Od samego początku czegoś serialowi brakowało, niestety też do samego końca. Dobra gra aktorska i scenografia pozwoliła dać 7/10. Śmiać mi się chciało czytając o "ukrytym przekazie", "drugim dnie", "trzecim oku :) ". Atmosfera poszukiwania obrazków na ścianach i ukrytych treści w zabawie dzieci, knucia i przewidywania, z których nic nie wynika. Sami twórcy byli tak zaskoczeni, że poprosili jedynie o oglądanie do końca. No bo jak powiedzieć komuś, kto uważa że znalazł dzięki tobie Świętego Grala mimo, że go tam nie ma?!