PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87124
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Co to było? W życiu nie pomyślałbym, że tak to zagmatwają. Scenarzyści od połowy odcinka całkiem popłynęli.

Niedowierzanie pomieszane ze zgrozą. Abigail? Bedelia? WTF?! Ile jeszcze postaci zostanie automagicznie wskrzeszonych (tylko po to, żeby zginąć)?

robcio26

NIE WIERZĘ W TO CO CZYTAM!

matiiii

Ty się Matiiii nie śmiej :p, tak to jest jak ktoś tu trafia przez przypadek, przez przypadek też ogląda jakiś serial i wydaje mu się, że zrozumiał co obejrzał....
facepalm......

karola_korys

Cóż, najpierw wyskakuje mi, że karola_korys napisała posta w tym temacie, sprawdzam i wyskakuje tekst z capsem, więc czytam na cóż ten bulwers był przeznaczony i nie mogłem tego nie skomentować.. choćby w ten sposób xP No cóż, nie dla każdego najwidoczniej jest ten serial co potwierdza wypowiedź robcio26 : )
Aha, a cóż pozostaje jak nie śmiech na sali, loża szyderców czy facepalmy? No właśnie xD

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Oj ja uważam, że kolega robcio26 jest uroczy :) Albo genialna ironia. Bo w sumie, co kto chciał, kiedy chciał, co kto zrobił i dlaczego bez logiki to główny grzech tego serialu.

ocenił(a) serial na 10
robcio26

Zdaje się, że powinieneś zrobić przegląd strzałki w prawo po tym sezonie.

jocisko

Koleś powinien jeszcze raz obejrzeć serial tylko bardziej uważnie i na drugi raz nie pisać takich kwiatków.....

ocenił(a) serial na 10
orvaldi

Rozkminy fanki seriali:

Jack, aby znaleźć Badelie musiał uruchomić pewne zasoby. Aby też załatwić jej nietykalność trzeba było jakoś hmm chociażby porozmawiać z jakimś prokuratorem itd.. Więc dlaczego takich samych działań, zasobów nie skierował ku Hannibalowi?

orvaldi

A ja jestem bardzo rozczarowana końcem sezonu, koniec odcinka to istna komedia. Po prostu nic dla mnie nie trzymało się kupy. Alana zamiast od razu strzelić to patrzy i się zastanawia, później zamiast uciec z domu to wbiega na piętro. Poza tym przed wejściem zadzwoniła na Policję albo FBI i przez tyle czasu nikt nie przyjechał. Will zadzwonił na pogotowie i też nikt nie przyjechał. Hannibal tak po prostu sobie wyszedł z domu, zero sąsiadów bo przecież nikt nie słyszy co się dzieje w domu obok. Will dał się zaszlachtować i do końca grał w grę, zamiast strzelić Hannibalowi w brzuch upuszcza broń i się wykrwawia na darmo. Do tego mało inteligentna Abigail po prostu podchodzi i daje się zarżnąć. A na koniec pomimo zablokowania paszportu Hannibal odlatuje gdzieś za granicę ze swoją panią dr, co ciekawe nic nie wziął wychodząc z domu...
Tak że brak logiki dla mnie oprócz tego, że przecież akcja ma się toczyć dalej... Ach i śmieszne, że Hannibal miał tak fantastyczny węch, że wyczuł na Willu zapach dziennikarki.
Jestem bardzo zawiedziona i nie potrafię wystawić oceny serialowi, bo koniec dla mnie jest totalną porażką, za to wcześniejsze odcinki i pierwszy sezon były świetne.

ocenił(a) serial na 10
migotkam

Tak Abigail niby taka niewinna, że nie wiedziała co może zrobić innego niż zabić Alanę, ale jednocześnie tak miała wyprany mózg, że dała zaszlachtować. No nieprzemyślana sprawa. Z Alaną to już w ogóle cyrk na kółkach. Przez cały sezon tylko ma cycki i jeszcze kończy tak żałośnie.

