jak zwykle, zapowiedź wydaje mi się lepsza niż odcinek, ale co tam :)
Kompletnie nie rozumiem zachowania Dextera, wrzucającego Hannę do więzienia, wiedząc, że zna ona jego tajemnice? To jest przecież samobójstwo. Moim zdaniem lepsze byłoby owinięcie jej folią i "czynienie swojej powinności". Mogłaby to być piękna dramatyczna scena, lepsza niż wtedy gdy zabijał Briana.
Matthews czy jak on tam ma wykładający przed Dexterem karty na stół? Jakby przez chwilę nie mógł się zastanowić nad tym co mówi LaGuerta?
Odcinek taki nieskładny moim zdaniem. Taka trochę zmizerniała cisza przez burzą.
Miałam dokładnie to samo. Szłam do pracy i tylko: "Jeszcze tylko osiem godzin... Jeszcze tylko osiem godzin... Jeszcze tylko osiem godzin... Dam radę!... Mój Boże, nie dam rady, nie wytrzymam, wykituję!... Nie, masz "Dextera" do obejrzenia, jak wrócisz". :D
Przemęczysz się swoje, ale Dexter w nagrodę czeka - tak to sobie powtarzałam. :)
I co my poczniemy za 2 tygodnie w poniedziałek?
Zresztą, 21-go ma być koniec świata.
Całe szczęście, że ostatni odcinek Dextera wypada 17.12.2012 r., to chociaż finał sezonu zdążymy obejrzeć ;)
Właśnie to jest najgorsze. Serial tak szybko zleciał, a czekanie na kolejny sezon tak się dłuuuuży. :( Ja nie wiem, co my ze sobą zrobimy po ostatnim sezonie.
Kevina specjalnie przesunęli, żeby go jednak puścić na Wigilię, więc teraz twórcy Dextera mają nie lada zagwozdkę, żeby się z ósmym sezonem do 21 grudnia wyrobić. :D
W promo sezonu 12 odcinka widać że SPOILER Debra i Dexter się całują, co zwiastuje wybór dexa że jednak chce być z Hannah.
Ja tam ewidentnie widzę jak Dexter poleciał w ślimaka z Hanną w zakładzie karnym a nie z Debrą.
Sory literówka, podmieniam:
widać że SPOILER Hannah I dexter, się całują, co zwiastuje wybór dexa że jednak chce być z Hannah.
A tak btw, showtime pokazało że jednak ciężko ciężko będzie rozgryźć finał sezonu mimo że dali nam tyle spoilerów.
Jak dexter się wywinie? A może faktycznie pójdzie do więzienia i tyle?
Choć dla mnie to trochę za mało jak na ten cały serial..
Coś musi się stać... MROCZNEGO..
SPOILER
w większości wstawki z proma to pewnie wizje dextera a nie faktyczne wydarzania, naprawdę uważasz że gdyby Dex miałbyć aresztowany to pokazali by to w promo ? Poza tym na 100 nie pójdzie bo przecież jest jeszcze cały 8 sezon.
No to co kur znowu się wywinie? Niech sfajczy cały ten posterunek lub wszystkich z posterunku (w sumie powinno być jakieś przyjęcie) to się uwolni od problemów..
Już nie raz były takie numery z promo.
Dexter z pewnością będzie aresztowany, nie wygląda mi to na wizję.
Tylko po prostu albo nie będzie dowodów i go wypuszczą albo co bardziej prawdopodobne aresztują go za coś innego.
Ale z tym Estradą to faktycznie trochę przegiął. O ile rozumiem, że nawet Dex popełnia błędy to z tym była lekka przesada. Dobrze wiedział, że Laguerta węszy, i ponownie bada sprawę BHB, powiązuje fakty dziwnych zaginięć ludzi, którzy mieli coś na sumieniu. Estrada wychodzi na przedterminowe zwolnienie (oczywiście wiadomo, że jest powiązany z Dexterem), wiadomo przecież, że takie zwolnienie wiąże się też z pewnymi obowiązkami m.in. stawiania się w określonych odstępach czasu na policję, a tu nagle by znowu zniknął- nie wiem jak on w ogóle mógł tego nie przewidzieć..
