Coś ciepłego, głębszego, realnego... a ja to czułem. Monolog Rusta na koniec kapitalny. Niesamowity
poziom aktorski w tej scenie i całym serialu. Myślę, że większość z nas przed obejrzeniem "Detektywa"
na pytanie czy Matthew jest dobrym aktorem odpowiedziałaby, że przeciętnym lub słabym. W tym
serialu pokazał jednak duży kunszt. Jak sądzę wielu zacznie teraz inaczej postrzegać tego aktora.
Serial według mnie kapitalny i trzeba sobie jasno powiedzieć, że wątek kryminalny był tylko dodatkiem
w tym wszystkim.