 10
hr_dooku

Religia jest po prostu formą oddawania czci Bogu. A tak nawiasem mówiąc wszystkie religie monoteistyczne to religie, w których jest ten sam Bóg. Co prawda muzułmanie i chrześcijanie trochę inaczej go przedstawiają, ale to jest ten sam Bóg tak naprawdę.

ocenił(a) serial na 8
glov00

Proponuje z tymi rewelacjami udać się do meczetu, synagogi albo kościoła.

ocenił(a) serial na 9
hr_dooku

Ależ ja dokładnie tak wierzę - nie jestem jakimś skrajnym dogmatykiem - wierzę że Bóg - bez którego "na zwykłą chłopską logikę" wszechświat nie mógłby powstać, bo nic nie dzieje się samo - objawił się ludziom w różny sposób - że z kolei ja sam wychowałem się w kulturze chrześcijańskiej, a z moralnego punktu widzenia nauka Chrystusa, zawarta w Ewangelii mi odpowiada - wierzę w nią - nie negując i nie potępiając innych religii...

ocenił(a) serial na 9
RogerVerbalKint

Niestety, muszę Cie rozczarować.. Boga nie ma, nie istnieje.

ocenił(a) serial na 9
bargi

Owszem - istnieje, bez Niego nie byłoby niczego

ocenił(a) serial na 9
RogerVerbalKint

Może i jest, może nawet dał impuls do powstania człowieka, ale zupełnie się nim nie interesuje. I myślę, że tak jest ok i w to wierzę - bo to czuję. Cała reszta - religie, kościoły, obrzędy to wymysły ludzi powstałe w określonych czasach dla zaspokojenia doraźnych ludzkich potrzeb lub osiągnięcia wyznaczonych celów.
Nie wydaje mi się by Rust się nawrócił, raczej osiągnął jakiś wewnętrzny spokój.

ocenił(a) serial na 9
marpiso

Chrystu nie obiecuje nikomu szczęścia w życiu doczesnym - "królestwo moje nie jest z tego świata" - "weź swój krzyż i choć za mną" - jedyną obietnicą jest życie wieczne PO śmierci

ocenił(a) serial na 9
RogerVerbalKint

Dobrze wiedział co obiecuje, bo nie można go sprawdzić. Zbyt ludzkie to by mogło pochodzić od Boga. Uważam, że Chrysusa wymyślił człowiek. Niektórzy ludzie potrzebują pośredników - łączników pomiędzy boskim ogromem i ludzka miernotą i tyle.
No , ale to komentarze o filmie mają być. Jeszcze raz obejrzałem ostatni odcinek. Chyba jest najsłabszy ze wszystkich, choć dalej dobry. Końcówka bardzo dobra. Pozwala na szeroką interpretację słów Rusta. Tak lubię.