" Przede wszystkim chciałbym podziękować Bogu, którego podziwiam. W swojej łasce dał mi
możliwości, które nie są ani moją ani innych zasługą. "
" Dużo staram się dawać ludziom w moim życiu. I oni dają mi wiele w zamian. Jest wiele rzeczy,
za które mogę być wdzięczny. Moje życie poza karierą jest bardzo wzbogacone. (…) Gdy masz w
sercu Boga, masz przyjaciela. "
Szacunek do rodziców :
" Tato, nauczyłeś mnie co znaczy być mężczyzną. Mamo, która jesteś tu obecna, wpoiłaś we mnie
i moich dwóch braci, szacunek do samych siebie. W zamian nauczyliśmy się bardziej
respektować innych. "
Widać, że ten gość ma poukładane w głowie. Szacunek dla niego za to, że nie wstydzi się głośno
mówić o swojej wierze i o wartościach, które są dla niego ważne. W dzisiejszym świecie to
niełatwe.
Mel Gibson po otrzymaniu Oscara - "... my wife and family for indulging me. And God, for indulging me in this tiny moment. And every director I've ever worked with, they were my film school. And now that I'm a bona fide director with a golden boy, I uh, well, like most directors I suppose what I really want to do is act. Is that right? Thank you from the bottom of my heart. This is a truly wonderful evening for me. Thank you..."
"Widać, że ten gość ma poukładane w głowie. Szacunek dla niego za to, że nie wstydzi się głośno
mówić o swojej wierze i o wartościach, które są dla niego ważne. W dzisiejszym świecie to
niełatwe."
Nie ma to jak ocenić człowieka po kilku zdaniach wypowiedzianych ot tak , dla publiki. Mnie interesuje , że dobrze robią swoją robotę , a w co wierzą , czy się z tym obnoszą i czy wogóle to prawda , zweryfikować mnie maluczkiemu nie potrzeba , nie sposób . Choć życiorysy kilku artystów skutecznie zniechęciły mnie do ich twórczości.
Taki głos w poprzek.
kilku odgrywa role dla publiczki, kilku moze rzeczywiscie mowia to co maja na sercu. A ze opinia publiczna ocenia czy mowil prawde czy nie to inna sprawa. Gibson mial na pienku ze swiatkiem hollywoodu jak I problemy rodzinne, wiec mowiac to pokazuje co mysli. Natomiast Matthew jest w calkiem innej sytuacji niz Gibson I mowi co chce. Mnie tam nie wzrusza jego przemowa, przynajmniej jego wypowiedz jest wyrazem szacunku dla rodzicow I tyle. Nie kazdy ma odwage wziac mame na rozdanie oskarow czy mowic otwarcie co o rodzicach czuje.
Czytanie ze zrozumieniem to widać trudna sztuka , kolego " wirujące słońce". I to też mi nie przeszkadza , tylko zasmuca. Ciao.
A Ty co tak z tym "może" ? Trochę zdecydowania , pewności siebie - dorośnij. Nie bój się wyrazić swoją opinię , tylko jeszcze raz przeczytaj ze zrozumieniem mój wpis , do którego pijesz. Może się kłaniam i może panu .
Uważaj kolego na słówka. Pampersie? Taki jest Twój poziom kultury. Nerwy Ci puszczają , że się nie udało rozpętać kolejnej wojny katolicy vs ateiści?