jocisko

haha dobre
Poza tym denerwuje mnie jak przedstawiają Hannibala, że zrobili z niego terminatora, którego nie da się zranić ani zabić, pomimo tego, że raczej byłoby to łatwe dla ludzi z jego otoczenia

ocenił(a) serial na 10
migotkam

Mnie dziwi, że on nie zostawił na miejscu zbrodni ani jedno włosa, ani jednej kropli potu - nic... I żadnego Dextera na miejscu, który sprawdizłby, że odpryski krwi w kuchni to fake :) Te od Abigail. Nikt nie zainteresował się zniknięciem pracowników Masona. I dlaczego Jack nie mając nic do stracenia po prostu nie wchodzi do kuchni, strzela i koniec...

migotkam

Przynajmniej jak była scena z 'porwaniem' przez ludzi Masona to jednak dał się złapać - tak samo jak z kolesiem, którego nasłał na niego Will. Wbrew pozorom jak 'zechcą' to i pokażą xd <ale nie, żebym specjalnie tutaj kogokolwiek bronił, po prostu w s2 były dwa takie przypadki>

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Ale Ci od Masona zagrali nieczysto! Mieli takie rude urządzenie! Na basenie to Hanni się nie spodziewał, to im się udało :) Ale też pielęgniarz miał urządzenie do polowania na Hannibala :)

jocisko

W starciu z Lecterem trzeba grac nieczysto xd Zresztą, gdy oglądałem tę scenę i widziałem, jak kładzie kolesia za kolesiem to przez chwilę zwątpiłem.. dobrze, że jednak go 'pokonali', choćby nieczysto ; )

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Jakaś taka sadystyczna przyjemność widzieć Lectera powalonego na łopatki, choćby paralizatorem :)

jocisko

O, dokładnie.

jocisko

no właśnie wyobraźnia scenarzystów jest niesamowita, ale zapominają o szczegółach... właśnie co do włosów czy innych śladów - miał kombinezonik, ale na głowie nic nie miał, a przecież włosy same wypadają więc dziwne, że żadnego nie znaleziono

ocenił(a) serial na 10
orvaldi

1. Czemu Will po tym jak zadzwoniła do niego Alana i powiedziała, że FBI jedzie go aresztować, Will zadzwonił do Hannibala i powiedział "oni wiedzą". Domyślam się, że FBI ale co wiedzą? Że Will zabił tego kolesia co udawał zwierzęta?
2. Nie wierzę, że policja po którą zadzwoniła Alana zanim weszła do domu doktora jechała tak długo i karetka którą Will wezwał.
3. Dlaczego Hannibal nie otworzył drzwi do spiżarni w której leżał ranny Jack?
4. Czemu Alana nie zaczęła uciekać na zewnątrz domu Lectora? Miałaby większe prawdopodobieństwo przeżycia

Hannibal stojący na polu podczas deszczu- niczym w Shawshank.
Kobitki umrą, faceci dają radę ;)
Jak dla mnie najlepszy finał sezonu wszystkich obejrzanych przeze mnie seriali!

ocenił(a) serial na 10
kala996

Will chyba trzymał się przykrywki, a Alana chciała uciec najszybciej tam, gdzie może zmienić magazynek. Ale nie... nie ma logiki ^^ A Abigail tam na nią czekała tak? i Hanni wysłał SMS - wywal ją przez okno?

ocenił(a) serial na 7
jocisko

Jak to możliwe że Jack przegrał z Hannibalem tą walkę, przecież powinien mu takiego kombosa zasadzić by ten stracił apetyt na pięć lat co najmniej:D. To że Will dostało jeszcze rozumie, jak wiadomo jelenia mają łagodne usposobienie. No ale Jack, imię do czegoś zobowiązuje:D.

ocenił(a) serial na 10
WOLVERINE55

Te wszystkie Matrixy do czegoś zobowiązują :D

ocenił(a) serial na 7
jocisko

No chyba że Hannibal to nowe wcielenie agenta Smitha:D.
Już widzę finał tego serialu: okaże się że to wszystko to był matrix:D.
Ciekawe czy Willowi rogi znikną w następnym sezonie?, moim zdaniem powinny:D.

orvaldi

Hejt goni hejt w tym temacie. Jest już dużo po ostatnim odcinku, ja sam obejrzałem go dopiero tydzień temu a teraz zebrałem się na krótki wpis.

