No i mamy wielkie zwroty akcji. Wygląda na to, że to Allison chce śmierci Carrie choć myślałam, że to Rosjanie, którzy zabili kolegę hakera Turka i jego dziewczynę, są też odpowiedzialni za postrzelenie Quinna, a może Allison współpracuje z Rosją? Ciekawe, ciekawe. Końcówka odcinka również zaskakuje. Czyżby za wybuch samolotu odpowiadał Izrael czy może jednak ktoś inny? Myślę, że wszystko w jakiś sposób się łączy. 5 sezon coraz bardziej intryguje. Z mniej poważnych rzeczy coś czuję, że już niedługo Carrie skończy w łóżku z Quinnem :D No oby, i to jak najszybciej :)
"Czyżby za wybuch samolotu odpowiadał Izrael czy może jednak ktoś inny? " - ruscy. Nie od dziś wiadomo, że chcą utrzymania Assada przy władzy. Generał Józef jako przyszły prezydent im nie pasował.
"Carrie skończy w łóżku z Quinnem" - daj biedakowi oddech zlapac po postrzale, bo jeszcze padnie podczas lozkowej sceny i wtedy dopiero bedzie obciach;)
na promo widać , że raczej ostro mu tym postrzalem dowalili , no ale on tez jest na czyjejs liscie wiec moze sie z Carrie ukrywac i odkrywać różne zawiłości
co do seksu.... Carrie poszłaby do łóżka nawet z Soulem jakby ją przyszpiliło tak już ma...przynajmniej Carrie , która nie była odpowiedzialną matką...
a z nim ni h*ja , wiec to musi być miłośc....hehehe
a niech ją przetrzyma co ma pokazywać , że jest łatwy
no ale jak gorączkuje po postrzale to jeszcze jej coś w malignie chlapnie o swoich uczuciach jakby nie wiedziala do tej pory i bedzie ....oj bedzie...
pokićkałam coś zanim wysłałam
a co do sceny seksu to narazie tylko niezapisana kartka....
i szybko nic nie zmienią bo trzeba jakoś utrzymać napięcie w damskiej części publiczności , skoro ktoś gdzieś wyżej napisał , że na romantyczne wątki czekamy tylko my...
byleby tego nie przeciągali kolejne 5 sezonów.
Ja przyznam że jak Quinn sie pojawił w S2 nawet do głowy mi nie przyszło pomyśleć że coś do siebie mają...w zasadzie to w ogóle tego nie zauważałam całkiem do niedawna,jakoś do S4.
Nie mniej, Wole by Carrie była z Quinnem niż z Nicolasem,albo znów z jakiś, nastolatkiem bo to było dopiero popaprane.. Quinn jest najlepszym jej wyborem chyba! Poza tym no co facet jest fajny.
Czekam aż uściśnie go jeszcze do snu i wtedy będziemy wiedzieć że skończą w łóżku,jeśli ktoś czytał artykuł to chyba wie o co chodzi z tym sennym przytuleniem.
A tak na poważnie,to popieram że Carrie by polazła do łózka z nim gdyby jej nie zależało, i pod koniec S4 wydawało się że dzowni do niego by mu jednak dać odpowiedz pozytywną,tyle że było za późno; )
Może i to wina tego że jestem damską publicznością ale podoba mi się to jak Carrie się nim zajmuje xd Całkiem miła odmiana od Quinna badassa i Carrie wariatki xd
tak przy okazji to na promo dzisiejszego odcinka to wygląda jak martwy jak się tak patrzy w górę.
Wiem,widziałam. Wiem że żyje na szczęście, ale tak wygląda na promo:)
Poza tym nie uśmierciliby Quinna,wydaje mi się że ma zbyt dużo fanów..poza tym wtedy co by się tam działo xd
Swoją droga są zdj promocyjne z odcinka 7 a z 6 nie ma? czy tylko ja ich nie mogę znaleźć?
Zastanawiam się tak,skoro kret Alison wcisnęła mu nazwisko Carrie do załatwienia, jak było z poprzednimi osobami.
Możliwe że po rozmowie z Quinnem Saul całkiem zaprzestał wkładania tam nazwisk,zaraz na początku a te które Quinn dostawał mogły już nie być od Saula.. nie żeby mu potrzebne było kolejne takie przeżycie,ale w tym serialu to by mogło być możliwe,prawda?
No ma trochę fanów patrząc na Facebooka ale nie była by taka burza jak po uśmierceniu Brodiego, na Facebooku do dziś są nowe wpisy że serial bardzo bez niego stracił(a ja je wszystkie lajkuje;-)) . A co Carrie:jeśli ona traktuje tego swojego Jonasa poważnie(a na to w sumie wygląda) to nie powinna tak po prostu wskakiwać z Quinnem do łóżka...
