Nadal czekasz na wyjaśnienie tych kilku spraw z 1 i 2 sezonu? Mysle, ze tworcy o tym zapomnieli i nigdy nie przedstawia nam odpowiedzi. A szkoda...

Kurde, od pierwszego odcinka kojarzyłam ją i nie mogłam sobie przypomnieć skąd znam tą aktorkę. kogo mi przypomina... Przypadkiem dzięki za odpowiedz, Eowina z Władcy Pierścieni. Przyznam że tu wygląda lepiej bo tam to cierpiętnicza mina była na porządku dziennym.

Co do Miry to chyba niedawno czytałam gdzieś na twitterze że Saul się z nią rozstał właśnie po tym jak wrócił do CIA ale to nie jest potwierdzona informacja więc...

Niektórzy chcą by Homeland był operą mydlaną dla gospodyń domowych. Generalnie serial wciąż nie jest zły, ale komentarze forumowych gospodyń domowych preferujących plotki i ploteczki są naprawdę żenujące.

nie no to krzywdzące...
lubie jak sie krew leje i sie masowo mordują ale trochę życia też muszą wprowadzić bo to nie seria o androidach jest...

Polecam Spartacusa;) Tam sie leje wiadrami i tez troche romasow jest, no moze troszke wiecej seksu niz romasow;)

ide spac może wrzucą do sieci wcześniej i przed pracą oglądne ale chyba złudna nadzieja

serial o szpiegach jak pisał kolega musi zawierac intrygę i jakieś poboczne wątki które scalają całość , nadają spójności ,że to nie kazda osobna historia tylko następujący po sobie ciąg wydarzeń, więc miedzy ludzmi nawiązują sie jakieś mniej lub bardziej romantyczne związki
o tm serialu można wiele napisać ale od samego początku widać , że ma męskie podejście do seksu i Carrie raczej mało romantyczna jest.. i ta właśnie trochę kanciasta i czasami depresjonująca (nie wiem czy takie słowo istnieje) relacja miedzy nimi mimo ,że bywa niezręczna mi w takiej surowej formie sie podoba, ma to taki cyniczny i chlodny urok
a co do gospodyn domowych to kolega sie tych zdesperowanych chyba naoglądał a najdłuższą telenowele stworzyli austaralijczycy i amerykanie te z drugiej ameryki bywają sezonowe raczej

Lepiej sie wyspij, bo jutro bedzie akcja:D Moze sie w koncu doczekasz;)

Nasz kolega (no chyba ze mnie nie lubi) zamknie sie w pokoju i pewnie bedzie mial koszmary jak zobaczy ich w akcji, a w nocy przysni mu sie Luz María (W sumie taki sen to wcale nie bylby zly, te krecone wlosy...;)).

Przede wszystkim jest to serial o szpiegach, o międzynarodowych interesach realizowanych i strzeżonych przez służby specjalne, o terroryzmie, o międzynarodowej polityce. To nie kolorowe pisemko dla kobiet. Jasne, że twórcy mogą hołdować najniższym gustom, ale wtedy ostatecznie ten serial by zabili. I tak cała ta historia jest przeciągana niepotrzebnie, powinna zamknąć się w trzech sezonach. Co głupsze gospodynie domowe chciałyby by serial ten ciągnął się przez 20 lat, niczym brazylijsko-paragwajskie opery mydlane.
Jeśli Homeland stanie się harlequinem, sięgnie dna. Oby tak się nie stało.

Wielkie dzieki za sprostowanie!, nie zauwazylem, ze jest to kolejna czesc Agenta 007.

Koledze polecam herbatke Melise, taki domowy srodek na 'zenujace' komentarze.

nie chce wszczynać kłotni ale ten komentarz jest poniżej poziomu... tylko facet naiwnie myśli że ,,gospodyni domowa" wzdycha do ekranu na wzmiankę o jakimkolwiek romansie i plotce a nic innego w serialu się dla niej nie liczy.
zadziwiające jak niektórzy mogliby się zdziwić gdyby otworzyli oczy. a wystarczy logicznie pomyśleć że jeśli gospodyni domowa chce opere mydlana oglądać to na pewno nie oglądałaby 5 z kolei sezonu Homeland.

Wzdychają raczej dziewczyny w wieku gimnazjalnym.

Dokładnie...i raczej w serialu obyczajowym,podejrzewam a nie w takim jak Homeland.

Z komentarzy wynika, że niektóre szanowne panie chciałyby więcej wątków, jakby to delikatnie powiedzieć, obyczajowych. Podczas gdy jest to serial przede wszystkim o agentach, o ich pracy, o walce z terroryzmem, o polityce. Carrie aż do tego sezonu była agentką CIA i wokół jej pracy głównie skupiała się fabuła serialu. Jej obecna działalność też związana jest z wywiadem i technikami wywiadowczymi, zabezpieczeniami i bezpieczeństwem osób chronionych. Owszem, przedstawia się tu pewien "zarys psychologiczny", szczególnie w odniesieniu do Carrie i jej relacji z osobami, do których zdążyła się kiedyś w swej działalności zawodowej zbliżyć, ale nadal na pierwszym planie pozostają rzeczy, o których wspomniałem wyżej. Nie ma tu więc miejsca na harlequina już na płaszczyźnie gatunkowej. I oczywiście serial ten nie może się ciągnąć w nieskończoność, musi otrzymać swoje spójne zakończenie - im szybciej tym lepiej. Ta historia w pewnym sensie wypaliła się, nie ma swojego dawnego potencjału. A nie sądzę by twórcy chcieli zrobić z niej niekończącego się boliwijsko-peruwiańskiego tasiemca.