Abigail przywrócona(?) do życia to świetny ruch. W którym momencie było powiedziane lub pokazane, że nie żyje? Bo Hannibal ukazywał coś pod deseń skruchy w rozmowach z Willem? Proszę was, Hannibal zmanipulował was jak każdego do tej pory w serialu. Nie sądzę, by miał zamiar trzymać ją u siebie w nieskończoność lub też poderżnąć jej gardło w momencie gdy zachował ją przy życiu. Myślę, że chciał jej użyć jako kolejny argument do manipulowania życiem Grahama. A, że potem ten go wyruchał to perfekcyjnie przydała mu się do zadania ostatecznego ciosu swojemu odwiecznemu rywalowi. Przypomnijcie sobie sny Grahama, gdy łowił w nich ryby z Abigail. Za duży paradoks? Więc umysł psychopaty Hannibala was przerasta.

Policja długo nie przyjeżdża? Please - Serial musi balansować na granicy rzeczywistości i urojeń. Gdyby przyjechali po dwóch minutach od telefonu pani Bloom panowie w niebieskich mundurkach skuliby Hannibala i wsadzili go do więzienia lub szpitala dla kryminalistów. To miałby być scenariusz i zakończenie jakiego chciałby Fuller? Jakiego wszyscy oczekiwaliśmy? Dwa sezony za nim biegał Will a po prostu by go wyprowadzili w kajdankach? O tak, już widzę wtedy komentarze na filmwebie - spieprzona końcówka, śmieszne zakończenie, napięcie budowane na nic. Pełna zajebistość serialu wtedy zostałby zrównana z podłogą.

Jack nie dzwoniący po 911? I don't wanna live on this planet anymore. Wywalono go z FBI, oddał broń, odznakę, miał bardzo mało czasu, wiedział, że pójdą go aresztować - miał dzwonić na 911? Whatever you say, bro.

Hannibal nie wchodzący po wszystkim do spiżarni by wykończyć Jacka? Przypomnijcie mi ale czy przypadkiem nie stanął w przejściu i nie zobaczył całej KAŁUŻY krwi lejącej się przez dolną szczelinę? Jak na człowieka tak obeznanego w morderstwach i chirurgi dobrze wie jakie ciosy zadał i co taka kałuża krwi oznacza. A jeżeli przeżył, to tylko dlatego bo sam tak chciał.

Niemożliwe by wywąchał zapach panny Lounds? Znowu, umysł psychopaty Hannibala was przerasta.

Jego terapeutka siedząca w samolocie to ciekawa furtka na 3 sezon (kto tu kim kieruje?) a dla mnie jedynym idiotycznym motywem była panna Bloom nie potrafiąca wystrzelić (sprawdzić wcześniej ilość naboi). Kobieta ćwiczyła strzelanie specjalnie obawiając się mrocznego ex kochanka lecz nie ogarnia nic w najważniejszym momencie. Widocznie w każdym serialu powinna być jedna idiotka.

Dawać mi panne Lounds, Willa i kogoś nowego do pomocy i trzeci sezon będzie bardzo apetyczny.

theostr

"Przypomnijcie sobie sny Grahama, gdy łowił w nich ryby z Abigail. Za duży paradoks? Więc umysł psychopaty Hannibala was przerasta"
"Niemożliwe by wywąchał zapach panny Lounds? Znowu, umysł psychopaty Hannibala was przerasta"
Proponuję zaczerpnąć świeżego powietrza. Zdajesz sobie sprawę, że sytuacje takie jak "wywąchanie" panny Lounds to naciągana fikcja?

PS. Niemożliwe by Hanni założył pelerynę niewidkę i zabił przy ochronie i kamerach sędziego, dodatkowo zrobił z jego zwłok wystawę na sali sądowej? To niemożliwe? Nie znacie się, zwyczajnie umysł psychopaty Hannibala was przerasta.

m29

Raz jeszcze, serial musi balansować na granicy rzeczywistości i urojeń. To tak jakby po drugim sezonie Sherlocka nie było trzeciego 'bo przecież zginął' a teraz wskrzeszają Moriarty'ego 'jak? przecież popełnił samobójstwo'. Coś się musi kręcić, coś się musi dziać, show musi trwać. Wiadomo, że serial traci na jakości gdy się zatraca tą granicę ale czasem widzowie oczekują kopii swojej rzeczywistości w skali jeden do jednego.