Jutro sie okaze czy tyle miejsca ile zostawilas wystarczy na opisanie tej sceny;)
rany na cały dzień do pracy do wieczora to ja już wszystkie pazury z emocji ogryze..a tak w ogóle czy to ostatni sezon czy dalej są otwarci na propozycje?
no i Quinn bedzie żył przynajmniej do 7 odcinka ale nie mogę znależć tych do szóstego , a Quinna chyba ktoś wyleczył
ach me romantyczne serce...czeka i czeka ale w tym tygodniu sie nie doczeka ...podejrzewam , że w tym roku pewnie też nie, chyba , że Carrie sie nawali i Quinn też bo przecież by jej na trzeżwo nie wykorzystał...
Quinn to nie dał rady nawet po pijaku pod zeszłego sezonu...
Twórcy twierdzą że mają pomysł jeszcze na dwa sezony...
2 sezony? super, o ile nie wymyślą po drodze jakiejś totalnej głupoty jak to często bywa w serialach z takim stażem to sie bardzo ciesze!
Moze taka scenka ma go wlasnie postawic na nogi? Naladuje baterie i bedzie hulal jak nowy model:D
nie sadze by cos stało sie miedzy nimi w tym tygodniu,jeśli już to jakoś później, Quinn nie ma sił a to nigdy nie byl serial romantyczny.
Carrie nie należy do takich kobiet,tak samo jak Quinn. Raczej nie zacznie jej podrywać ani też do niczego namawiać. Podoba mi się że niby coś ich tam łączy ale nie robią do siebie podchodów i maślanych oczu.
nie mam pojęcia jakby oni mieli w końcu coś zdziałać. chyba faktycznie po pijaku...
ja romantyczką nie jestem i nie przepadam za takimi wątkami w filmach i serialach a wszędzie tego pełno. Nie mniej Carrie i Quinn to moja perełka numer może 3 i także czekam., nawet nie umiem sobie z tą dwójką tego wyobrazić ,z ich charakterami,ale nadal czekam xd
Mam nadzieję że się w końcu doczekamy. Dlatego Quinn whump i Carrie która się nim zajmuje to dla mnie bomba :)
jak go Carrie przeleci to na bank padnie jak Brody , Ayan czy jak mu tam było no i dyrektor CIA też z dymem poszedł a co do tej jednorazowej przygody na schodach to auto go na pewno trzasło gdzieś tam w Ameryce
po dogłębnej analizie wnosze o celibat , za bardzo lubię postać Quinna , by dla jednej sytuacji narazić go na klątwiastą Carrie ;)
i niechybnie bolesną i niepotrzebną śmierć
no a jak jeszcze dwa sezony planują to z seksu nici...
co do klątwy czekam aż Jonasa coś trafi....najlepiej niech to bedzie Quinn , sponiewierali go a niech sie chłopak wyżyje
Musze przyznać że piąty sezon podoba mi się coraz bardziej.
Początek odcinka dość leniwy i przewidywalny, wiadomo było że Quinn raczej Carrie nie zabije. Dobra scena ich rozmowy i tekst że to nie ma już dla niego znaczenia (trzymaj się tego chłopie ;-)). Ten Turek był wyjątkowym idiotą, jeśli już dogadywać się z jakimś wywiadem to na pewno nie z rosyjskim,szkoda mi tylko tej jego dziewczyny która zginęła przez to. Absolutnie wszystko wskazuje na to że Alison pracuje dla Rosjan(może nawet akcja z żyletką /ostrzeżeniem tego małżeństwa w pierwszym sezonie to też jej robota?, bo Rosjanie raczej nie przepadają za amerykańskim rządem /CIA). Dzienikareczka i ,,słaby jebaka,, węsze seksy jak by to powiedziała Justa. Scena z nagraniem, słaba jak dla mnie. Taka ta córka dla niej ważna a chciała ją utopić w czwartym sezonie (tego jej nie zapomnę). Na razie wszystko wskazuje na to że Alison regularnym zdrajcą, choć myślę że Saul o tym wie lub choćby to podejrzewa. Ranny Quinn i Carrie która go ratuje odprowadza do kryjówki i opatruje, ile razy już to było?...
Ogólnie jedak odcinek chyba najlepszy jak dotąd.
Czuje że ktoś mnie obserwuje ;-). Willa Grahama(wersja serialowa) to taki żart zrozumiały dla małej grupy osób z tą rodziną.
