Na początku ok ale im bliżej końca tym więcej chaosu i pustego patosu w kwestiach.
W ostatnim odcinku Integra leci śmigłowcem a jej kolega poświęca życie żeby chorą spuścić na ziemię. Tylko ona tam leci bezbronna nie wiadomo po co a w następnej scenie jest juz przydybana. Sytuacje od czapy są uzasadniane jakimś bełkotem o honorze.
Tak samo ten wątek o wrobieniu żołnierzy hellsing.. a za kilka sekund w drzwiach dwóch typów, że królowa zawsze jest po ich stronie.
W mało zrozumiały sposób to jest dla mnie pokazane.
Jeszcze policjantka; dwa razy spotyka głównego antagoniste, spaceruje obok wrogich żołnierzy którzy zabili jej dowódce ale wszyscy mają ją gdzieś i może sobie chodzić gdzie chce. Bo tak.
Postać głownego przeciwnika alucarda pojawia sie z dupy nie wiadomo o co chodzi, jakaś lodowa wyspa? Egipski bóg y?
A tak w ogóle główny wątek chipów - nic nie rozwiązane (ale układ scalony ma kształt swastyki co widac od poczatku to sie domyslam).
Ba
to dlatego że miał być tam wpleciony wątek Millenium, manga nie była jeszcze ukończona i był tylko zarys, twórcy TV series musieli to jakoś na szybko pozamykać (co widać) bo kończyła im się licencja a mangi jak nie było tak nei było. Dlatego OVA jest o wiele bardziej spójna bo cały materiał źródłowy (a nie tylko kilka pierwszy tomów) już istniał.