ocenił(a) serial na 10
theostr

Oj, kto powiedział o kopii? :) Chodzi o elementarny realizm.

theostr

Trochę sytuacja się odwróciła. Zgadzam się z tym, że show musi trwać i odnosiłem się do robienia z Hannibala nie wiem jakiego dzieła psychologicznego. Prawda jest taka, że Lecter razem z Willem (a zwłaszcza Lecter) to postacie strasznie przerysowane. Generalnie Hannibal jest rodem z filmu SciFi a nie z kryminału i stąd oburzenie części widzów. Nie rozumiem sensu wypowiedzi o przerastaniu umysłu tego psychola. Tu nic nie trzeba rozumieć - czyste pójście na łatwiznę przez twórców jak w tanich serialach. Ale ok nie rozpisuje się bo lubię ten serial a z tego co napisałem można wywnioskować, że jestem jakimś hejterem Haniego.
Co do Sherlocka to szkoda gadać bo jest jeszcze bardziej naciągany z tym, że też oglądam ten serial.

m29

Kolego, masz podobne zdanie jak część ludzi tutaj, tylko problem jest taki, że część osób którzy tu piszą to tylko fanatycy, dla których wszystko w serialu jest cacy, a reszta dała sobie siana z pisaniem, bo swoje zdanie raz wyrazili, a i emisja serialu się skończyła. Mam podobne zdanie o serialu jak Ty. Grunt to nie bluzgać nie nazywać nikogo idiotą.... a będzie dobrze. Tylko raczej marne są szanse na to, że ktoś na dłuższą metę z Tobą tu podyskutuje. Jest w prawdzie mała garstka fanów (a raczej fanek), którzy się tu udzielają, ale temat w którym cały czas rozkminiają raczej mało którego innego fana interesuje... (odsyłam do "Romans Hannibala" - wchodzisz na własną odpowiedzialność) pozdrawiam koleżanki i kolegę od dyskusji o Madsie :D

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

Ja przepraszam, dla mnie żadnego cacy, ale i tak rozkminiam i tak wielbię :D

jocisko

no jest cacy skoro Twoja ocena to 10 :p Jocisko już się nie tłumacz, wiesz, że to żarty co do tego "cacy".

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

:D Dobra dobra xD

Cacy to Mads xD

ocenił(a) serial na 10
theostr

To nie są hejty, tylko jęk o dbałość o szczegóły :)

ocenił(a) serial na 6
theostr

Stwierdzenie "umysł Hannibala was przerasta" w kontekście serialu jest całkowicie nie na miejscu. Na ile dobrze pamiętam książki i filmy, Hannibal przebijał wszystkich dookoła inteligencją. W serialu jego geniusz jest efektem tego, że wszystkie postacie dookoła to kretyni.

Hannibal jest wolny tylko dlatego, bo założył że Will i Jack, jak te dzieci we mgle, zamiast działać będą bawić się w filozoficzne pieprzenie (i się nie pomylił). Każdy normalnie myślący człowiek (a na takiego był rozpisany przynajmniej Jack) słysząc oskarżenia Willa zdobyłby nakaz przeszukania domu Lectera, odkrył tajemną piwniczkę i aresztował doktora. Niestety - wolą się bawić w te wszystkie 'rozmówki' (które i tak nie mogą być dowodem, bo to sytuacja w stylu 'agent Tomek' - obrona Lectera krzyknęłaby 'podburzanie do morderstwa' i koniec sprawy) a jedyna logicznie myśląca osoba w serialu (agentka Prurnell) która nie chce bawić się w - jak ktoś to pięknie w tym temacie nazwał - słowne masturbacje z Hannibalem jest rozpisana jako postać, której mamy nie lubić.

TO jest mój problem z serialem - do połowy sezonu 2. uznawałem go za całkiem niezły (tak, wiem - S1 też nie stronił od dziwacznych sytuacji - TOTEM!!! - ale było ich mniej i były one znacznie bardziej stonowane, a przez to znacznie bardziej 'wiarygodne'). Od połowy S2 rzeczywistość w tym serialu była szyta ta grubymi nićmi i tak umowna, że stała się przez to wręcz kuriozalna - a jedyne emocje, jakie wzbudził we mnie finał, to szok i niedowierzanie faktem, co się stało z tym serialem.

