PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Valar morghulis!

Winterfell w czołówce/openingu. "Strong sexual content" w ostrzeżeniach. I śmierć na moście. Witamy w "Grze o Tron" od HBO :)

TEMAT NIE MA NA CELU 'RYWALIZOWAĆ" Z TEMAT/AMI O DYSKUSJI O ODCINKU - to raczej swego rodzaju załącznik. Tak, podkreślone :) Tutaj trwające dyskusje:
http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/Gra+o+Tron+s06e02 ,2775908
http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/S06e02-home,27759 53
itd.

Na koniec będzie można zrobić podsumowanie sezonu 6 w poszczególnych kategoriach i wszystko to, co zostało wypisane (dla zainteresowanych: odsyłam do tematu z podsumowaniem sprzed roku). Średnia komentujących wynosiła 15-20 osób przy s5 (w zależności od odcinka było nas więcej albo mniej), więc jak rasowy polityk napiszę: TWÓJ GŁOS SIĘ LICZY! (przy tak małej grupce ludzi naprawdę 1 głos może zmienić ostateczne wyniki :))

Dziękuję również wszystkim tym, którzy pomogli w ułożeniu tej listy pytań :)))
btw. jeśli ktoś chciałby założyć temat w nadchodzących tygodniach proszę pisać mi na priv, ew. w temacie jeśli wiadomości nie da sie wysłać. Warunek jest jeden: będzie trzeba wysłać mi sprawozdanie na koniec sezonu GoT z podsumowaniem ankiety z danego odcinka (jeśli się to systematycznie robi to długo nie schodzi, poważnie). Dziękuję za uwagę :)

Frekwencja przy poprzednim odcinku w momencie pisania: 31 (nie uwzględniając osób, które nie udzieliły odpowiedzi w ankiecie rzecz jasna). Jest nas więcej niż w zeszłym roku :)


- Ulubiona postać:
- Nielubiana postać:
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek:
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
- Najgorszy cytat:
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:
- Która postać Cię zawiodła:
- Najbardziej emocjonująca scena:
- Scena, podczas której ziewałem/am:
- Najbardziej 'jajcarska' scena:
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena:
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka:
- Najgorszy wątek:
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):
- Ulubiona para/duet:
- Najgorsza para:
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
- Najgorsza sekwencja walki/akcji:
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10:

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):

ocenił(a) serial na 9
matiiii

- Ulubiona postać: Davos
- Nielubiana postać: Ramsay, Tyrion za nieco żenadne teksty i scenę ze smokami, której nie kupuję, Melisandre, w sumie na miejscu Davosa łeb bym jej urwała, a to z tego powodu, że najpierw skazuje na okrutną smierć niewinne dziecko, a potem przyznaje, ze to wszystko niepotrzebne i cały ten Rulor to lipa. Nosz kuśwa. Nigdy jej nie lubiłam i obstaję za wersją, ze ożywienie Jona to efekt powrotu jego duszy z ciała wilkora, a nie czarów Meliśki.
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce: ne wiem, czemu, ale urzekło mnie mroczne i ponure Pyke
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: -
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: Davos: W sumie nigdy nie byłem fajterem, przepraszam za to, co zobaczycie :) piękne i epickie
- Najgorszy cytat: -
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Bran, całkiem całkiem
- Która postać Cię zawiodła: -
- Najbardziej emocjonująca scena: Winterfell, bardzo dobra tez była scena rozmowy Jaime z Wroblem, konkretnie moment, w którym pojawiają się uzbrojeni braciszkowie i wręcz widac jak Jaimemu opada szczęka, kiedy zdaje sobie sprawę, do czego doszło.
- Scena, podczas której ziewałem/am: Mereen
- Najbardziej 'jajcarska' scena: -
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: uwalnianie smoków, rozumeim, ze jakoś je trzeba było uwolnić, bo scenariusz tego wymaga, ale oczekiwałam, że Missandei będzie brała w tym udział, bardziej by to dla mnie było logiczne.
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: pojawienie się "Jaqena", w ogóle lubię cały wątek Aryi w Braavos
- Najgorszy wątek: Meereen
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Ramsay zabija ojca
- Ulubiona para/duet: -
- Najgorsza para:-
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Wun Wun vs. kusznik
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: -
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: -

angua_79

Davos, nie/stety, nie wie, że Melisandre odpowiada za śmierć Shireen :) Natomiast fakt, w tym odcinku dowiaduje się od Mel, że Rulor to lipa a on.. ożywić Jona. Nadal nie rozumiem, SKĄD mu to przyszło do głowy...

