No to już by został niedoścignionym ideałem nie do otworzenia xD

Masz watsapp ? to byś mi wiadomości wysyłała :D
i byś mi napisała co jak kto i z kim :D

Manio Ty oglądałaś cały odcinek 16 czym truje Yasemin teścia???

Tak. To jest jakiś środek, który ma wywoływać agresję, omamy i psychiczne odpały i ma opóźnione działanie i zaczyna działąć po 10 dniach. Tylko kiedy one miną to nie wiem :-/
Yasemine chce, żeby uznali teścia za niepoczytalnego i wtedy unieważnią małżeństwo i z głowy.

a takie buty... właśnie się zastanawiałam czym ona go truje... teraz już wiadomo... pytanie czy do wypadku minie te 10 dni, czy nie.. oj Yasemin coś czuję, że ty też jeszcze namieszasz... na razie niedościgniona jest selin.... ale przewidziałam już w czerwcu, że Hazim ożeni się z Ece a Selin z Yasinem... i Ece będzie macochą Yasina.... mów mi jasnowidz... tylko niestety w najważniejszym wątku dla nas... moje jasnowidztwo zawiodło na całej linii.....

Jak to mówią póki piłka w grze wszystko jest możliwe. Także nie możemy powiedzieć totalne "NIE". Szanse marne, ale jeszcze coś tam się może jednak namieszać.
Hazim już zaczyna mieć takie odpały trochę. Naskoczył na Kerime przecież. Przywalenie Seline też mimo słuszności nie było w jego typie. Także on na pewno ma udział w tym wypadku przez te leki. Pytanie czy sam zgninie, czy kogoś uśmierci.

Pożyjemy zobaczymy... tureccy scenarzyści są nieprzewidywalni, ale najgorsze jest to, że nadzieja nadzieją... ale tego, że mi odebrali ekscytację tym serialem im nie wybaczę...
I znowu będzie cyrk na komisariacie... kto kogo będzie ratował...

Komu w drogę temu wrotki ;)

Miło się znowu analizowało ;) my się jednak nie możemy rozstać z tym serialem;) cóż magia Turcji ;)
W sobotę zobaczymy co wymyśliły Turki hahahha;)
Na razie tajemnicze zwłoki są dla nas największą zagwozdką ;) Brawo MY :) , brawo turki ;)

a tak w ogóle BRAWO NASI :) JEDZIEMY DO ROSJI :)

Dobranoc ;)))
Do miłego zaś :)

"Komu w drogę temu wrotki ;) "
hahhahhaaha Margo padłam :D Ty to zawsze coś powiesz takiego rozwalającego :D

pozdrawiam zakręcone yagizomanki :D

Hejka ;) Dobra Duszo:)))
Oj tam jakbyś nie znała moich hasełek ;) wiesz, że ja naczelny komik filmwebu zwłaszcza naszej kiralikowej braci;)))

Nasza fascynacja Yagizem nie mija.... ale nas scenarzysty wkurzają na maxa.... taką postać tak nam spieprzyć tylko oni potrafią...

Do miłego zaś :)

Dzień Dobry :) U mnie dziś chmury, wiatr i deszcze o pięknej złotej jesieni można zapomnieć ;)

Kochane są na fejsie dusze zafiksowane jak my na punkcie Yagiza ;) chwała im za to ;)
Coś takiego zobaczyłam i pozwoliłam sobie udostępnić

https://www.instagram.com/p/BZ9mO9_lIPB/?tagged=yaghaz

Jak miło, że nam o poranku zapodajesz tak optymistyczną fotę :-))
U mnie słońce, ale rześko. Yagiz to mi już nie daje w nocy spać normalnie. Tak mi przykro z jego powodu, że eh...
Jak zauważyły nasze bratnie dusze Rosjanki (w Yagizowym sensie) piękną zapodali nutkę Yagizową kiedy ten w swoim mieszkaniu po wyjściu szczeniaka rozmyśla. Potem też jak wszedł na plan zdjęciowy. Siedzi mi ta melodia od rana w głowie.
https://www.instagram.com/p/BZ_4yNOBGAS/?taken-by=_.yaghaz