Serial do momentu wyjścia Willa z psychiatryka był świetny. To, co się stało potem, zaczęło wyglądać jak serial, któremu za scenariusz posłużył jakiś średnio udany fanfiction.

ocenił(a) serial na 10
orvaldi

Aż chce się dodać "Proszę o pokutę i rozgrzeszenie" xD

Idealnie oddane grzechy serialu :)

jocisko

Tak na marginesie moje Drogie koleżanki, cukiereczek dla Was przy sobocie https://www.facebook.com/MikkelsenNaWiedzmina

ocenił(a) serial na 10
karola_korys

Nawet miecze dorobili :D

jocisko

lubisz lubisz??? :)

ocenił(a) serial na 9
orvaldi

A więc teraz co nieco ode mnie :) (Sorki jakbym była nieco chaotyczna :) ) Finał obejrzałam wczoraj (wgl cały serial ogarnęłam w parę dni) i powiem tak: do połowy drugiego sezonu byłam zachwycona, serial okazał się mieć klimat, ciekawe postacie, troszkę humoru no i parę epickich scen. No a potem... Zaczęło się od romansiku Alany z Hannim, co jeszcze byłam w stanie przełknąć (szłam o zakład, że Lecter owe dziewczę w jakimś celu wykorzystuje, i tak było - alibi), no ale na epickim "pięciokącie" miałam już niezłe WTF, poza tym klimat się robił coraz bardziej psychodeliczny, do czego nie byłam jakoś do końca przekonana, a już robienia z Willa mordercy nie mogłam przełknąć. No i ten stworek z rogami ;/ No ale zaczęło się wszystko jakoś ogarniać, okazało się, że Freddie żyje i to gra, zresztą jak należało się spodziewać, no i pojawiła się postać fenomenalnego Masona (akcja z odcinaniem twarzy itd - mistrzostwo świata).
I TAK NADSZEDŁ FINAŁ...

Co do ostatniego odcinka... Pierwsza połowa to jak dla mnie takie *** kotka za pomocą młotka, ble ble, byle podgrzać atmosferę przed odwiedzinami Jacka. I nagle... bum tara ra. Abigail żyje, ale Hanni i tak jej gardło podcina, zresztą nie w lepszym stanie kończą Jack, Will i Alanka xd Fuller postanowił zrobić kill them all, no ale to jeszcze nic. Bo doktor Bedelia zwiała z mr "Hannibal the cannibal" samolotem, i już nie wiadomo czy się go boi czy się w nim zadurzyła. Zresztą podobnie jest co do tego czy Will i reszta zgrai przeżyje. Wiadomo, że takie zakończenie spowodowane było pewnie po części niepewnością czy będzie 3 seria, no ale odczułam lekką irytację. Znając serial wszyscy pewnie przeżyją, poza tym zamiłowanie twórcy do powrotu postaci zza grobów wskazuje, iż możemy się spodziewać nawet zmartwychwstania dr Chiltona (a może nawet i Beverly.... no dobra, przegięłam :D ) Ogólnie finał średni parę rzeczy na plus (np. olanie przez Hanniego umierającej Alany xD), parę na minus, no ale... Jak się nie ma co się lubi :)

A nawiązując do następnych serii... Podobno Fuller ma plan na 6 czy 7 serii, co wskazuje, że chyba nakręcą wszystkie książki o Lecterze. Cieszę się, chociaż od razu mówię, że nie czytałam ich, chociaż widziałam "Milczenie owiec" i cieszyłaby mnie perspektywa aresztowania Hanniego przez Willa i wprowadzenie agentki Starling :) I ciekawi mnie czy wszyscy przeżyją (myślę że tak, może poza Abigail), co z Chiltonem (pewnie wróci), z Masonami, no i o co kaman z Bedelią :)
I tak btw kobiecym okiem - jak ja uwielbiam Hugh i Madsa :D Pierwszy słodki i kochany (tyle razy było mi żal Willa), a drugi męski w 100% :D

ocenił(a) serial na 10
czarna_mamba_9

Oj, witaj w domu :) Mam na na myśli ostatnią cześć ostatniego zdania :)

Zapoznaj się ze spoilerami odnośnie przeżycia :) Dwie osoby, które wymieniłaś są już w fazie bardzo zaawansowanego zmartwychwstania.