ocenił(a) serial na 10
matiiii

- Ulubiona postać: Davos/Hodor
- Nielubiana postać: Arya (Kiedyś bardzo ją lubiłem, ale teraz jej wątek jest po prostu beznadziejny.)
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Winterfell
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Meereen
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: “I've never been much of a fighter. Apologies for what you're about to see."
- Najgorszy cytat: -
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Bran (Wcześniej nienawidziłem jego wątku, ale teraz jest znacznie lepiej.)
- Która postać Cię zawiodła: Gruba Walda xD
- Najbardziej emocjonująca scena: Mur/Septon
- Scena, podczas której ziewałem/am: Rozmowa Cersei z Tommenem
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Chyba Tyrion ze smokami, chociaż do najlepszych na pewno nie należała.
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Olly który chciał zaatakować Tormunda xDD
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Mur i wizje Brana w Winterfell
- Najgorszy wątek: Bravos i Arya
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Śmierć Boltona, myślałem że nastąpi to nieco pozniej.
- Ulubiona para/duet: Davos/Tormund/Edd xD
- Najgorsza para: Missandei/Szary Robak
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: -
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: -
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: Śmierć Roose'a
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: Mocne 8

ocenił(a) serial na 3
matiiii

Czołem, GoT-maniacy i GoT-hejterzy, książkowcy i Nieskalani oraz cała reszto, która jeszcze wytrwała przy tym serialu ;)
Przepraszam za opóźnienie (zostałem już pogoniony na privie przez niektórych stałych bywalców, więc spieszę z wyjaśnieniem, że czas majówki nie zachęca do śledzenia postępów nieporadności pisarskiej dedeków), już zabieram się do pracy i wypuszczam cotygodniową dawkę jadu:

- Ulubiona postać: Yara/Asha. Cieszę się, że wróciła, bo zawsze ją lubiłem (no dobra, akcję z psiarnią Ramsya się wytnie...), poza tym w rozmowie z tatkiem pokazała trochę zdrowego rozsądku, co ostatnio postaciom w GoT rzadko się zdarza. Z tego samego powodu niezmiennie Davos (jego rzeczowe "f*ck him" było przednie). Jako bonus - Robert Strong :)
- Nielubiana postać: Nudne Lannisterowe bliźniaki, co ostatnio tylko smęcą (Cersei), albo rzucają śmieszne groźby bez pokrycia (Jaime), nic dziwnego, że Tommen wzorem rodziców też snuje się z obolałą gębą. Cała trójka była w tym odcinku irytująco nijaka. Oprócz tego głupkowaty Tyrion i psychol Ramsay
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Pyke
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Winterfell
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: Davos znów wygrywa - tekst z trailera o tym, że jest kiepskim wojownikiem no i oczywiście wspomniane "f*ck him" o Rulorze ;) Poza tym "Until you" - Tormund do ser Allisera
- Najgorszy cytat: znów kloaczny humor czyli cały monolog tego pijaczka z początku o marszu Cersei i kolejna porcja "kut*sów" w wykonaniu Tyriona :/ Kiepsko wypadły też tandetne, napuszone przechwałki Eurona "ja jestem sztormem, ja jestem Utopionym Bogiem" oraz suchar Ramsaya "wolę być jedynakiem"
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Meliska - a niech ma, że pokazano ją w trochę innym świetle. Wprawdzie mądra po szkodzie, ale przynajmniej miała odwagę przyznać Davosowi, że zawsze miał rację. No i za ożywienie Jaśka Śniega ma plusa :)
- Która postać Cię zawiodła: Euron - wiele sobie obiecywałem po nim, ale wejście miał słabe. Na razie mnie nie przekonał, zobaczymy co dalej. Roose Bolton, że się dał tak łatwo zaciukać Ramsayowi (nie dalej jak w zeszłym odcinku sam go podqrwił tym gadaniem o synu a teraz zdziwiony, że dostał kosę między żebra). Rozczarowujący był też zapity wesołek Tyrion oraz Varys, który od dłuższego czasu nie robi i nie mówi nic mądrego ani interesującego, tylko ma minę pod tytułem "i co ja robię tu?"
- Najbardziej emocjonująca scena: niechże będzie zmartwychwstanie Jaśka - tak, wiem, całe hokus pokus było przydługie i oczywiście można się było tego spodziewać, ale kurde ożył? No, ożył, więc nie czepiajmy się szczegółów :)
- Scena, podczas której ziewałem/am: rozmowa Cersei z Tommenem, scena Sansowo-Theonowo-Briennowa, kolejna odsłona szkolenia Aryi polegającego na okładaniu jej kijem - dobrze że Jaquen ją stamtąd zabrał, bo bałem się że będziemy mieć taką wrzutkę z laniem jej w każdym odcinku :/
- Najbardziej 'jajcarska' scena: pogawędka Tyriona ze smokami :) Niby fajne, że smoki go zaakceptowały i fajnie, że spełniło się jego wielkie marzenie, ale sama ta sytuacja była nieco kuriozalna przez to gadanie Tyriona.
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: sama scena była w sumie całkiem fajna i śmieszna, ale skąd i po co Robert Strong znalazł się nagle w jakimś zafajdanym zaułku, żeby rozkwasić łeb jakiemuś randomowi? :/
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Mur
- Najgorszy wątek: Ramsay, Walda i jej dziecko. Ile razy panowie tfurcy będą nam wbijać do głów łopatą, jakim *ujem i psycholem jest młody Bolton? Ile razy jeszcze uraczą nas równie okropną, szokującą sceną, żeby czarne było jeszcze bardziej czarne , a białe jeszcze bardziej białe? Widzę, że inwencja twórcza tych panów dawno już się wyczerpała, a wraz z nią poszły się *ebać wszelkie niuanse, niedopowiedzenia i subtelności w pokazywaniu (czy też właśnie - nie pokazywaniu brutalnych i okrutnych zdarzeń). Można to było dużo lepiej rozwiązać, a poszli oczywiście po linii najmniejszego oporu i postawili na tani szoking.
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): może nie zaskoczenie, ale na pewno plot-twist ;) Ożywienie Jona.
- Ulubiona para/duet: Davos i Mel
- Najgorsza para: Cersei i Tommen, Tyrion i Varys
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Wun-Wun kontra kusznik rozmazany po dziedzińcu
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Podricka 'walka o ogień'
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: nie wyłapałem
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 5 - było lepiej niż tydzień temu ale bez rewelacji. Generalnie dość nudny odcinek. Żeby jeszcze zmartwychwstanie Jona mnie zaskoczyło, a tak... Ciekawiej będzie może za tydzień, bo nie wiadomo czego się spodziewać po ożywionym Jaśku. Aha, podobały mi się retrospekcje - wątek Brana może się na coś wreszcie przydać, jeśli dzięki niemu będzie ich więcej.

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.): zapowiedź wiecu Żelaznych
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna): chyba wciąż olewanie sytuacji polityczno-militarnej na Północy - niby Ramsay coś wspomina o innych rodach, ale jakoś zapomina, że akurat te wymienione (oprócz Karstarków) nie mają powodów, by kochać Boltonów. Jednocześnie zabija Waldę, a przecież to Freyowie byli największą militarną podporą Boltonów! Gdzie tu logika?

Dwight_

Jak miło widzieć twój komentarz :) Widzę, że w większości rzeczy się zgadzamy :)
Rzeczywiście, trochę trwało te ożywienie. Chociaż narobiło mi smaka na kolejny odcinek.