I ten estrada mógł przekazać przecież te informacje policji a szczegolnie laguercie, jednym słowem Dex jest w marnej dópie ;)
Co ma przekazać Estrada?
Przecież on myślał że La Guerta go wystawiła dla Dexa, nie odważy się do niej pójść a już na pewno nie będzie liczył na jakiś immunitet bo nie ma pojęcia że Dex to BHB.
"Ciekawe jaki pie*dolną cliffhanger , mam nadzieję, że nadrobią nieścisłości sezonu, w końcu zawsze ostatnie odcinki Dextera są najlepsze ;d."
Ostatnie odcinki 5 i 6 sezonu są chyba najgorsze w całej serii...
Strona audio-wizualna perfekcyjna. Święta i gra światełek choinkowych w wielu scenach nadały odcinkowi niezwykłego klimatu. Na początku byłem rozczarowany wolnym tempem. Nie tego się oczekuje po przedostatnim odcinku sezonu. Ale im dalej, tym odcinek coraz bardziej pochłania jak bagno. Najlepiej przemyślany scenariusz w tym sezonie. Kapitalna intryga LaGuerty. Spodziewałem się, że zabójstwo Estrady będzie miało nieoczekiwany przebieg, ale to co się stało kompletnie mnie zaskoczyło. Świetny motyw z piłą w kontenerze. W ogóle to mam wrażenie, że twórcy już od dawna mieli plany jak rozegrać śledztwo w sprawie Dextera. Wszystko ma sens i czuć ducha starszych sezonów. Nie wierzę, że Hannah otruła Debrę. Nie miałaby z tego żadnych korzyści. Deb pewnie sama to zrobiła, żeby Dex pozwolił jej aresztować Hannah. Mam nadzieję, że ją jeszcze zobaczymy. Fundamenty na finał są świetne i mam nadzieję, że tego nie spieprzą jak finału 5. serii. Gdyby nie parę dłużyzn dałbym 10, ale...
9/10
PS: Zachęcam do obejrzenia mojego filmu z piosenką "Apparat - Goodbye". Dobrze znaną fanom Breaking Bad. Gdy ją usłyszałem pomyślałem, że idealnie pasuje do Dexa, więc zmontowałem ten filmik. Myślę, że udany.
http://www.youtube.com/watch?v=lTj4DXw9Nhk
Według mnie odcinek był nawet spoko. Troszke nawet śmiechu było w którejś scenie :). Ja również uważam że Debra się otruła, a Hanka jest niewinna. Fajną parkę tworzą :). Pozostaje czekać do poniedziałku, a później niestety do następnego roku ;(
Debra wykiwała Hannah, a LaGuerta Dexa.
Odcinek fajny, no może cała ta rozmowa Matthewsa z Dexem była do dupy i jeszcze te nowe dowody który przypadkiem po ich rozmowie się znalazły i ta cała naiwność i głupota Matthewsa.
Ale ok czekamy na finał może być grubo. Choć mam nadzieję że te aresztowanie Dexa to jego wyobraźnia albo sen, bo to byłoby jednak trochę za wcześnie bo mamy jeszcze jeden sezon przed nami. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Odcinek zdecydowanie lepszy niż poprzedni.Jestem pewny że Deb się sama otruła. W rozmowie z Hannah mówi że zrobi wszystko aby uchronić Dextera przed nią. Po zapowiedzi nie mogę się doczekać ostatniego odcinka. Zastanawia mnie tylko co Doakes robił w zapowiedzi.
A już myślałem, że miałem przywidzenia. Czyli Doakes naprawdę był w zwiastunie następnego odcinka? Może skurczybyk żyje? Jakimś cudem ...
Najbardziej prawdopodobne jest przywidzenie. W każdym bądź razie akurat tego odcinka nie mogę się doczekać.
Skąd się biorą tacy kretyni? Widziałem kiedyś człowieka, który przeżył będąc rozerwany na wiele kawałków?
Kretynem może jesteś ty... wypraszam sobie. Wiem natomiast jedno: widziałem kiedyś człowieka, który rzekomo został rozerwany na kawałki. Comprende?
P.S. Nie takie twisty fabularne w filmach już wprowadzano, choć nie powiedziałem nigdzie, że uznaję to za stuprocentowo pewne...