Heja ;)
Oni teraz każde zamyślenie Yagiza podkreślają rewelacyjną muzyką.
Ta melodia z mieszkania Yagiza jest ekstra.
Po tłumaczeniu odcinka na spokojnie zrobię analizę, ale już na pewno zauważyłaś, że po rozmowie ze szczeniakiem Yagiz unika jak może Hazan... wręcz odwraca głowę, żeby się w nią nie wpatrywać. Nawet powrócił do wersji ponuraczek. Oj cierpi ten nasz Yagiz cierpi... a scenarzysty tak mu dokładają.
Moim marzeniem było, żeby Yagiz miał wypadek i leżał nieprzytomny w szpitalu... i żeby nikt nie wiedział... ciekawe kiedy by się zorientowali, że Yagiza nie ma... i kto by się nim przejmował???

Ja uwielbiam grę Caglara. On samą twarzą i postawą tak gra, że już nie trzeba słów, a mnie łapie za serce jego cierpienie. Mam dla niego ogromny szacunek za to. Czy w mieszkaniu, czy w aucie, czy nawet jak odchodził z tej sesji, a nawet na weselu. Ewidentnie chciałby się od tego uwolnić, bo wie że to beznadziejna sprawa. Jednak ciągle go pchają do tej Hazan. Niech te świruski na FB nie mówią, że robi bratu chamstwo, bo ja nie wiem jak inaczej jeszcze ma się zachować żeby się oddalić od Hazan, a zarazem nie robić za wariata, który ucieka na jej widok. Mogli go wysłać do hameryki to nie wiem po co go zostawili. Też nie mogę się doczekać na tłumaczenie, chociaż przy Caglarze i bez tego wszystko jest jasne. On i ta przeklęta Fazilet robią serial, a reszta to bliżej chrustu leży i drewna.

Caglar jest nie do podrobienia ;) Kolejny charyzmatyczny aktor do mojej kolekcji;)

Właśnie to samo sobie pomyślałam, chce ograniczyć spotkania z Hazan, bo za bardzo rozmyśla i cierpi, a oni dalej go pchają na siłę. Powinien spakować się zabrać walizkę i bilet i czekać na odlot na lotnisku ... jak Pamir w KA...
a tymczasem będziemy mieć dalsze dręczenie Yagiza..... co ten chłop się namęczy w tym serialu...
Tylko Yagiz i Fazilet są rewelacyjni w swoich rolach, reszta to mdłe tło... o drewnianym szczeniaku już mi się pisać nie chce... boże... co scena to mina z otwartą paszczą czy on nie potrafi inaczej.... chyba nie...

Dobrze ktoś podsumował pod odcinkiem (po ang. dlatego zrozumiałam :-P), że Sinan jest super chłopakiem, ale tylko dla dziewczyn 13/14 lat, bo taki imprezowicz beztroski. O tym czym on się właściwie w życiu zajmuje i gdzie mieszka nie ma nawet słowa. Na wszystkie problemu rodzinne też reaguje jak typowy nastolatek, krzyczy, bije, pije, obraża (może oprócz picia, choć i takie nastolatki też są :p). Na Yagiza też tak wyskoczył w tym mieszkaniu. To się może faktycznie tym młodym podobać, bo je to rozczula.
Dla kobiet jednak to już nie jest propozycja, bo nie ma oparcia w takim gagatku, można mu przez chwile pomatkować i się dowartościować, ale życia z gościem nie zbudujesz.
Hazan ma coś z nastolatki też, też reaguje na wszystko emocjonalnie, nie przemyśli tylko krzyczy, bije. Cieszą ją więc te proste akcje Sinana. Nie wiem czy doczekamy jej dojrzałości w tym serialu.
Yagiz z całej ferajny jest najbardziej dojrzały i patrzy w miarę zdroworozsądkowo (nie licząc ślepego ufania Seline, ale pewnie i na to otworzy oczy w końcu).
Niektórzy zarzucają, że jest niemiły dla Kerime, ale przecież on jej nie zna, a nawet ma co do niej podejrzenia, bo się dziwnie zbliża do nich i wtąca. Podejrzewa, że to druga Fazilet.
Strasznie wpadł z tą Hazan. Mam mętlik z głowie już od tego. Mam nadzieję, że w sobotę jakoś nas nakierują, bo chyba już nikt na świecie nie wie co autor ma na myśli. Internety huczą, buczą i zapowiadają bojkot zarówno YagHazanowy jak i SinHazanowy (czego nie rozumiem do końca).