Obawiam się, że młody Bolton jeszcze da czadu w czasie wojny, w końcu fusy po kawie rozpuszczalnej pokazały, że spali kilka osób (słyszałam nawet o 6!). Ale może to będzie jego ostatni sezon.

Monolog pijaczka rzeczywiście był okropny. Nie znoszę takiego prostackiego wulgarnego gadania, brr! Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że rzeczywiście Góra pojawił się w tamtym miejscu... tak niespodziewanie całkiem. A teoretycznie Cersei powinna raczej ukrywać swoje zombie.

ocenił(a) serial na 3
szepcik

Z wzajemnością :) Fakt, pokrywa się nam wiele ankietowych odpowiedzi :)
Też mi trochę szkoda Yary, nie ma dziewczyna lekko w takiej rodzinie. Zresztą w książce też jej zawsze kibicowałem, bo była najbardziej ogarnięta ze wszystkich Greyjoyów i choć uwielbiam książkowego Eurona (ten w serialu mnie na razie absolutnie nie porwał), to wydaje mi się, że jako władca Asha byłaby najlepszym wyborem.

Zgadzam się w kwestii Boltonów - scena powinna wywołać jakieś emocje, ale efekt szalonego pędu dedeków w uśmiercaniu postaci sprawił, że w ogóle mnie to nie obeszło :/ No i patrząc czysto filmowo zostało to zrobione bez pomysłu, topornie i - podobnie jak w przypadku Dorne - Ramsayowi za łatwo wszystko poszło. Ot, dźgnął go i luzik. Nikt oczywiście nie zareaguje, że ich lord nie żyje, nikt nie będzie drążył co i jak, gdzie żona lorda, gdzie jego nowo narodzony syn... :/ No i też zastanawiam się co dalej z Freyami. Ot tak zapomną, że ohajtali swoją krewniaczkę z Namiestnikiem Północy, a tu nagle ten Namiestnik wyciągnął kopyta, a krewniaczka dziwnym trafem w tym samym czasie przestała odpowiadać na listy?

Nie obraziłbym się, gdyby to był ostatni sezon Ramsaya, bo postać zmierza chyba bardziej w stronę Joffreya niż w stronę psychopatycznego, sadystycznego, ale jednak inteligentnego gracza :/

Dwight_

No proszę, a więc jest na tym forum jeszcze jedna dusza, która kibicuje Ashy :). To moja ulubiona postać kobieca w całej sadze, i choć nie podoba mi się ani zmiana imienia na Yara (kompletnie bez sensu, jak musieli komuś zmienić to powinni Oshy), ani szczególnie aktorka, to mam nadzieję, że w tym sezonie będzie jej więcej. Zwłaszcza, że pojawił się Euron, więc rozgrywka pomiędzy nimi powinna być ciekawa. Powinna, ale czy będzie ...

ocenił(a) serial na 3
sts111

Asha jest w dechę :) W ogóle lubię książkowych Greyjoyów, a Asha, choć jest niewątpliwie stuprocentowym Greyjoyem, jest jednocześnie najbardziej ogarnięta z nich wszystkich, ma trzeźwy osąd i znacznie szersze horyzonty niż większość Żelaźniaków.
Nie wiem czy jest tą moją jedną ulubioną postacią kobiecą w sadze, bo akurat tu miałbym w czym wybierać - bardzo lubię też Arianne i siostry Starkówny - ale na pewno jedną z ulubionych :)
I muszę powiedzieć, że przypadł mi do gustu jej serialowy odpowiednik. Owszem, zmiana imienia była bez sensu, ale aktorka jest mimo wszystko dobrze dobrana i pomaga polubić tą bohaterkę. Dobrze jej z oczu patrzy ;) Aż się trochę boję, co dedeki jej szykują, bo po ostatnich doświadczeniach z niszczeniem fajnych postaci może być niewesoło... Fakt, konfrontacja z Euronem teoretycznie powinna być ciekawym wątkiem, ale teoria i dedekowa praktyka rzadko idą w parze :/

Dwight_

"- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: sama scena była w sumie całkiem fajna i śmieszna, ale skąd i po co Robert Strong znalazł się nagle w jakimś zafajdanym zaułku, żeby rozkwasić łeb jakiemuś randomowi? :/"
Qyburn mówił, że ma zwalczać wrogów Cersei - pewnie ta scena miała to pokazać. Ale nie to mnie akurat dziwi i ten random - dziwi mnie, że Cersei spuszcza Roberta ze smyczy..

