Zgadzam się z tym że odcinki z nim były o wiele lepsze niż obecne. Licze na powrót Charliego do obsady. Chociaż pewnie zależeć będzie to od oglądalności obecnej serii, jeśli będzie iska to pewnie przywrócą charliego do obsady, co moim zdaniem byłoby super.
na to że Cryer potrafi podróżować w czasie albo jest nieśmiertelny ;S
http://www.youtube.com/watch?v=bTQwKoNu3r8&list=PL50834C1A5B4D1CC9&feature=playe r_detailpage#t=64s
Bez Charliego to już nie ten sam serial, ale ostatnio słyszałem, że chce wrócić do serialu i nawet dobrze wypowiadał się o Chuck'u Lorre. Kto wie, może nawet go przeprosi i pozwolą mu wrócić.
Ten dzieciak z sezonu na sezon jest coraz grubszy. Fajny serial, ale 7.8 to lekka przesada oraz 9 sezonów.
świat się kończy. lubiłem jego jezusowaty styl. sam nawet zacząłem zapuszczać włosy. a
teraz? czuję się zdradzony. oby szybko odrosły.
Tragedia, tragedia,tragedia
Jeśli ktoś mi napisze że odcinek był ''świetny'', albo ''powrót do starej formy'' to się chyba zabiję.
Ten sezon jest kręcony w 2011 roku, a poziom humoru i sposób kręcenia przypomina mi bardziej początek lat 90-tych.
Dla mnie Charlie był niezastąpiony ale tak do może 5-6 serii, później było tak schematycznie że powoli odechciewało się oglądać. Ósma serii była znośna taki powiew świeżości szkoda że nie było jej dane dokończyć.
Nowych Dwóch i pół zaczęło się bardzo niemrawie ale mam wrażenie z każdym odcinkiem było lepiej aż do...
on nie musiał grać w dwóch i pół, on właściwie jeszcze musiał się hamować, bo jego
prawdziwe, życie było dwa razy szybsze niż to w filmie..
Zaczynam się coraz bardziej zastanawiać czy odejście Charliego Sheena nie było w pewnym sensie zaplanowanym zabiegiem marketingowym, mającym na celu przyciągnąć jeszcze większą publikę. Wyobraźcie sobie taki scenariusz, rozpoczyna się 9 sezon 2 i pół, wiemy że odchodzi Charlie, a w jego miejsce pojawia się Walden (...
Oglądał ktoś? Ja mam mieszane uczucia ... Pośmiałam się , nie powiem, ale jak długo można po sobie jeździć?
Czegoś nie rozumiem. Przecież był odcinek w którym Alan dowiedział się że Judith wychodzi za Herba i przez cały odcinek zacieszał że koniec płacenia alimentów, a od następnego odcinka, tak jak by się to nigdy nie stało i płacił alimenty do końca serialu
gdzie na końcu Alan leży przywiązany do łóżka w pończochach po randce z taką pozornie spokojną kobietą ? Drzwi do pokoju otwiera Charlie i pada tekst "wszyscy popełniamy błędy" ? Kobieta chyba poznana w internecie.
Nie mogę już oglądać dalej. Daję 10 z serduszkiem ale to za 8 sezonów. 9-tego nie uważam. Po zmianach dla mnie ten serial jest nie do przyjęcia, mając w pamięci to co było przed zmianami. Jak można było popsuć coś tak dobrego????
W zasadzie nic specjalnego i całkiem przewidywalny, nic się nie wydarzyło, co by mogło zachęcić do dalszego oglądania a tym bardziej do tego aby z niecierpliwością czekać na następny odcinek jak to było w przypadku kilku poprzednich sezonów