Ja na tamtym etapie to jeszcze dawałam szansę Octavio, ale później to chciałam ją z Alvaro, a gdy z nim nic nie wyszło to z Alfonso.
racja Emir był spoko.i ta jego mina gdy coś mu się nie podobało(tak śmiesznie marszczył brwi;).i zabawnie wymachiwał ręką,hehe.
Obejrzałam sobie dzisiaj scenę, w której Octavio nazywa Maricruz dzi*ką i ja pierdziele, co za żal! Jeszcze niedawno miał problem z tym, jak wytłumaczy Maricruz swoją znajomość z Doris, a teraz sam zaczął jej wypominać dawne znajomości, co za bezczelny dureń! Na jakiej podstawie stwierdził, że Maricruz miała romans z wymienionymi mężczyznami? Widział ją z nimi w łóżku? Raczej nie, co by znaczyło, że osądza ją tylko na podstawie plotek! Ładny mi ukochany, Maricruz nie powinna do niego wracać! Jeśli chodzi o tę telkę, to nie chcę, żeby proci byli razem! To, że oni się potem zejdą, to jest jakaś kpina.
Ja bym takiego w dupę kopnęłą i to dosłownie. Tym bardziej,że nie pierwszy raz to mu się zdarza.
A ja się zastanawiam ,czemu tak głupkowata Clementina tak się dziwiła ,że Mc miała męża. Przecież pare odcinków temu była scena jak Mc do Clementiny mówi,że musi iść, bo córka jest chora. Co, ona myślała,że MC ma dziecko z duchem świętym? Musiał być facet, skoro jest dzieciak. Poza tym, absurdem jest to,jak w takim wielkim Państwie Meksyk wszyscy się znają. Nieważne czy któś mieszka na wyspie, na wsi, w wielkim mieście Meksyk czy w małym miasteczku. haha
Octavio to głąb do kwadratu! Mniej niż zero...
On wyzywa MC od dziwek, a sam cały czas lata do Doris ( w ogóle cóż to za logika, że z każdą spotkaną kobietą musi wziąć ślub, porażka)!
po obejrzeniu raptem kilku odcinków Kotki stwierdzam iż ta telka i tak jest lepsza od DS.dlaczego?po 1: proci zdecydowanie bardziej się kochają.po 2:mają tam bardziej zaawansowaną technologię jeśli chodzi o komputery itp(a nie tylko listy i telegramy;)po 3: intrygi rodziców prota są bardziej hmm wyrafinowane a prot jest bardziej dociekliwy.nie to co Octavio:wierzy we wszystko co widzi i słyszy o MC.męczacy typek ;)
Jak przeczytałam o czym jest "Kotka" to najpierw nie zamierzałam oglądać, bo stwierdziłam, że drugi raz takich głupot jak w "Dzikim sercu" nie zniosę. Poza tym wolę telenowele, w których protka nie jest biedna. Ale zaczęłam oglądać i na szczęście telenowela tylko ogólny zarys ma podobny - jak na razie wszystko jest w miarę logiczne i ułożone. Co do miłości między protagonistami w "Dzikim sercu": jak dla mnie Octavio i Maricruz to dwoje kompletnie obcych sobie ludzi, którym scenarzyści na siłę każą być razem. A ja, podobnie jak inni, wolałabym żeby się raz na zawsze rozstali i znaleźli sobie kogoś innego.
to fakt, z tymi ślubami to przeginają.szczerze mówiąc nie zdarzyło mi się obejrzeć telenowele która bardziej by poruszała temat ślubów jak właśnie DS.widocznie w Meksyku żeby móc sobie pobaraszkować muszą koniecznie być po ślubie bo inaczej nie przystoi,hehe;)a co do Octavia to on na kasę leci bo i Doris i Simona są majętne.pewnie już mu się latanie znudziło.tak typ-coż zrobić:)
Też mnie zastanawia dlaczego Octavio musi się co chwila żenić z jakąkolwiek kobietą, która mu się napatoczy.
nie dosc, ze od razu zamierza sie zenic to jeszcze robi dzieci prawie kazdej, po czym ma je gdzies :D z Lupita sie pozegnal, bo przeciez Doris, Octavita tez kompletnie olal, niedlugo pewnie zrobi dziecko Doris i po tym, jak sie zejdzie z Maricrz tez pusci w niepamiec :D zero odpowiedzialnosci, tylko reprodukcja :D Stereotypowo to kobiety sie hajtaja co chwile, aby zapewnic sobie wygodny byt, a w tej telce jest dokladnie odwrotnie :D
Swoje dziecko z Simoną zostawił, a "zajmuje się" bratankiem. Dziwię się, że potrafi skoro swoimi nie umiał się zająć..
A co ta Doris tak udała się na tego Octavia?
Octavio dziecko ma z jedną, dziecko ma z drugą.
Ona nie może wyjść za kogoś innego, jakiegoś wolnego faceta i z jej sfery?
Jeszcze by dobre było, gdyby i z Doris miał trzecie dziecko ;))
Już to widzę - Octavio idzie na spacer z trójką swych dzieci (każde z inną kobietą) i spotyka MC.
MC mówi mu, że wychodzi za Alfonsa.
Octavio - Ty, dziwko! Jak ty się prowadzisz?!
:D:D:D
"Już to widzę - Octavio idzie na spacer z trójką swych dzieci (każde z inną kobietą) i spotyka MC.
MC mówi mu, że wychodzi za Alfonsa.
Octavio - Ty, dziwko! Jak ty się prowadzisz?!