Te sceny z zamyślonym Yagizem są perfekcyjne... nic w nich nie mówi, a i tak chwyta mnie za serce... coś niesamowitego.
Jeszcze jak go zobaczyłam w tej czarnej koszuli w ostatnim odcinku... prawie się rozpłynęłam... poezja :)
oczywiście ten jego czarny ubiór idealnie oddaje stan jego ducha :(
I faktycznie wrócił do starych nawyków... jest ponury, mówi takim obojętnym głosem i wieje chłodem... dobili chłopa jeszcze bardziej... serce mnie boli jak widzę jego męki... w zwiastunie stoi taki załamany, a w tle pada deszcz... scenarzyści nie mają litości...

Dokładnie. Po sobotnim odcinku nie wróżę nam lepszych nastrojów. Jak tu się cieszyć jak nasz Pan Paczator w takiej rozpaczy i niemej męce? Mimo to i tak lubię na niego patrzeć, bo smutny też mi się podoba :-)))
Czarne koszule...mniam....chociaż w tej jasnej też pięknie w tym aucie wyglądał. Może dlatego, że ja to mu się na oczy wgapiam i mi się we wszystkim podoba :-)))

Yagiz ( Caglar) w każdej stylizacji wygląda obłędnie... a niebieskie koszule jeszcze podkreślają jego niesamowite oczy... tak samo jak zielona koszulka polo...
Czarny mu wybitnie pasuje... ale właśnie w połączeniu z szarymi albo nawet jaśniejszymi spodniami.... ta sylwetka jak stał i gadał z Hazan.... nie mogłam się napatrzeć ;)
Cóż zmagania sam ze sobą przeżywa dużo bardziej niż szczenię... no i ta ekspresja.... ręce na szybie.... kuźwa każdy gest ma moc ;))) czyż nie;)))

Ktoś by powiedział, że scena o niczym, bo sam jest i nic nie mówi, nawet twarzy nie widać, ale emocji w tym tyle, że ja to chyba z 20 razy już oglądałam z łezką w oku :-((

Kochan My wiemy co dobre ;)))) Każdy gest wykonany przez yagiza ma znaczenie każde przewrócenie oczami.... a w scenie jak gadał z Hazan na zdjęciach i potem coś mu szczenię powiedziało widziałaś to przelotne spojrzenie w stronę Hazan... mrrr z takich smaczków widać charyzmę aktora.... bo półotwartej gębie... nie ma co wspominać... już nawet nie chcę być bardziej cięta na Alpa, już przypatruję się mu dokładnie w tych jego scenach.... ale kuźźźwa drewno takie niczym... trudne sprawy...

Szpiegi donoszą, że zginie Guizde. Jakieś cwaniaczki się dopatrzyły w zwiastunie (analizują chyba klatka po klatce) Hazima ze zdjęciem na piersi, więc nie może to być on. Jednak nie wiem czy to osoba z wora, bo tam mówili, że zidentyfikowali zwłoki, a przecież Guizde by nie identyfikowali jak spadła ze schodów :-/ Chyba może się okazać, że będą dwa trupy!!! Robi się pomału Thriller :-p gdzie trup się sieje gęsto. Ja jestem ciekawa coraz bardziej osoby z wora.

