Miały być fajerwerki po kultowym już pierwszym sezonie a wyszła kompilacja lichych historii bez klimatu. Z mrocznych bagien Luizjany akcja przeniosła się do słonecznej Kalifornii. Zamiast bohaterów dwóch mamy policjantów trzech, w tym jedną panią dla równowagi graną przez śliczniutką Rachel McAdams. Z owej trójki najlepiej wypada nasz niedoszły ziomal Farrel w swojsko wyglądających wąsach. Z hipnotyzujących obrazów budujących ascetyczny klimat sezonu 1 pozostało niewiele, za to muzycznie serial wciąż trzyma poziom. No cóż-nie pozostało nic innego, jak dać Detektywowi 2 drugą szansę.