Kilka razy była gadka o tym, że w tą 'sektę żółtego króla' zaangażowane są wpływowe osoby. Rodzice żony Martina
wyglądają na bogatych. Jego córka musiała być światkiem orgii w dzieciństwie,ponieważ jako nastolatka powtarzała
takie zachowania i te rysunki zbiorowego seksu w dzieciństwie. Podejrzewam, że to właśnie u dziadków była tego
światkiem i możliwe, że jej dziadkowie są zamieszani w sektę. Drugą opcją jest to, że w szkołach działają ludzie
wyszukujący dzieciaki i werbują je do sekty. Zwłaszcza, że w ostatniej scenie 5 odcinka Rust jest w szkole do której
chodził Ledoux.
Również bardzo prawdopodobna furtka. Zwłaszcza, że scena z teściami Harta, nie została wpleciona bez powodu. I jeszcze te teksty z ust ojca Maggie odnośnie współczesnych nastolatek . Także, opcja typu - ojciec Maggie = lider sekty(król w żółci), byłaby fajnym wyjściem ;D
dodatkowo Marty kilkukrotnie wspominał "klątwę detektywa" - nie widzi tego, co ma przed własnym nosem... muszę przyznać, że jest to dość kusząca hipoteza :>
jeszcze scena kiedy Martin wola corki na kolacje a one bawia sie lalkami ukladajac je w scene gwaltu
musze przyznac ze to bardzo dobra teoria, mimo wszystko bede rozczarowany jezeli, ktorakolwiek z zakladanych teorii okaze sie prawdziwa. mam nadzieje ze stanie sie cos zupelnie niespodziewanego
W jednym z odcinków zakłada ona koronę na głowę, nie dając swojej młodszej siostrze nawet jej przez chwilę potrzymać, założyć.. Myślicie, że to może być jakieś powiązanie z rogami? Królem w żółci?