Witajcie moje kochane.
Dawno mnie tu nie było :))
Dzięki za relacje z odcinka,bo ja niestety nie miałam czasu nawet na niego zerknąć.
Ostatnio również mam nastrój nie za dobry i na nic nie mam ochoty.

U mnie pogoda taka do d..y. Zimno, wieje i leje.
Mimo to życzę miłego dnia

Do zaś.

Fakt, ostatni odcinek humoru raczej Ci nie poprawi :-)
Zalecam jednak scenki z sierocińca co najmniej dwa razy dziennie ;-))
A wspomagająco instagram Rosjanek. Te krejzolki z wszystkiego skompilują Yagiza :-)))

Tak sierociniec jest dobry na wszystko ;))))
Jedyne sceny z odcinka, które im się naprawdę udały :)

A wiecie, że reyting im spadł do 4,25 z 4,85 ( właśnie sceny w sierocińcu wzbiły reyting) a Turki głupie...
Skoro bardzo chcą ściągnąć jakiś serial z ramówki, może być to fazilet, bo Instanbulska narzeczona trzyma się dobrze ostatni odcinek reyting prawie 5...

Ja się już zastanawiam, czy oni specjalnie tego nie robią żeby zrzucić z anteny bez protestów i żali. Chyba widzą co się dzieje. Wystarczy wejść na YT i zobaczyć które sceny mają najwięcej wyświetleń, a to na pewno jest jakimś odzwierciedleniem reytingu. Ja tam się doszukuję jakiego planu na szybkie zdjęcie serialu. Wiadomo, że są i fanki Sinana, ale chyba wszyscy bez wyjątku widzą, że ta ich miłość się k... i d... nie trzyma. Do tego niezbyt zachęcający był ostatni fragman. Miał najniższą liczbę wyświetleń ever, a nie dali innego. W piątek wrzucili scenę pod tytułem "nic emocjonującego" i zdziwienie, że nie ma widzów?

Turki to kompletnie nie potrafią planować.... zróbmy szum a później jakoś będzie.... po cholerę robili II sezon... trzeba było rozpisać fabułę na 20 max 25 odcinków i koniec i bomba... przynajmniej wiedzieli by kiedy kończyć i dać coś nowego. A tak zrobili ostatni 13 odcinek otwierający wszystkie wątki od nowa... i teraz się za głowę chwytają co z fantem zrobić... co za pomyleńcy...
Teraz w fragmanie zapodali 2 trupy, czyli co ? Będą walczyć o widza niby??? Teraz to sobie mogą palcem w duuu pie pogrzebać... Chcieli co mają, a może zrobili to specjalnie, żeby zdjąć serial z anteny.... ponoć widzowie tureccy już się śmieją, że ci z fazilet poinformują, że to koniec serialu w napisach końcowych... bo sobie zapomną... hahahha dobre, dobre...
Zniszczyli świetny wątek obok wątka głównego czyli szaleństw fazilet i teraz się po głowie drapią... reytingi mówią za siebie... jeden słaby zwiastun 17 odcinka plus scena nie wiadomo o co chodzi... to sobie Turki odpuściły... my zresztą też....