Serial szpiegowski i tak dalej,zgadzam sie zupełnie. ale serial byłby suchy bez jakichkolwiek relacji międzyludzkich które siłą rzeczy wytwarzają się w jakiejkolwiek pracy. Nie ma nic złego w tym że ktoś chciałby zobaczyć nieco więcej ,,życia" w życiu,i to wcale nie oznacza że na przykład ja,czy inna kobieta zaraz chcemy by serial miał 10 sezonów i był jak Moda na Sukces,bo podoba nam sie myśl że Quinn i Carrie byliby razem. To nie tak działa. Wcale nie trzeba psuć serialu nawet takiego jak Homeland jeśli wpuści się do środka troszkę uczuć. Nie widzę problemu połączenia jednego z drugim o ile utrzyma się to na odpowiednim poziomie,nie sądzisz? Jeśli dostaniemy 90% akcji,intryg,pościgów i latających kul to jak to bd wyglądać? Musi być jakiś wątek obyczajowy który to splecie w całość.
A to że ktoś chce by powstały kolejne sezony to także nic złego,tak to jest,jak się lubi serial,jeśli go nie zepsują,proszę bardzo może być i 7 sezonów,gorzej jak będą to ciągnąc w złym stylu.
Dla mnie 4 i 5 sezon były lepsze niż te pierwsze, więc jasne że chce by pociągnęli to dalej w podobnym klimacie. Rzecz jasna ktoś może się nie zgadzać i ma do tego pełne prawo,będzie to całkiem zrozumiałe.
Myślę że po prostu nieco opacznie zrozumiałeś słowa wynikające z komentarzy pań na tym forum. To że rozmawiamy o tym że fajnie gdyby Carrie i Quinn byli razem,albo że ktoś lubi wątek hurt/Comfort nie oznacza że od razu pragniemy by Homeland stało się operą mydlaną xd w sumie to nawet nieco zabawne,że można tak pomyśleć.
Nic złego się nie stało,zdarza się. Prostuję jedynie sprawę, bo to wcale nie wygląda tak jak myślisz ;)

Jak dla mnie Rosjanie w tym odcinku nie dość, że wyglądają jak żule z dworca moskiewskiego to zachowują się idiotycznie. Po co niby zabili tego typa i jego dziewczynę. Wywiady jak tylko mogą to unikają trupów i to jeszcze obywateli kraju na terenie którego prowadzą działalność. Wystarczyło dać mu hajs i już, czysto i cicho. Po co się upewniać, że to jedyna kopia? Amerykanie i tak już wiedzą, że to im wyciekło, jak dla mnie ten ruch się kupy nie trzyma.

No w Rosji jest kryzys, choć rząd tego nie przyznaje;-). A Rosjanie mają taki typ urody(a szefa rosyjskiej placówki gra Ukrainiec tak poza tym). A ten facet którego zabił Quinn nie był rosyjskim agentem, był najemnikiem. Korzenika zabili faktycznie z zimną. Może amerykanie nie znają jeszcze tego typa co się z nim spotykał? (choć to raczej regularny rosyjski agent, więc to słabe teoria).

Nadrabiam zaległości i powiem , że to ten sezon tak mocno się rozkręca , że szok, końcówka wymiotła. Quin mnie rozwalił jednak , że na zabicie Carie kamizelkę ubrał, ale potem już mu się nie chciało i , że tak łatwo uwierzył się Saul chciał zabić Carie. To nie bardzo trzymało logikę , ale generalnie cała akcja z zabiciem Carie , ale przede wszystkim z telefonem , fajna, wtedy już wiedziałem , że to Ruda - to chyba najbardziej niejednoznaczna postać jak na razie, no i ten wybuch był świetny na koniec. No i te sceny z retrospekcjami z tym chłopakiem świetne. podoba mi się co raz bardziej , środkowe sezony giną w tym. Ten blondyn haker mnie rozwalił swoją naiwnością , przynajmniej się ładnie ubrał:) Najbardziej nudna i marnie grająca postać-dziennikarka. Nawet te dwie dziewczyny mnie zaskoczyły, bo myślałem , że Sabine to jakiś facet, albo jeszcze ktoś bardziej zaskakujący ;:)

Odcinek cienki jak barszcz.
Śmieszą paniusie hakerki, ale takie mamy czasy. Kiedyś były to pryszczate, zakompleksione małolaty, teraz w filmach pora na damy :) Jakoś w życiu nie ma zbyt wielu kobiet łamiących kody.
Scena pod pocztą. Zazwyczaj, kiedy pojawia się jakiś starszy model wozu, wiadomo, że będzie stłuczka. No i była.
Ruskie zakapiory, toż śmiech na sali. Skąd oni ich wytrzasnęli?
Jak na razie sezon 5. jest bardzo nisko względem poprzednich.
Zawiązanie akcji z hakerami z pornobiznesu, też idiotyczne. Nie chcę, ale wejdę i ściągnę. W sam raz do branży.