PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=338040}

Jerycho

Jericho
2006 - 2008
7,4 14 tys. ocen
7,4 10 1 14310
6,5 2 krytyków
Jerycho
powrót do forum serialu Jerycho

Plusy:
-zagłada atomowa

Minusy:
-Postacie (żona burmistrza, blondynka, brodacz, nastolatek, farmer, urzędniczka z Waszyngtonu itd.
-Miłostki rodem z opery mydlanej
-Akcja rodem z opery mydlanej
- Największy minus: Brak tajemnicy (kto zniszczył USA), brak akcji, brak napięcia

ocenił(a) serial na 6
Abruzzi

"Największy minus: Brak tajemnicy (kto zniszczył USA), brak akcji, brak napięcia" - moim zdaniem powolna narracja to duzy minuss, ale co do tajemnicy, to im dalej tym okazuje sie, ze tajemnica jest i jej rozwiazanie jest, ze tak powiem osloda w zalewie roznych spowalniaczy.

Po czesci zgadzam sie z toba, bo po pierwszym odcinku mialem podobne odzcucia i ogladam Jericho dalej, zeby sie dowiedziec skad ten wybuch.

Ogolnie moze byc, tylko troche za bardzo rozwodniona akcja. Niby jakas tam jest, ale tonie ona w powodzi watkow pobocznych. Da sie ogladac.

ocenił(a) serial na 7
Misiek_5

Panie Ambruzzi, to teraz moja subiektywna ocena, bo Twoja od razu w temacie ma "cienizna".
Jestem po 3 odcinkach, dobre zawiązanie akcji, wojna atomowa, wprowadzenie wątku zagadkowego z tym czarnym kolesiem który cały czas kombinuje, niepewność skupiająca sie co do atomowych wybuchów buduje dalszą część serialu, gra aktorksa na poziomie, ogólnie serial jest na tym samym engine co "Invasion" , z tym że oba seriale są wogle o czym innym.
Minusy: zbyt dużo jak na razie wątku rodzinnego [główny bohater i jego rodzice,rozumiem że w przypadku takich wydarzeń ma to miejsce, ale chyba jest tego troche za dużo], bomba atomowa i serial familijny to troche nie pasuje do siebie, przydałyby sie jeszcze ze 2 fajne panie;)
Ambruzzi, jak widzisz Twoja ocena nie jest subiektywna, nie ograniczaj sie jedynie do serialu Prison Break i nie porównuj w ten sposób.
p.s. Ambruzzi był najlepszy :D

ocenił(a) serial na 1
Fanek_2

Mało chyba Fan84 seriali oglądałeś skoro uwazasz ze Jericho ma dobre zawiązanie akcji. Skoro tak się podniecasz bombą atomową która rozniosła Stany Zjednaczone to zachęcam do obejrzenia drugiej serii 24 Godzin.
Wtedy może zobaczysz jak należy budować akcje, zwłaszcza kiedy ludzi spotyka potężny kataklizm.
Faktycznie, wątek z czarnym kolesiem jest fascynujący, na całym swiecie powstają fora fanów a ludzie starają się domyśleć "kim on do cholery jest?" . I tutaj znowu polecam jakiś inny serial np. II serię Lost - gdzie wśród bohaterów pojawia się niejaki Henry Gale. Dowiesz sie wtedy jak buduje się tajemnicze postaci.
Gra aktorska na poziomie ? Jest co najwyżej przeciętna. Odsyłam do wymienionych wcześniej seriali i radze zwrócić uwagę na aktorów np. Kiefer Sutherland.
PS: Słowem nie napisałem o Prison Break, widocznie masz jakieś zwidy paranoidalne biedaku
PS:2 Tak marnego serialu nie musze porównywać do Prison Break - to tak jakbym musiał porównać Batmana z jego lokajem Alfredem. Jest różnica, prawda ?

