Po niezbyt udanym "4400" i po dosyć śrenich odcinkach 3 serii LOST ten serial jest znakomity , postacie są z krwii i kości , nie ma zbędnych wypełniaczy w postaci flashbackó jak w LOST gdzie połowa serialu to właśnie flashbacki.Zagrożenie relaniejsze niż w LOST co czyni ten serial bardziej wiarygodnym i zachęca większą ilość osób przed TV , bo szansa że samolot się rozbije na bezludnej wyspie jest jedna na milion a w dzisiejszych czasach bomba atomowa wydaje się być bardziej realnym zagrożeniem.
Co prawda serial ma kilka nudnych scen i przewidywalnych momentów jednakże jego oglądanie sprawia naprawdę wielką przyjemność i tajemnica na temat kto zrzucił bombę jest skrżętnie trzymana w tajemnicy bo w sumie najważniejsze jest zachowanie ludzi po kataklizmie , postatomowy klimat był w USA latach 50 i teraz wraca ... JERICHO
W miare dobre to byly pierwsze odcinki, potem serial strasznie sie ciagnie i malo co sie dzieje. Szkoda bo zaczal sie niezle, ale jak na razie ogladam tylko dlatego, ze nie ma nic lepszego w tym czasie. Moze gdyby skrocic kazdy odcinek do 25 minut, bylby naprawde niezly. Ja jednak jestem zdania, ze 4400 jest troche lepszy, nie duzo, ale jednak troszke, moze dlatego, ze jestem dopiero na 10 odcinku, no ale zobaczymy dalej :-)
yhm, nie wiem jak mozna porownywac wogole Jericho do Lostow (a nawet do 4400). Prawda jest taka ze przez pierwsze 3 odcinki ogladalo sie niezle ale puzniej nic juz sie nie dzialo. Ten serial jest nudny na maxa.
Rzecz gustu. O ile przekonałem się do 4400 o tyle Lost-a wogóle nie oglądam chociaż wiadomo że ma spore grono prawdziwych fanów.
a ja tam ogladam wszystkie przez was wymienione. lost, 4400, jericho i jeszcze wiele innych. zaznacze jednak, ze 4400 z tej trojki jest wg najslabsze, ale to kwestia tego co kto lubi. nie przepadam za SF i to dletego.
Dobra przyznam się , porównanie Jericho do LOST jest co najmniej nie na miejscu ponieważ oba seriale traktują o zupełnie innych sytuacjach , jednakże oba pokazują człowieka w sytuacjach ekstremalnych , w LOST jest to przeżycie na niby to bezludnej wyspie na której to dzieją się paranormalne zjaiwska i ... dobra nie będę spoilerował :) a jericho pokazuje ludzi w obliczu atomowego zagrożenia i oba seriale są bardzo dobre , każdy w swojej wadze bo zarówno LOST jak i Jericho to coś nowego , tego wcześniej nie było
w serialu czy też filmie i uważam że Jericho to serial unikalny bo pokazuje zachownaie ludzi w sytuacji ekstremalnej i ich zachowanie wobec bliźniego.
Tak więc oba seriale polecam.
Odcinek 13 był niezły. O ile w 12 poznaliśmy losy bohaterów przed wybuchem o tyle w tym odcinku mieszkańcy Jericho uświadomili sobie jak niewiele wiedzą o bieżącej sytuacji panującej w kraju.
Stara znajoma Boba ma z pewnością niecne zamiary a jej prawdziwe intencje wyjdą na jaw w kolejnym odcinku.