Wątek Brana w tym sezonie będzie jednym z moich naj-ulubionych - to właśnie w książkach, gdy przybył do Trójokiej Wrony zaczęły mnie jego przygody intrygować (zwłaszcza 'wizje') więc po serialu, po tym odcinku, widzę, że będzie podobnie. WRESZCIE! :D (nie licząc Meery, ona zawsze mi się podobała :p)

Co do Ramsay'a: dziwisz się? :D Roose to był koleś, który wszystko planował z wyprzedzeniem, i potrafił dostosować się do sytuacji. Ramsay do tej pory był w gorącej wodzie kąpany, nie dziwię się, że postępuje bez uwzględniania jakiejkolwiek logiki. Dlatego też łatwo przewidzieć jego zgubę na, najprawdopodobniej, koniec tego sezonu. Nie twierdzę, że z niego totalny przygłup ale Roosem to on z pewnością nie jest.

ocenił(a) serial na 3
matiiii

No właśnie, WROGÓW Cersei. Jakoś pijaczek z Zapchlonego Tyłka opowiadający wulgarne dowcipy o królowej nie podchodzi mi pod tą definicję ;) Strong to królewski gwardzista, osobisty strażnik Cersei, a zamiast jej pilnować łazi po mieście i zabija jakichś szaraczków... Taka scena, która miała pokazać Stronga "w akcji", jak kogoś rozwala, ale sensu w tym nie ma za wiele. Coś jak trening Góry przed pojedynkiem w s4, jak masakrował jakichś randomów :/

Wątek Brana to wciąż nie to, czego oczekiwałem i pewnie się tego nie doczekam, bo to, co w tym wątku najciekawsze, zostało przez dedeków praktycznie pominięte. Niemniej jeśli dostaniemy parę scen z przeszłości, które być może rzucą nowe światło na parę intrygujących kwestii, to jestem oczywiście za. Przynajmniej coś ten wątek wniesie. W jaki sposób Meera Ci się podoba? ;) Bo jeśli w taki sposób, w jaki myślę, to gust mamy podobny ;)

Mnie już nic w tym serialu nie zdziwi :D A tak serio, to może nie jest to jakoś niezgodne z charakterem Ramsay'a, ale to była akurat uwaga w stosunku do książki, gdzie jednak Manderly i połowa Umberów nie kryli się ze swą wrogością, a przynajmniej niechęcią wobec Boltonów, ale w serialu takie beztroskie rzucanie nazwami rodów jest wynikiem kompletnego olania sytuacji na Północy po KG. Choć z drugiej strony nawet w serialu pojawiła się postać Greatjona Umbera, który był jednym z najzagorzalszych zwolenników Robba. Czemu nagle Umberowie mają popierać jego morderców?

Dwight_

Ja się zastanawiałam, czemu ten odcinek mnie tak nie zdrażnił jak poprzedni, czemu wydało mi się lepiej, ale już nie muszę, bo mnie uświadomiono, że to z braku Dorne :D

ocenił(a) serial na 3
emo_waitress

Haha :D Rzeczywiście, zapewne miało to coś wspólnego z brakiem krwiożerczych siuśmajtek ;)

Dwight_

Słuszna uwaga odnośnie naszego Frankensteina. To raczej nie jest postać, która może się wtopić w tłum, niepostrzeżenie przemykać zaułkami miasta, by nagle zadać skrytobójczy cios...

ocenił(a) serial na 3
NikKlik

Może wzorem dornijskich niewiast opanował sztukę teleportacji ;)