Ale Doakes nie został rozerwany "rzekomo" tylko naprawdę, bo widzieliśmy to w serialu.
W serialu pokazano wybuch,a potem odnaleziony kawałek ciała Doaksa, potem jeszcze ten kawałek zidentyfikowano po badaniach DNA. Jakim cudem on miałby przeżyć? Czy ty choć trochę myślisz? Dexter to nie jest horror ani serial science-fiction, tutaj ludzie nie ożywiają po rozerwaniu na wiele kawałków i włożeniu do trumny.
Kurczę... ten serial musi być naprawdę ważną częścią twojego bogatego emocjonalnie życia. Najmocniej przepraszam w takim razie. Prosiłbym jednak byś czytał ze zrozumieniem to co napisałem. Jeśli to tylko możliwe. Jeśli jednak lubisz posuwać się do osobistych wycieczek, czy też inaczej nie potrafisz... to również współczuję.
To już na forum nie można wytknąć komuś, że ma głupie albo nierealne teorie?
To może od razu napisz, że Doaksa porwali kosmici, a jak ktoś ci wytknie, że to głupia teoria, to zrób focha i napisz jakiś przytyk o "bogatym emocjonalnie życiu" tego, który ci to wytknął. ;)
Są filmy czy seriale w których ludzie pozorują swoją śmierć, ale w przypadku Doaksa widzieliśmy dość dokładnie wybuch, wiemy, że zrobiono badania DNA kawałków jego ciała i wiemy, że pochowano go w trumnie. Czyli po prostu nie ma żadnej opcji żeby żył. Twoja teoria jest po prostu absurdalna i możesz sobie tupać nóżką i pisać złośliwości pod moim adresem, ale nie zmienia to faktu, że piszesz straszne głupoty.
Ale ja nie mówiłem, że nie możesz wytykać głupoty moich teorii... ale nie chciałbym by mnie nazywano kretynem, albo traktowano bądź co bądź emocjonalnymi tekstami w stylu "Czy ty w ogóle myślisz co piszesz?"...
... i kontynuując na temat Doakesa... rozumiem wszystko to co piszesz i akceptuję jak najbardziej. Nigdzie nie napisałem: "Ja! Doakes żyje i będzie w nastepnym odcinku mścić się na Dexterze." Napisałem, że widziałem go w zwiastunie i spytałem, czy MOŻE żyje co też wykluczyłem i zgodziłem się z tym, że będzie jedną z kolejnych wizji Dexa... i tyle...
... po prostu za dużo emocji... albo kawy.
Jedynym kretynem na tym forum jestes ty skoro nie jestes w stanie sobie wyobrazic tego ze jednak Doakes mogl przezyc. Dla przykladu podam serial Prison Break gdzie wszyscy mysleli ze Sara nie zyje bo zobaczyli jej odcieta glowe a jednak okazalo sie ze to nie glowa Sary a ona ma sie dobrze. Z Doaksem moglo byc podobnie ale nie musialo poczekamy zobaczymy.
A ja słyszałem, że w "Dynastii" było porwanie przez kosmitów, może Doaksa też porwali? A może Harry też żyje? Przecież nie wiemy tego na pewno. Podziel się z nami swoimi genialnymi teoriami. ;-))))
Nie oglądałem Prison Break, ale domyślam się, że znaleźli głowę osoby bardzo podobnej do tej Sary. W Przypadku Doaksa takich wątpliwości nie ma, bo widzieliśmy kawałek jego ciała, potem zidentyfikowali go spece z labolatorium. Jeżeli nie potrafisz LOGICZNIE uzasadnić, że Doakes żyje to nie twórz naciąganych teorii jak jakiś dzieciak z podstawówki.
też myślę, że to Debra sama sprowokowała ten wypadek, zostawiła na dodatek resztkę wody w butelce, dobrze wiedząc że, Dexter ją sprawdzi. Myślę, że Hannah mówiła prawdę, że nie miała z tym nic wspólnego. Zresztą tak jak sama powiedziała - gdy chce komuś coś zrobić , jest na tyle inteligentna i zdeterminowana, że to zawsze się udaje. Myślę, że nie popełniłaby takiego błędu, rozpuszczając tabletki w butelce wody, wiedząc, że może zostawić jakieś ślady. A nie wiem zupełnie czemu Dexter nie pomyślał o tym, żeby chociażby sprawdzić czy nie ma na tej butelce odcisków palców Hannah? Poza tym Hannah jakkolwiek zepsuta by niebyła, to jednak odczuwa jakąś potrzebę rodzinnej więzi. Nie mogła sama skrzywdzić ojca , i myślę że siostry Dexa też by nie ruszyła. To Debra wykiwała Dexa "dla jego dobra".