Abruzzi

podpisuje sie pod ponizszym obiema rekami:) jeatem ogolnie rzecz biorac fanką amerykanskich seriali i moze dlatego nie pociaga mnie cos na tak niskim poziomie, jak Jericho. watki romantyczne? obejrzyjcie sobie "Gotowe na wszystko" to zobaczycie ze nie ma czego porownywac. akcja? "24 godziny". tajemnica? "Lost". naprawde, tak dennego serialu jak ten jeszcze nie widzialam, tak banalny scenariusz (przemowienie burmistrza do sluchajacych go zahipnotyzowanych amerykanow / watek ze strata dziecka / typowe watki milosne / uratowanie dziewczynki w autobusie / porwanie autobusu... BOŻE, ludzie! przeciez cos takiego jest w KAZDEJ takiej, taniej, chałowej amerykanskiej produkcji!!! )

a moze ja po prostu zbyt wiele wymagam? skoro sa ludzie na tym swiecie ktorzy to lubia, to wlasciwie musi cos w tym byc. tylko najwyraźniej przez obejrzeniem "Jericho" nie mozna ogladac zadnych DOBRYCH seriali bo trzeba pamietac ze to nie bedzie ten sam poziom.

wedlug mnie porownywanie Jerycho do "Prison Break", czy jak tez sie zdarza do "Lost" to już szczyt. cos takiego mozna porownywac co najwyzej do "Świata wedlug Bundych" albo "Mody na sukces" - podobny poziom, watki 'romantyczne', bohaterowie i podobne 'napięcie' akcji;P

Misiek_5

powolna narracja to niekoniecznie duży minus. Tutaj minusem jest brak pomysłu. Scenarzysta tworzy jakby chciał a nie mógł zrobić dobrze zbudowanej intrygi i dobrej historii - porównaj sobie z x-files czy twin peaks. Te dwie pozycje roznoszą jerycho w każdym calu.MILIMETRZE


W dodatku serial jest "debilnie orginalny" nie tam gdzie trzeba - nuklearni terroryści załatwili całą amerykę. Kurr..... tego to nawet w filmach z chuckiem norrisem nie ma.

O romansach - ja rozumiem jeżeli chcę się czegoś dowiedzieć o tych postaciach. Ale tu ładują romanse już w pierwszych odcinkach. I to od razu kuwa 5 na raz! Przykład - laska z miasta trafia do domu wieśniaka ( zaczyna się jak dobry kawał LOL). I infantylnie ciągną to co już kuwa wiadomo że się musi stać przez 4 odcinki prawie. I suprise ! wielka niespodzianka naprawdę - to tak jak wrzucić dwie świnie do stodoły i patrzeć w zniecierpliwieniu na coś romantycznego!
MODA NA SUKCES. Za trzy sezony o świecie zewnętrzym będziemy wiedzieli shit za to te 5 par osiągnie wszelkie możliwe matematyczne permutacje czy kombinacje... czy kuwa wszystko co tylko możliwe naraz !!!

ocenił(a) serial na 10
Abruzzi

Według mnie ten serial jest super. Oglądałem dopiero 3 odcinki ale mnie jakoś wciągnął.

ocenił(a) serial na 7
Raven_33

jak dojdziesz do 6 powiesz ze zamula, ale przy 8 robi sie już spoko, dziś wyszedł 10 :D

ocenił(a) serial na 8
Fanek_2

Ja już jestem przy 7 odcinku i muszę przyznać że serial jest ciekawy. Nie jest to serial w stylu "The Lost", ale to akurat mi odpowiada, bo nie przepadam za tym skrzyżowaniem "The X Files" z "Robinsonem Crusoe". To poprostu nie jest mój gatunek. A "Jericho" jakoś mi pasuje ;P

SimPsoN_4

Podobały mi sie pierwsze dwa odcinki,3 i 4 nie bardzo ale z chęcią oglądne reszte. Lost to to nie jest, gotowe na wszystko też nie a Prison Break też raczej nieporównywalne. Miło się ogląda...ale zero akcji i napięcia a szkoda. Może w dalszych odcinkach mnie zaskoczą i wymyślą COŚ.. :)Jestem na serial nastawiona pozytywnie.

ocenił(a) serial na 6
Malazaa

Ja nie wiem czepiacie się na maksa tego serialu. Nie jest on może tak genialny jak chociażby wiele razy już wymieniane LOST ale też nie ma takiego nakładu kasy na ten serial jak na Lost. A sam serial jest conajmniej bardzo dobry. Czepacie się postaci które są bardzo dobre. Genialne postacie Jake'a Burmistrza i Hawkinsa. Mówicie że postać żony burmistrza jest zbyt sielankowa wspomina dawne czasy itp. A co wg was ma robić? Położyć sie na ziemi i czekać na zbawienie? A może sama wyjedzie w świat po pomoc... Klimat i zachowanie ludzi także zbyt sielankowy, można by rzec.... normalny? I tu pojawia się po raz kolejny pytanie a jaki ma byc? Wg was po takiej tragedi ludzie będą latać w różne strony i sie bić a każdą krople wody? Taaaak na początku na pewno i było to świetnie ukazane w pilocie serialu. A zaraz po tym następuje to co jest zakładane czyli powrót do normalnego bytu aż do wyjaśnienia całej sytuacji. Owszem bywały durne sytuacji typu: w kilka dni po wybuchu bomb zrobili tego grilla dla całego miasta no ale jednak klimat i zachowanie ludzi jest dobrze ukazane.