Dwight_

''Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: sama scena była w sumie całkiem fajna i śmieszna, ale skąd i po co Robert Strong znalazł się nagle w jakimś zafajdanym zaułku, żeby rozkwasić łeb jakiemuś randomowi? :/''

Już to gdzieś napisałam, że w poprzednim sezonie armia wróbli rozwalała beczki z winem, bo miał być spokój i bogojność a w tym jedyną osobą, która dba o to żeby po pijaku nie szczać na mury, jest zombi Góra! No nie mów, że to nielogiczne :D

ocenił(a) serial na 3
Treehouse

A wiesz, teraz, jak mi to wyjaśniłaś, to jest to nawet sensowne :) Góra po prostu minął się z powołaniem - powinien trafić nie do białych płaszczy, jeno do złotych i robić za postrach wandalów zakłócających porządek publiczny :) Może w wolnych chwilach realizuje się w straży miejskiej ;)

matiiii

- Ulubiona postać: Jaime, Hodor (who the f#ck is Wylis?!), Davos, Wun Wun, Tordmund, Edd, ser Robert Strong, no i last but not least smoki:)

- Nielubiana postać: płaczliwy Tommenek król od siedmiu boleści, Euron (ale to raczej z powodu, że jak na razie jestem bardzo sceptyczna co do tego castingu)

- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: sielskie i anielskie Winterfell, Pyke w openingu :)

- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: jakoś nie mam przekonania do tego hiszpańskiego (?) Braavos

- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
Davos-Złote-Usta i jego "f*ck him then, f*ck all of them"
"to, co jest martwe, nie może umrzeć"
"nie trafi do celi, gdy tu jestem"
"- Przelałbyś krew w tym świętym miejscu? - Bogom nie będzie to przeszkadzało. Przelewają więcej krwi niż my wszyscy" - co fakt to fakt
"- Dobrze traktują przyjaciół i nie mają litości dla wrogów. A ja jestem ich przyjacielem. - Na pewno o tym wiedzą? - Dowiedzą się" - jakoś tak mi się spodobał ten dialog
"Jeśli zdobędziesz sławę wściekłego psa, będziesz tak samo traktowany. Zostaniesz zarżnięty, by nakarmić tobą świnie. - mam nadzieję, że to coś w rodzaju przepowiedni

- Najgorszy cytat: cockowa powtórka z rozrywki (mina Varysa wystarcza za komentarz; w ogóle Varys robi fajne miny w tym odcinku)

- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:
Hodor nie tylko mówi, ale jak mówi :) Mądry chłopiec. I w dość przyjacielskiej relacji z Lyanną :)
Yara, że mimo wszystko pozostała lojalna ojcu

- Która postać Cię zawiodła:
co ta Nocna Straż taka tchórzliwa,
no ale przede wszystkim Roose, że dał się zabić, po cóż tak prowokował synka w poprzednim odcinku:(, no i dlaczego - znając swego "pierworodnego" - nie odesłał Waldy do Riverrun czy Bliźniaków, w tym mnie zawiódł jeszcze bardziej (choć podobało się się, że jak już to sposób zabicia "na Robba", ot takie ładne nawiązanie do przekleństwa, który to motyw jest jednym z mych ulubionych w sadze:),
Karstark (o tym niżej)

- Najbardziej emocjonująca scena: chyba jednak powrót do WInterfell, przez chwilę też obawiałam się, czy aby za dużo braci nam nie padnie w tym odcinku, wyróżnienie też dla Tyriona który is making his dreams come true :) (choć nie obraziłabym się, gdyby jednak na końcu go zjadły:P)

- Scena, podczas której ziewałem/am: brak (no może troszkę za długo przedłużyli całe to wskrzeszanie:D)

- Najbardziej 'jajcarska' scena: to naprawdę paradoksalne, że to akurat Dzicy muszą przywrócić porządek w Czarnym Zamku :D ser Robert Strong też był niezły

- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena:

Ramsay jako ojcobójca powinien natychmiastowo stracić wszelkie poparcie, a już dlaczego Karstark go nie ubił tam i przejął tym zamku dla swego rodu (co bardziej im się należy niż Boltonom) to już w ogóle nie rozumiem
(poza tym Karstarkowie może i nie przepadali za Starkami, ale psychopatami nie byli)

Najpierw stwierdzam, że smoki lubią MissWorm, a potem idę przedstawić się im sam... really Tyrion?

