*NIEUSTANNY SPOILER ALERT / FANDOM FRIENDLY*
"Temat tego forum jest bliżej nieokreślony. Będziemy tutaj rozmawiać o wszystkim, co ma jakiś związek z Hannibalem. I nie mówię tu tylko o serialu; nikomu nie bronię odnosić się do książek czy filmów. Być może postaramy się podzielić swoimi spostrzeżeniami w poszczególnych kwestiach. Będziemy wysnuwać własne teorie, rozkładać na czynniki pierwsze interesujące momenty z serialu, rozkminiać symbolikę, gawędzić o relacji Hannibal/Will...
Możecie tutaj poruszyć absolutnie każdy dowolnie przez Was wybrany temat.
Pomyślałam o stworzeniu tej dyskusji, ponieważ brakuje mi w innych forach wszechstronności. Zazwyczaj podejmuje się jeden temat, który zostaje mniej lub bardziej omówiony – tutaj będziemy omawiać każdy. Możecie pisać wszystko, co przyjdzie Wam na myśl.
Zapraszam do ożywionej dyskusji :)" Bonesss
http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu.,2650674
http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu+II,2677939?page=20#post_13795496
...I może jeszcze kocyk, gdyby po wyjściu na brzeg chcieli zrelaksować się w pięknych okolicznościach przyrody ;)
Rozłożyliby ten kocyk niedaleko brzegu rzeki lub stawu. Siedzieliby obok siebie pośród traw, drzew i wonnych kwiatów, wdychając zapach lata i wystawiając twarze w stronę ciepłego słońca. Dłonie Willa pachniałyby rybami i mętną wodą, Hannibal ubrany byłby w luźną koszulkę i dżinsy. Jasne rzęsy rzucałyby cień na policzki Lectera, włosom Willa słońce nadawałoby cudownego blasku. Czas biegłby powoli i leniwie... :)
Powoli zapadałby zmierzch. Will poszedłby do lasu po drewno,Hannibal zająłby się rozpalaniem ogniska,w którym usmażyliby ryby. Potem przytuleni do siebie,
wpatrywaliby się w blask migoczącego ognia. Powietrze było duszne i gorące.
Will zaproponowałby kąpiel w jeziorze,na co Hannibal przystałby z ochotą.
Rozbierając się rzucaliby ukradkowe spojrzenia,podziwiając nawzajem swoje piękne,smukłe sylwetki. Potem trzymając się za ręce,zanurzyliby się w ciepłą toń wody. Staliby blisko siebie,niebezpiecznie blisko. Dłonie Hannibala zaczęłby błądzić po nagim,drżącym ciele Willa... xD
Wolę sobie niczego nie wyobrażać. Tak będzie lepiej dla mojego zdrowia psychicznego ;p
O kurczę, trudno powiedzieć. To musiałoby być dosyć duże miasto, ale nie powinno być zatłoczone. Dom Willa znajdowałby się gdzieś z dala od zgiełku, na przedmieściach, gdzieś, gdzie nie ma wielu domów, ale za to jest las i żwirowe ścieżki. A Ty masz jakiś pomysł? ;pp
Ja wtedy na ten konkurs napisałam, że idealnym miejscem byłoby Zakopane.
Piękne plenery do tworzenia ich designu, zamknięta społeczność, specyficzna atmosfera, mogliby i odpocząć, pobyć razem, ukryć się przed Jackiem - kto by ich tu szukał a zarówno podziałać jako murder husbands. Już sobie wyobrażam te góralskie wersje ksywki il monstro :D
... i te Krupówki, Gubałówka...
Ale jeśli się pójdzie w jakieś dzikie ostępy, to może być okey. :))
Jak dla mnie, jeśli oni mieliby być w tym Zakopanem to na pewno nie komercha itp tylko raczej coś w stylu willi pod Jedlami :p
Ew. Bieszczady ;p
Bezcenne. *.*
https://31.media.tumblr.com/cb14b7d091847395ac08cf8cb6ff9628/tumblr_nuuacgMWZA1q izcd2o1_540.gif
Czyżby to była noc poślubna? :D
Stremowany Hannibal czeka na swojego oblubieńca :))
Może niekoniecznie noc poślubna, choć i takim scenariuszem nie pogardzę. Ja sobie wyobrażam, że Hannibal budzi się nad ranem zaspany i niemrawy po dusznej nocy. Jest taki ciepły i pachnący... Will patrzy i podziwia.
Kobieto, dlaczego nam to robisz?!
Podrzuć coś jeszcze! Uczcimy kolejny piątek bez Hannibala.
Hannibal pachnie snem, a jest to słodka i jednocześnie ostra woń. Powietrze w sypialni stało się wilgotne i duszne od ich oddechów. Lecter mruży oczy w półmroku, przeciąga się i wyplątuje z kołdry. Potyka się lekko, kiedy wstaje z łóżka, na co Will reaguje lekkim, tłumionym śmiechem. Wchodzi do pokoju i podnosi poduszkę z podłogi, celowo omijając Hannibala. Krążą wokół siebie, napięcie rośnie, atmosfera gęstnieje z sekundy na sekundę. Kiedy Will się prostuje, wyczuwa, że za jego plecami stoi Hannibal. Stoi na tyle blisko, że Graham słyszy jego oddech, czuje strumień powietrza na swoim karku. Nie patrząc na Hannibala bierze jego dłoń i wyprowadza z pokoju. Zmierzają do kuchni. Hannibal dostrzega na stole śniadanie i bałagan w zlewie oraz na blacie kuchennym. Ignoruje to i siada posłusznie przy stole. Uśmiecha się ukradkiem i postanawia, że później wytłumaczy Willowi, iż powinno się po sobie sprzątać... *.*
Widzę jest zmiennik odnośnie opisywania zapachów - mogę się w takim razie zwolnić :D
No nie będziesz się cieszyć. Możesz coś zarzucić, cobyś nie wyszła z wprawy ^^
Ooo... zamilkłam. Niegrzeczna dziewczynka. Dlaczego uważasz, że Will narobiłby bałaganu? ;) facet miał ład i porządek w swoim domku! pamiętasz te starannie poukładane podkoszulki?a przecież na dobitkę mieszkał ze stadem psów.
A co jeśli jest nieporadny w kuchni? W półkach może mieć porządek, ale kuchnia to kuchnia ;p nie do końca jego rewir.
True
https://41.media.tumblr.com/77230b9df2e5fb4a5083403cb7ee5334/tumblr_n6eakpDmgA1s deazvo1_500.jpg
Dobry wieczór. Przyszłam się przytulić. Przyniosłam ciasteczka i czekoladę i lody.
Eh, piąteczek...
W takim razie ja nie będę głodna a ty... będziesz miała poukładane w szufladach. :p
http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu+III,2683879
Tu mamy pustą kuchnię możemy się ładować :) Ciekawe czy Sowa pozamiatała i usunęła pajęczyny... :D
No to dołożę jeszcze swoją cegiełkę do zakończenia tej części,jeszcze jeden post i możemy się przenosić.