Hello, napisze wam tak co czytalam na internetach. Podobno plotka, nie wiem ile w tym tym prawdy. Serial pierwotnie mial sie zamknac w 40 odcinkach...skonczyc sie mial w styczniu...podobno, nie mam pojecia czy takie byly pomysly... teraz podobno ten co gra tatusia postanowil odejsc z serialu,czy cos i serial ma sie skrocic tylko nie wiem o ile odcinkow,ani czy to jest prawda...podobno znow wrocila informacja o jakies aktorce,ktora miala partnerowac Yagizowi,co niby ma byc jakas dziewczyna czy cus...nie wiem,czy proba imprezy,ze znajdzmy mu nowa to raczej zly pomysl

Hello no zobaczymy ile prawdy jest w plotkach...
Dla mnie przy obecnym "stanie" postaci Hazan.... kobieta dla Yagiza, ale taka z prawdziwego zdarzenia, żeby nim bardzo mocno wstrząsnęła, to miód na moją duszę. Mam żal do scenarzystów, bo spieprzyli postać Hazan i w obecnym kształcie jestem na NIE. Nie chcę, żeby była z Yagizem, bo jest gówniarą, której gówniarskie chwyty się podobają... i niby matką, co lubi matkować, dlatego, dla mnie super kobieta dla Yagiza jest jak najbardziej OK:)
Nawet jeśli mieli serial zamknąć w 40 odcinkach, to wszystkich chyba musiałby kosmity porwać... albo ciągle by odgrzewali kotlety.... na razie trup się będzie ścielił gęsto skoro w 16 odcinku uśmiercili tatusia yasina, żeby nie przeszkadzał w ślubie Selin i Yasina, teraz ciotka zginie.. znowu schody, nie będzie jednak mieć tyle szczęścia co w pierwszej serii Sukryie... hahah czy to nie przypomina "odgrzewanych kotletów" znowu schody.... i gdzieś w tle Fazilet...

A myślisz ja nie mam żalu ? Kochana ja się zastanawiam gdzie oni swoje muski zapodziali... Hazan teraz to tylko bycie mamą szczeniaczka jej zostało....
Wszystko zależy co oni teoretycznie mieli w planach... bo a nóż poprowadzili by to jakoś zgrabnie(okey wiem marzenie ściętej głowy)

Każda z nas prawdziwa kobieta to się za głowę chwyta jak widzi zachowanie Hazan.... niestety udaje dorosłą, a nią nie jest....

Pomysł mam!
Hazan się Hajtnie z Yagizem i adoptują Sinana. W końcu oboje są dla niego jak rodzice to będzie oficjalnie :-DD a że Sianan zostanie zaraz bez mamy i taty to się pięknie uzupełni :-DD

hahahahhaha masz bardzo dobry pomysł ;)))) jestem za :)

Nawet mogą mu jakiegoś braciszka lub siostrzyczkę skombinować z sierocińca :-D mogą zabierać go tam na wizyty, się dziecko pobawi trochę z rówieśnikami :D

hahahaha Manio nie mogę dziś z Ciebie ;) co chwilę to lepszy masz pomysł....
i będzie szczeniaczku oddaj bratu klocki.... hahahha nie oddam... i foch.....

To pewnie w tym worku to rzeczywiście Hazim :-P Trochę serial straci, bo sekret o synu nie będzie już taki ekscytujący i nie będzie przeszkód go ujawnić. Co do dziewczyny dla Yagiza to powinni o tym pomyśleć jakieś 5 odcinków wcześniej zanim wpadł jak śliwka w kompot w tą tępą Hazan. Jednakowoż to i tak lepsze niż wzdychanie do Hazan przez następne odcinki.

Czy ja wiem, czy sekret nie będzie ciekawy... Cóż jakby to dobrze pokierowali to i 3 sezon mogli by stworzyć, oczywiście teraz w świetle tych dokonań to raczej nie...
Ale wiesz gdyby się okazało,że Yagiz nie jest dzieckiem i jego kochane rodzeństwo chciało wydziedziczyć.... przecież po 3 odcinkach byliby bez majątku

O nieee. Ja już wymiękam teraz. Nie sądzę żeby widownia też byłą chętna no oglądanie Yagiza w tej formie. Nowa dziewczyna spoko pomysł, ale trochę mało to będzie wiarygodne. Poczekamy zobaczymy. Jak jakaś ogarnięta i fajna to będzie super. Tylko jak zrobić żeby wykasować Hazan? Trudno to będzie uzasadnić jakoś logicznie, bo Yagiz nie jest raczej kochliwy :-/ Zrobią kaszankę to ja odpadam, bo ile można znieść absurdu?

