Zdania są podzielone, jestem ciekawa czy większości się podoba czy nie. Mi osobiście nie.
Lepsze było poprzednie, ale to też się wpasowuje w serial. dopasowali muzykę do miejsca akcji. mogli równie dobrze dać tę laskę z baru, która usypia ludzi po całym dniu.
Na początku, gdy pierwszy raz usłyszałam, moja reakcja była mniej więcej taka: what the hell is that?!
Ale włączyłam YouTube, posłuchałam parę razy i... i chyba się przekonałam. Do tego sezonu piosenka w stylu lekkiego country raczej by nie pasowała. Także ja jestem na tak, mimo wcześniejszego sprzeciwu.
Mam niemalże dokładnie tak samo. Na początku utwór zupełnie mi się nie podobał. Ale potem odsłuchałem go kilkukrotnie i uznałem, że kawałek jest przedni ;)
Myślę, że nie tylko z nami tak było. Czytałam wiele komentarzy, w których ludzie piszą, że na początku piosenka kompletnie im się nie podobała, że dopiero z czasem się do niej przekonali.
Trzeba było się przestawić z sezonu na sezon. Oglądając 2x01 byłem w szoku jeżeli chodzi o muzykę do intro i uważałem, że jest tragiczna ale gdy obejrzałem odcinek to dałem się przekonać i przy 2x02 pełna tolerancja dla nowego utworu :)
Tak, zgadzam się. Właściwie to można powiedzieć, że to nie jest już ten sam serial. Tytuły identyczne, ale wszystko inne nie ma wiele wspólnego z klimatem i w ogóle aurą pierwszego sezonu.
zgadzam się. W tamtym sezonie słuchałam za każdym odcinkiem, tutaj przewijam. Bardzo nastrojowa, ale na intro?
mi się podoba xd. tajemnicza , wprowadza w nastrój i ten niski głos cohena bardzo pasuje. piosenka country "far from any roads" wg mnie nie za bardzo pasowałaby do klimatu californi .
Nie podoba , mimo tego że słuchałem parę razy specjalnie po to żeby się przekonać . Intro z pierwszego sezonu kupiło mnie z miejsca .