Siostra Dexa to nie rodzina Hannah i nie ma między nimi żadnej więzi, raczej wrogość.
Ale fakt że Debra to zrobiła, to oczywiste.
Kompletnie nie rozumiem czemu uważacie, że Debra sama się otruła. Ryzykowałaby swoje własne życie, by przymknąć Hannah? Nie wydaje mi się.
Debra mówi, że zrobi WSZYSTKO by ochronić Dexa przed Hannah. Nie widzimy wypadku. Hannah podtruła, by Debrę na dobre i w mniej wykrywalny sposób. No i nie wiedziała, że Debra bierze tabletki. Nie bez powodu jest też podkreślone, że Debra wisiała na pasach. Napiła się wody, zapięła pasy dla bezpieczeństwa i wjechała do rowu.
dobra fakt, zreszta juz ktos napisal ze po co mialaby to debra robić skoro i tak Hannah poszła by siedzieć bo była wtedy w drodze do przesłuchania jedynej osoby co widziała jak hannah morduje.
Jak dla mnie najsłabszy odcinek. Nie wiem czemu wywalają Hannę z serialu, naprawdę świetna postać.
A czemu wyyebali nadie? szkoda naprawdę.
Świetne zagranie z tym pomysłem La Guerty, naprawdę, ciekawe. Jednak jak dla mnie bywały lepsze odcinki w tej serii.
Zgadzam się, HAnnah była ciekawą, piękną i niebezpieczną partnertką Dexa, bardzo barwną, taką jak Rita. Ale była złą morderczynią, zabijała niewinne osoby, musieli ją usunąć.
Po pierwsze - jeszcze jej nie wywalili.
Po drugie - ile osób tyle zdań, ja od początku miałem nadzieję na szybką śmierć Hannah, nie cierpię jej.
to, że tamta zaczęłaby zeznawać wcale nie było takie pewne. Co by nie gadać łączyła je trauma sprzed lat. Poza tym nawet jeśli ona by zaczęła zeznawać to w relacji między Hannah a Dexter nic by się nie zmieniło. Przecież Dexter doskonale wiedziała co zrobiła Hannah. Akceptowali się wzajemnie. Jedyne do kogo miałby żal to do Debry, że nie odczepiła się od Hannah i wsadziła ją do więzienia, niszcząc tym samym jego wizję przyszłości. Debra wybrała lepsze rozwiązanie. Postanowiła zmienić obraz Hannah w oczach Dextera. Dla mnie całkowicie logiczne. Zobaczymy co będzie za tydzień :)
Debra i tak wiedziała, że przymknie Hannah, gdyż jechała na spotkanie z ćpunką (nie wiem jak ona się wabi). Po drugie, Debra by nie wsiadała do samochodu, ryzykując własnym życiem. Hannah zrobiła właśnie to w niewykrywalny sposób, najlepszy z możliwych, ponieważ wychodziło na to, że Debra przedawkowała tabletki sama.
Ale źle odmierzyła ilość? Hannah nie popełniłaby takiego błędu. Gdyby to była ona Debra już by nie żyła. Kluczowe są słowa Debry, że zrobi "co będzie konieczne".
Myśle, że te słowa bierzecie zbyt dosłownie, trochę to naciągane moim zdaniem. Hannah by nie popełniła błędu, możliwe,, ale wszystko zależy od tego, ile wody wypiłaby Debra. Wychodzi na to, że nie wypiła wystarczającej ilości.
Jak ktoś zauważył takie lekarstwa mają mocny smak. Więc albo niedociągnięcie scenarzystów albo Deb wypiła to umyślnie.