:D:D:D"
Hahaha...wybuchłam śmiechem :)
Poziom Octavio to mniej niż zero!
jakim cudem głupiec Octavio ukradł obraz z galerii?nie mieli tam ochrony,monitoringu etc?przecież nie zrobił podkopu jak Więckiewicz z Szycem w Vinci-jest na to za głupi.i ta jego mina przy niszczeniu obrazu-niczym Jack Nicholson w Lśnieniu,hehe.i oczywiście obraz przyniósł do swojego mieszkania-o tym też nie pomyślał?!ehhh a właśnie-gdzie jest jego bratanek,coś go ost w ogóle nie pokazują?znając tego głupka pewnie o nim zapomniał i mały siedzi nie wiadomo gdzie;)
a ten malarz podobny do Patoshika ze "Skazanego" nieżle świrnięty.na takiego lepiej uważać.swoją drogą jego obraz jest beznadziejny-średnio znam się malarstwie ale ten jego bohomaz nic nie przedstawia.każdy by taki namalował.ciekawe jaki nurt w malarstwie reprezentuje Alfonso?bo każdy jego obraz jest z innej parafii.zazwyczaj artyści trzymają się jednego stylu.
"ciekawe jaki nurt w malarstwie reprezentuje Alfonso?"
Może po prostu alfonsizm ;))))
Nie oglądam DS, ale jak czytam Wasze posty, to niezłe głupoty tam się dzieją.
Octavio ukradł obraz? hahahhahaah
Ciekawe, jak go wyniósł. Włożył pod koszulę ;)
Że akt, to wiem, bo w streszczeniu czytałam.
Ale nie było napisane, że to geniusz Oktawiusz ukradł ;)
Octavio ukradł obraz haha
To chyba jedyna rzecz jaka mu się udała.
Nie widziałam tego jeszcze ale nie odpuszczę takiej akcji. Musze to zobaczyć haha
zaskoczyliby widza gdyby dla odmiany Octavio zrobił coś z "głową" a tak to ciągle tylko jego głupie wpadki.nic nowego;)
i w ogóle nie boi się policji! Co odważny chłop z tego naszego Oktawiusza! Prawdziwy młody gniewny :D Ukradł ten obraz, by uratować honor swojej ukochanej, którą jeszcze niedawno nazwał dziwką, patologia :P
jak to śpiewają Poparzeni Kawą Trzy"dziwką oraz świeta",haha.dla Prota dzi...ką a dla innych świętą.albo na odwrót-jak kto woli;)
Znając Octavio, to pewnie wszedł do galerii i powiedział ochroniarzom, że przyszedł ukraść obraz, a oni byli zapewne tak oszołomieni tą jego szczerością (czyt. głupotą), że go wpuścili i wyszli ze zdziwienia dopiero wtedy, jak Octavio był już w domu :D
Bratanek się znajdzie, gdy Octavio zda sobie sprawę co zrobił i będzie chciał odmalować obraz, stwierdzi pewnie, że skoro bratanek posiada w swoich zbiorach kredki i blok rysunkowy, to na pewno zna się na tej robocie i pomoże mu namalować kopię :P
dobre;) mnie najbardziej śmieszy akt który namalował Alfonso-dzisiaj go pokażą-tak by namalował bardziej uzdolniony dzieciak w podstawówce na zajęciach plastycznych.a jeszcze tak ciągle podkreślają,że to takiego arcydzieło,haha.zapraszam ich do obejrzenia np "Bitwy pod Grunwaldem " Matejki to zobaczą co znaczy sztuka przez duże SZ.
ja w takim razie wolę być staroświeckim człowiekiem-i chyba nim jestem bo zupełnie nie rozumiem jego hmmm "sztuki" :)
a na koniec swoje dzieło Octawiusz posmaruje mieszaniną bezbarwnego lakieru i białka kurzego jak kiedyś Jaś Fasola w jednym z filmów;)tak żeby uwiarygodnić obraz.przecież słynni malarze tak robili;)
Hahah mnie od kilku dni tez interesuje brak Miguelita . Octavio baluje , kradnie obrazy a dziecko gdzie ? Na koloni :p
Wydaje mi się, że kiedyś było wspomniane, albo będzie, że Miguelito został z sąsiadką, albo opiekunką.
wiem,że dzieciak ma opiekunkę ale i tak Octavio cały czas się szlaja a przecież opiekunka nie siedzi z dzieckiem cały czas.no może poza Juanitą:)co ona nie ma własnego życia,rodziny itd że tak ciągle z MC siedzi jak jakaś niewolnica.
Widocznie opiekunka Miguelita jest jak Juanita - non stop z dzieckiem siedzi i nie ma własnego życia ;)
Jak w Modzie na sukces - tam dziećmi całą dobę zajmują się opiekunki, a rodzice mają dzieci gdzieś :D:D
MC nawet nieraz drzwi nie chce się otworzyć, tylko Juanitę o to prosi ;)
Juanita to pewnie sprząta,gotuje,dzieciakiem się zajmuje itd ale ciekawe czy MC jej chociaż płaci,jak u niej z kasą krucho?
Juanita jest laską na wydaniu, więc pewnie będzie pracować u Maricruz aż ta, w swojej wielkiej łaskawości, nie wyda jej za mąż :P
hahahahaha :):):)
Octavio ma się za lepszego, bo on uprawia seks dopiero po ślubie, a w jego mniemaniu Maricruz gzi się z tymi chłopami zanim wkładają jej na palec zaręczynowy pierścionek :D
Octavio nazywa kilkukrotnie MC dzi*ką, po czym staje w jej obronie i nazywa porządną kobietą. Co on ćpie?