od lat jestem fanem seriali i jestem nieco zdziwiony tak wysokimi ocenami. ja wystawilem 6 i to z 2 powodow: gra aktorska i nieszablonowe dialogi. biorac jednak pod uwage ze jest to produkcja HBO mozna bylo z gory zalozyc ze bedzie on pod tym wzgledem wlasnie taki. i tutaj moj "spodziewany" zachwyt sie konczy. mozna jeszcze dodac, ze przedstawiono fabule w nieszablonowy sposob co zapisuje rowniez na plus. ale juz sama fabula poprostu slaba... zakonczenie zostawie bez komentarza a poziom andrenaliny powiazany z oczekiwaniem na kolejny sezon bliski zeru.
podsumowujac:
- gdyby nie aktorstwo i ciekawe psychologiczne dialogi matthew mcconaughey, nic by nie przemawialo za obejrzeniem tego serialu
- moim skromnym zdaniem jedna ze slabszych produkcji hbo ostatnich lat
- napiecie godne mody na sukces
p.s. polecam producentom hbo przed nakreceniem kolejnego sezonu obejrzenie kilku produkcji skandynawskich jak i z wielkiej brytani...
Odpowiadam na pytanie: "o co chodzi z tym zachwytem?" .... nie musisz wszystkiego wiedziec!
pozdrawiam
Mam pytanie.
Które z wymienionych przeze mnie seriali wyżej stawiasz od Detektywa, a które niżej ?
(Twin Peaks, The wire, The Shield, Dexter, Breaking Bad, The Killing, Fargo)
powiem tak: twin peaks, the wire, the killing i fargo to ta sama liga - liga mistrzow. pozostale to poprostu klasowe zespoly ligowe ktore fajnie sie oglada z popcornem na kolanach :) co do detektywow to mial on dla mnie aspiracje grac w champions league ale jakos mu nie poszla, bo gralo tam za malo dobrych pilkarzy a pozatym prezesi nie dali rady z taktyka.
moze troszke pojechalem z ta przenosnia ale oddaje mniejwiecej to co czuje. nie krytykuje dextera ani breaking bad, a juz napewno nie the shield. do momentu pojawienia sie southland the shield byl dla mnie drugim po the wire serialem z gatunku "tasiemiec policyjny".
Breaking Bad > The wire > Twin Peaks > The Shield > Dexter (do końca 4 sezonu) Detektyw > Fargo > The Killing
Pojechałeś po bandzie. A jednak wpadłeś w moje sidła.
Killing to na pewno nie najwyższa liga. Przecież odstaje mocno od tych wszystkich seriali np:
pod względem aktorstwa, dialogów itp.
Dexter co by nie mówić miał kapitalny 1,2,4 sezon, powinni wtedy zakończyć,
potem była równia pochyła w dół z coraz większą ilością absurdów,
z najsłabszym ostatnim, ósmy sezonem i słabym zakończeniem.
Aczkolwiek to najbardziej dynamiczny serial z tych znanych obok Skazany na śmierć i Breaking Bad.
Skazany na śmierć miał podobny przebieg. Najlepszy pierwszy sezon, drugi też całkiem niezły, ale już gorszy,
potem zrobiła się opera mydlana rodem z science-fiction w czwartym sezonie.
Najlepszym serialem o więzieniu jest jednak OZ, a nie Skazany na śmierć.
Breaking bad jest wyjątkiem, z każdym sezonem poziom się nawet podnosił i wiem czemu serial uważany jest za najlepszy jakie zrobiła TV. A to honor skoro powstały wcześniej tak wielkie seriale jak
Twin Peaks, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The wire.
the killing - nie moge sie stoba zgodzic - zarowno rola joeala kinnamana w amerykanskiej wersji jak i sofie gråbøl w oryginale byly zagrane bardzo dobrze. klimat i napiecie najwyzszych lotow
dexter - zgadzam sie z toba w 100% - z dexterem pojechali po bandzie tak jak pojechali z lost...
prison break - temu kto wpadl na pomysl zeby krecic kolejne serie powinni podziekowac za wspolprace
breaking bad - starali sie trzymac fason we wszystkich seriach i poszlo im calkiem niezle - zakonczenie w stylu commando bylo niskich lotow.
oz - dla mnie to klasyka - nic dodac nic ujac poprostu miodzio :)
w sumie moglbym tak oceniac caly czas, ale mi tutaj chodzi o detektywow. hbo chcialo wejsc w tematyke policyjna. i teraz odpowiedz mi na pytanie z czego zapamietasz ten serial? tutaj poprostu nie ma nic nowego.
Hmm
Skandynawska wersja Killing podoba się wielu ludziom bardziej niż amerykańska.
Chciałbym zaznaczyć, że seriale Hbo są specyficzne.
Wolne tempo. Realizm. Wielowątkowość. Dobre dialogi i aktorstwo. Nie są dla wszystkich.
Detektyw obok Twin Peaks, Fargo i pierwszych sezonów Dextera to najlepszy serialowy typowy thriller/kryminał, bo jednak Breaking Bad, The wire czy The Shield to
bardziej gatunek dramat/kryminał.
Detektyw miał główną wadę, że był za krótki :)
Ale może i dobrze, bo przynajmniej jest zakończony jak należy,
a nie spotkał go los Carnivale, Deadwood, Rzym czy Zakazane imperium,
że z powodu spadającej oglądalności musieli zakończyć.
Rzym miał planowane 4 sezony, ale przeliczyli się i
akcja sezonu 2 obejmuje akcje planowanych 2,3,4 sezonu.
Zakazane imperium wiadomo, sezony 1-4 to lata 1920-1925, miało być więcej sezonów,
by dokładnie pokazać pozostałe lata prohibicji 1926-1933,
a musieli zakończyć i dali skrócony 5 sezon, gdzie nastąpił przeskok do 1931 roku.
Ogólnie rzecz biorąc najlepsze seriale HBo moim zdaniem robiło kiedyś czyli
Oz, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The wire, które były ciekawe mimo,
że długie i zakończone jak należy tak jak zaplanowali.
Potem przeważnie były problemy - Carnivale, Deadwood, rzym, Zakazane imperium.
Detektyw wiadomo jest krótki to się udało zakończyć.
A następne sezony zawsze będą opowiadały odrębne historie.
Gra o tron jest jedynym długim serialem HBo,
który prawdopodobnie będzie zakończony tak jak sobie planują,
ale odstępstwa od powieści są coraz większe.
Zgadzam się z tym co napisałeś o Oz, Skazany na śmierć, Dexter, Breaking Bad.
Moimi ulubionymi serialami są Robin of Sherwood, Twin Peaks, Archiwum X, Rzym, Gra o tron,
Oz, The wire, Breaking bad, Detektyw, Fargo, Sześć stóp pod ziemią, Sopranos,
Skazany na śmierć, Dexter, The Shield, The Killing, Zakazane imperium, Pitbull, Vikings.