Niestety, ale twórcy wzięli się za coś z czym raczej nigdy nie mieli styczności. Przewieźli na plecach grubego tematu. Ten film powinien zrobić Smarzowski, albo Koterski. Aktorzy i reżyser wspięli się na swoje wyżyny, ale to za mało. Wyglądało to trochę tak jak by dziewice grały ladacznice.