Czyli jednak łódź z Trystanem była zakotwiczona pod Królewską Przystanią, a morderczynie wyparowały ta magicznie jak się pojawiły

- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Jaime vs. Wróbel, Tommen & Cersei

- Najgorszy wątek: ubicie Waldy i jej synka, zamiast zapewnienia im bezpieczeństwa

- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): to, co jest martwe nie może umrzeć, czyli Jon Snow
(nie o sam fakt oczywiście chodzi, ale że to się zdarzyło już w drugim epizodzie, sądziłam, że dłużej się wstrzymają)

- Ulubiona para/duet: Jaime vs Wróbel, lord Greyjoy vs córka, Davos & Mel

- Najgorsza para: Ramsay i jego psy

- Najgorsza sekwencja walki/akcji: o wskrzeszenie Jona - nie wiem, moze miało być patetycznie (Thoros z Myr też tak się bawił z włosami?)

- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: podczas napisów końcowych

- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8

- Najlepsze nawiązanie do książki:
(rzec by się chciało "w końcu", no ale czym byłby sezon bez ubicia jakiegoś króla;) lord Greyjoy na moście... i tu jestem rozdarta, czy wolałabym, żeby przedstawiono to bardziej tajemniczo, jak książce... bo braterskie reunion było w sumie całkiem niezłe (choć aktor - jak na razie - mi się nie podoba)
Tyrion i smoki (mimo głupoty Tyrionka podobała mi się scena nawiązująca do jego smoczych zamiłowań, dobre rozwiązanie skoro pominęli wątek Quentyna)

- Najsłabsze nawiązanie do książki:
Choć miło było zajrzeć do sielskiego Winterfell (Bran tak wszystkich ładnie przedstawił:D) to Lyanna trochę za bardzo wyrośnięta w stosunku do Neda, co mnie bardzo rozczarowało (aczkolwiek wyróżnienie się należy za ciekawy motyw z Hodorem - ale bez tego fatalnego Wylisa:/ i za występ ser Rodrika oraz Starej Niani; aż szkoda że nie było Brandona)
Nie, że zaraz najsłabsze nawiazanie, ale szkoda, że nie wykorzystali sceny z Aryą, by ukazać jej wargowe zdolności, jak to było w książce

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Oglądałem tydzień temu zobaczymy co zapamiętałem.
- Ulubiona postać: Thormund (uwielbiam sceny w których walczy. Jego dzikie krzyki podczas atakowania to coś epickiego)
- Nielubiana postać: Tommen
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Siedlisko Trójokiej wrony
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Winterfell
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: "Ja jestem Utopionym Bogiem"
- Najgorszy cytat: "potrzebowałem ciszy" (kto by pomyślał że ta sama postać ma u mnie najlepszy i najgorszy cytat)
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Wun Wun (nie jest tępym gigantem)
- Która postać Cię zawiodła: Arya
- Najbardziej emocjonująca scena: Uwalnianie smoków (swoją drogą jakim cudem one rosną z tymi łańcuchami na szyji? Jakiś elastyczny metal czy co?)
- Scena, podczas której ziewałem/am: Rozmowa Cersei z Tommenem
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Tyrion i jego pociski do Varysa (w 1 odc było słabe ale teraz się poprawił)
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Dzicy wbiegają wściekli do zamku i nie zaczynają walczyć.. WTF?! Nocna Straż rozumiem że się wystraszyli giganta ale czemu dzicy się grzecznie zatrzymali?
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Mur
- Najgorszy wątek: Królewska Przystań
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Zabicie Boltona
- Ulubiona para/duet: Bran i Wrona
- Najgorsza para: Cersei i Tommen
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Góra i jego "szturchaniec"
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Balon na moście. Wypadł z mostu niczym wrestler nie trafiający clothesline'm w przeciwnika na linach.
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8