seria ma być zupełnie innym filmem. Będą inni bohaterowie. A więc McConaughey'a i Harrelsona już pewnie nie zobaczymy. Szkoda, bo byłem napalony na właśnie ten duet.
Z drugiej strony to dobrze, że nie będzie to kolejny niekończący się tasiemiec tracący sens w 3 sezonie ;)
też jestem mega zawiedziona i czuję potworny niedosyt. mogłabym poznawać przeszłość Rusta i Martiego w nieskończoność, ale no właśnie, przeszłość. ciągnięcie przyszłości dalej byłoby bez sensu. bardzo ładnie zwieńczyli tę historię i myślę, że nic więcej dodać nie mogą. osobiście chętnie rozwinęłabym choć o parę odcinków wydarzenia z 1995 i 2002 i to, co działo się w międzyczasie, ale bardzo możliwe, że gdyby ten sezon był dłuższy, wszystkim nam by się to przejadło. a taki lekki niedosyt jest nawet przyjemny. co do drugiego sezonu, mega się boję, bo o ile Colin z pewnością udźwignie klimat, to Vince'a kojarzę jedynie z głupkowatymi komedyjkami. a McAdams to już w ogóle mi do tak naturalistycznego widowiska nie pasuje. chyba, że cały klimat również się zmieni. a szkoda by było.
Właśnie o to chodzi, że nowy sezon tak naprawdę mogli by wydać pod zupełnie innym szyldem, ale skoro Detektyw dobrze się przyjął to chyba dalej chcą jechać na sukcesie Detektywa.
no właśnie szkoda, że nie będzie duetu Mathew i Woody:) bo był z nich świetny duet..... nie mogę się doczekać drugiego sezonu ale szczerze powiedziawszy mam jakieś wewnętrzne opory co z tego wyniknie....
Nie moge sie z Wami nie zgodzic. Jak oni rewelacyjnie zagrali! Serial,jeden z lepszych jakie widzialam, obok The Killing i HOC. Tez mi nijako, ze juz ich nie zobaczymy, ale zagadzam sie, ze lepiej miec nieodsyt niz przesyt. Obawiam sie troche drugiego sezonu, ale to dlatego, ze nie przepadam za Colinem.