Co do postaci Starling to prawo do jej postaci należą do kogoś zupełnie innego niż całej reszty (podejrzewam, że jakiejś firmy produkcyjnej, nie wiem), ale w każdym razie nie wystawiają jej tak ochoczo na "ryneczek".

czarna_mamba_9

" *** kotka za pomocą młotka"
Uwielbiam ten tekst, ileż razy go słyszę w robocie xD

Co do zmartwychwstania mojego ulubieńca, tj. dr Chiltona: podczas seansu s2 na bieżąco dużo ludzi tutaj pisało, że nie ma mowy przecież, aby został uśmiercony - śmiem nawet twierdzić, że po prostu odłożono 'cliffhanger' z 'co się z nim stało?' na następny sezon. W zasadzie to nawet nie potwierdzili czy został uśmiercony cz nie, takie otwarte zakończenie wątku, więc.. nom <no chyba, że pamięć mnie zawodzi, skleroza nie boli, i faktycznie było coś powiedziane xd>.

Co do końcówki: ktoś pisał o fajnej teorii, że może to być w głowie Hannibala, że jest w samolocie z panią dr, a naprawdę trafił za kraty - przecież mówił bodajże Willowi, że nikt go tak naprawdę nigdy nie zamknie. Ale osobiście o ile teoria bardzo fajna to w nią nie wierzę - twórcy serialu nie omieszkają mieć Lectera na wolności co by robić kolejne sceny z przyrządzaniem żarełka przez ów pana :x

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Oj Wy dusze niezmącone spoilerami :) Przecież na wszystko już znana jest odpowiedź :)

jocisko

xD Przyznam, że nie śledzę żadnych informacji o serialu 'Hannibal', nakieruj te biedne dusze niezmącone spoilerami na jakieś szczegóły - spoilerów się nie boję!

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Ależ ja też nie śledzę, to one śledzą mnie xD
Tuż po emisji było, że to jednak nie jest w umyśle Hannibala, to prawdziwa scena. Ponadto oni mają żyć poz wspólnym nazwiskiem w tej Europie naszej kochanej ( hmm :D ) ale ona ma go niby wydać w końcu xD

Chilton żyje.

ocenił(a) serial na 9
jocisko

:) Hi Hi Co do Madsa jakoś zauważyłam że fajniej mi się ogląda serial jak są w nim charyzmatyczni aktorzy, mający to coś (to dlatego szaleję za Sherlockiem:) ) :D No słyszałam pogłoski, że Chilton żyje, ale nie wiem czy to tylko pogłoski czy sprawdzony fakt xd :P Ale cieszę się że żyje, uwielbiam gościa :) Co do teorii o ostatniej scenie w umyśle Hannibala, to fajna, chociaż wątpię by zrobili to w serialu, bardziej będzie tak, że Bedelia go wyda.(Ja już w swojej głowie układam wizję jak Lecter jest w Londynie i spotyka Sherlocka - just me and my imagination :D) Co do Starling - to postać z książki więc nie wiem czemu by jej mieli nie dać do serialu :)

czarna_mamba_9

"Ja już w swojej głowie układam wizję jak Lecter jest w Londynie i spotyka Sherlocka - just me and my imagination :D)"
Idealny serial dla czarnej mamby nr9: Sherlock meets Lecter <half-dżołk> xD

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Oj tam :) Ja po prostu zakręcona jestem :) xd Ale przynajmniej mi wesoło :) A co do Chiltona: jego teksty rozwalają system :) Hannibal the cannibal :D

ocenił(a) serial na 10
czarna_mamba_9

No ze Starling taki myk, że kto inny ma prawa do postaci i tanio skóry nie sprzeda.

jocisko

"No ze Starling taki myk, że kto inny ma prawa do postaci i tanio skóry nie sprzeda."
: O

...

Ale jaja, hahaha xD Tegoż nie wiedziałem, czyli może byc tak, że agentka się nie pojawi i ktoś inny, inna postać, zastąpi jej 'rolę'?

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Widziałam teorie, że Willa "wcisną" w te postać lub Alanę.