Cytat:

"Największy minus: Brak tajemnicy (kto zniszczył USA), brak akcji, brak napięcia"

To jest właśnie to co zapoczątkował Lost coraz więcej zagadek i coraz mniej odpowiedzi. Jakby wszystko wyjaśnili w pierwszych 10 odcinkach to by nie było sensu oglądac dalej. Wolna narracja to rzeczywiście minus ale da się to przełknąć.

Genialne pierwsze 4 odcinki później gorzej ale ogólnie może być 8/10

ocenił(a) serial na 9
ludwisiu

Witam,
wczoraj własnie skończyłęm oglądać 11 odcinek i muszę przyznać, że nie mogę się już doczekać następnych. Dziwi mnie ta cała fala krytyki. Pewnie zdziwię coniektórych, ale dla mnie osobiście o wiele ciekawsze jest Jericho niż Prison Break. Czemu? W Prison Break nie mogłem już patrzeć na superbohatera Scofielda - z jego dziwnymi minami. Poza tym Prison zaczął się już w drugiej serii ślimaczyć. Jericho natomiast utrzymuje moim zdaniem od początku takie samo, dobre tempo. Ponadto chciałbym dodać, że postać Watkinsa w Jericho jest na prawdę dość tajemnicza. Nie wiadomo tak do końca kim koleś jest. Co do jednego to się zgadzam - zbyt dużo uwagi skupia się na wątku familyjnym rodziny burmistrza, mniej natomiast na inne ... ale abstrachując od tego jest to bardzo udany serial.

Pozdrawiam
M.progress

ocenił(a) serial na 6
m_progress

Zgadzam sie ze wszystkim poza tym, ze J jest lepsze od PB (ale to temat na inna dyskysje).

jedno ALE. Ten koles nie nazywa sie Watkins tylko Hawkins :)

ocenił(a) serial na 9
Misiek_5

Tak, masz rację - Hawkins. Pomyliło mi się.

Pozdrawiam
M.progress

ocenił(a) serial na 9
ludwisiu

Zgadzam się. Odkąd LOST-y stały się popularne, każdy nowy serial jest na potęgę topiony w tajemnicach. Dochodzi do tego, że każdy trochę bardziej "zwyczajny" zostaje od razu uznawany za niewarty i idiotycznie banalny. A może właśnie na tej "normalności" polega oryginalność Jericha? Uważam, że jest to niezły serial (chociaż na moim osądzie mogła w znacznym stopniu zaważyć słomkowa tracheotomia w autobusie i sam Skeet Ulrich, którego bardzo lubię), warty oglądania.

ocenił(a) serial na 7
Milusia

Zgadzam się z opinią że Jericho nie jest złym serialem, a ciągłe porównania każdego serialu do Lost stają się powoli żałosne. Dla mnie osobiście Lost nie jest żadnym wyznacznikiem klasy innych seriali.


ocenił(a) serial na 9
Jancio

Wystarczyło, że ktoś okrzyknął LOST genialnym serialem o nowatorskiej formule i wszyscy to podchwycili, próbując kopiować. Większość produkcji powstających po LOST jest właściwie tym samym, tylko miejsce i motyw przewodni są inne. Ale wszędzie musi być wciśnięta TAJEMNICA... Wielkie słowo, którego wszyscy się spodziewają. A jak go nie ma, to gniot. Są wyjątki, ale nieliczne.

Milusia

oryginalność normalności w genialności w Twin Peaks leży..


Jericho jest po prostu słabe (oglądałem do 10 odcinka, sam nie wiem po co.. już dałem se spokój)

ocenił(a) serial na 7
Malazaa

Odcinek w którym przez cały czas ratowali płonącą bibliotekę faktycznie był kiepski, ale od 6-7 odcinka serial zaczyna się rozkręcać na dobre.
W lutym wraca, mam nadzieję że w dobrym stylu.