:D Oj tam od razu obserwuje, tylko troche Wielki brat musi popodgladac... ;) Ale dzisiaj mam drugiego szoka w moich ulubionych serialach, najpierw smierc jednego z pierwszoplanowych bohaterow Walking Dead, teraz Homeland... az sie boje odpalic Originals ;)
Dobry odcinek, ale szkoda, że tak szybko wyszła podwójna gra Allison. Nikt chyba na poważnie nie wierzył, że Saul chce zabić Carrie.
marzę by zobaczyć spotkanie wymoczka niemieckiego z Quinnem , tak by wymoczek wiedzial kim dla Carrie jest Quinn albo sie domyślał....no a Quinn w każdym ''porcie'' ma jakąś laskę , która jest rownie urzyteczna co chętna ... Quinn uważaj....Carrie wariatka wie..
strasznie mój wywód nie merytoryczny ...popłynęłam
podoba mi sie nowy sezon a najbardziej podoba mi sie , że Brody już nie zakłóca obrazu , ani fizycznie ani mentalnie...amen i dzięki Ci Boże za drobne radości
to mega spoiler zasługujący na nowy temat ale emocje mnie gonią Quinn spotyka Jonasa naszczęście ledwo żywy no i wywraca oczami (Quinn ) jak go Carrie dogląda, ino po co ta tępa masa zostawia go z tym przygfłupem to ja pojęcia nie mam
TEN KOLEJNY ODCINEK TO TYLKO Quinn reszta jak dla mnie niepotrzebna :)
Odcinek spoko ale fatalne nagłośnienie jest w tym serialu. Pierwszy raz zwróciłem na to uwagę, więc musi być klapa na całej lini.
Scena jak Saul gada z tym Syryjczykiem na ławeczce. Słychać mega odbicie głosu, że to jest dogrywane w kabinie. Taki charakterystyczny stłumiony odgłos. No i zajebisty szum fal, gdy siedzą oni sobie nad jakimś stawem :)
To jest oczywiste, że Allison współpracuje z Rosjanami, zwłaszcza, że była szefową placówki CIA w Moskwie.
To nie ten typ podwójnego agenta bo Carrie udawała podwójnego agenta (nie zdradziła CIA). Z Allison będzie inaczej tak mi sie wydaje tzn. że będzie działać na dwa fronty ;)
No wprawdzie seksów jeszcze nie było, ale samolocik też niezły. Myślałam, że po kilku sezonach seriale czeka prosta droga do trumny, a tu Homeland odświeżony i aż miło popaczeć.
Jest całkiem dobrze ale emocje już nie takie co kiedyś. Oglądalność też spada.
Odcinek mnie na pewno zaskoczył. Nie spodziewałam się że telefon odbierze Allison,choć znając ten serial może się jeszcze okazać pięć innych rzeczy stojących za ta pierwszą.
Muszę także przyznać że chyba po raz pierwszy (Okej,może drugi) widziałam ( i będę widzieć w kolejnym odcinku) tak dobrze pokazaną scenę w której ktoś jest ranny.
Jakoś zazwyczaj ktoś jest ranny,leczy się i po ptakach. A tutaj nawet jakieś komplikacje,spodziewałam się że Carrie zapakuje Quinna do auta a potem zobaczymy go już opatrzonego. A tu niespodzianka,pozytywna.
Ogólnie odcinek cały był dla mnie chyba najlepszym jak dotąd choć trzeci też niczego sobie, Nie było specjalnie przedłużanych dialogów, akcji która przepchała odcinek, irracjonalnych pomysłów czy denerwującego rozklejania się Carrie.
Tym razem pokazała solidny stan emocjonalny dbając nawet o wykonanie zdjęcia trupowi.
Super. Nie mam chyba się do czego przyczepić.
Zastanawia mnie czy ten wybuch samolotu także jest sprawką rudej.
Wydaje mi się, że wybuchu samolotu to jej sprawka przecież dała temu facetowi paczkę papierosow, pewnie był to jakiś ładunek C4, który dałby rade wysadzić samolot takich rozmiarów.
Nawet nie zwróciłam na to uwagę ale teraz,po wspomnieniu o tym to faktycznie wygląda na to.
Niezła z niej sztuka jak się okazuje...
zreszta nie miała zaskoczonej miny w momencie wybuchu, raczej cien usmieszku :P
Alison już zawsze (a raczej grająca ją aktorka)
bedzie kojarzyć mi sie z bezbarwną i zdołowaną Eowiną z TLOTR , nawet nowe rude barwy nic jej nie pomogą , ale bardziej zastanawia mnie gdzie jest Mira ?
Nie wytrzymała tego że wrócił do CIA i postanowiła się w końcu z Saulem rozwieść?. Mogli by to jedak wprost wyjaśnić a nie robić z tego tajemnice, ewentualnie znowu są w separacji(a ona nie była wówczas wierna poprzednim razem więc może sobie chłop odbija że był jej wtedy wierny?). Pomijając fakt że Alison jest zdrajcą to muszę przyznać że wygląda na to że dobrze im razem i fajnie razem wypadają. A skoro o Alison mowa:to może to ona jest tym kretem który mieszał CIA szyki w pierwszych dwóch sezonach?.