Najlepsza jaką widziałem w serialach po raz pierwszy nie mam ochoty jej przewijać. Może to zasługa pięknej piosenki na początku.
Mam dokładnie to samo odczucie :) i kiedy oglądałem DEXTERA też nie przewijałem czołówki :)
Ja prawie nigdy nie przewijam czołówek, ale muszę przyznać, że "Detektyw" i "Dexter" wymiatają pod tym względem. Od siebie dodałbym jeszcze początek "Sześć stóp pod ziemią":-)
Zgadzam się z wymienionymi, jeszcze czołówka Walking Dead dobrze wpasowuje się w fabułę serialu. I oczywiście Twin Peaks po obejrzeniu samej czołówki pojawiały się ciarki na plecach :)
Czołówka True Blood i True Detective moim zdaniem bardzo podobna bo jakoś zauważyłam że oba seriale są produkcji HBO i muzyka podobna tzn. gatunkiem plus oczywiście Luizjana i religia :)
Tak, to fakt, w tym sensie są podobne, jednak obie dobrze dopasowane do samych seriali, no i muzyka w obu przypadkach świetna... chociaż to bardziej piosenka z Boardwalk Empire przypomina tą z True Detective. :)
No bez przesady... o ile dobrze pamiętam, w True Blood jest banalny kawałek Jace Everetta, kudy mu tam do The Handsom Family. Podobieństwo nawet gatunkowo bardzo dalekie
Noooo.... skoro tak Pani uważa, to tak jest. Nie będę się o to spierał.. Ja jestem wychowany na diametralnie innej muzie, której zdecydowanie jest bliższy posępny klimat "Far from any road" niż Jace Everett. Niby to country, i to. Niby.
Ja dodam że mi obie kompozycje się podobają. Zresztą bardzo lubię słuchać różnych wykonawców i zauważyłam, że często muzyka serialowo-filmowa mnie dość mocno i pozytywnie zaskakuje :)
czołówka "banshee" jest tak tragiczna i kiczowata, że aż zastanawiałem się nad obniżeniem oceny tego serialu.
Trzeba przyznać czołówka jest świetna. W ostatnim czasie to chyba razem z House of Cards najlepsze czołówki seriali.
Najlepsza jest czołówka Lost :) bez zbędnego pier.. :) Nawet nie zdążysz przewinąć