Wiesz ja mam na myśli,że gdyby nie było tego co ostatnio... to wiesz całą akcję można by było rozciągnąć w czasie to wtedy miałoby to rację bytu... A wiesz teraz to może być już tylko źle lub gorzej....
Bo gdyby była Hazan która nie ma maślanych oczu na widok szczeniaczka, to sama kwestia nowej dziewczyny byłaby bardzo interesująca.... ile dróg by można było mieć... brak tatusia i fakt,że oni by się od niego odwrócili...wyobrażasz sobie szczeniaczka i tego pantoflarza jako osoby kierujące firmą ?
I jeszcze Hazan pocieszają Yagiza... no byłby miód na oczy a pocieszająca i zazdrosna :D To by było :D Ale tak, to kaszana

W sumie racja. Do tego odcinka była jeszcze kwestia kogo wybierze Hazan, a to nakręcało nas, nie da się ukryć :-) Teraz odpadło to, odpadnie Hazim i Guizde. Zostanie: wyjąca Ece. walnięta Yasmine i Seline, knująca Fazilet z Kerime, zakochana gruchająca para, cierpiący Yagiz i Yasin. Jakby na to nie spojrzeć to ja już nie wiem z czego będą dalej serial kleić. Ile można patrzeć na ten sam sos? Może już kończą faktycznie. Zrobią podwójny ślub Hazan z Sinanem i Ece z Yasinem, bo jakoś się pogodzą po śmierci Hazima, a ta wariatka niepoczytalna to ślub unieważnią. Dwa odcinki i see you.

Ja się ciągle zastanawiam czy bardziej lubię patrzeć na Yagiza, czy bardziej mam odruch tęczy na widok Sinana i Hazan. Nie wiem co wygra. Jest przewijanie na YT, ale w odcinku na żywo to trudniej ominąć.

Wiesz w razie lajfa to będziesz moimi oczkami :D ale zrozumiem, jak się poddasz

Ja już sama nie wiem, co lepsze...
Znaczy zrobiłam sobie lekki reset i zapodałam sobie kdramę xD

Będę twoimi oczami, nie martw się :-) Nie poddam się. Najgorszy był ten strzał w pysk w zeszłym tygodniu, bo po sierocińcu się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy. Teraz wiem czego się spodziewać po Hazan, aż za dobrze. Jak na horrorze, przysłonię ręką oczy na najdrastyczniejszych scenach (czyt. kizi-mizi SinHaz), ale z relacji nie zrezygnuję :-)

hahahahahhaha padłam;) Manio przeszłaś na ciemną stronę mocy i piszesz, że już nic Cię nie zdziwi, a co Cię nie zabiło, to za słabe było ;)

Dokładnie ja teraz tez już będę oglądać Fazilet na większym luzie... w końcu wiem, że mnie dobiją dokumentnie w kwestii yagiza a jakieś oznaki pozytywów będą mnie tylko cieszyć ;)

Ja tak robię z Fazilet... takie oglądanie na luzie ma swoje zalety... człowiek nie rwie sobie włosów z głowy... pełen relaks :))))
Choć te pomysły scenarzystów to mnie z lekka przerażają... zwłaszcza ta liczba odcinków, którą wstępnie planowali... serial powinien mieć max 25-30( i nie mówię tu tylko o Fazilet ale o każdym dwugodzinnym tureckim serialu)
Z tą dziewczyną dla Yagiza to tez już trochę za późno... co najwyżej będzie taką nagrodą pocieszenia, bo z tyłu głowy i tak będzie miał Hazan... więc i tak będzie tylko oszukiwał siebie i cierpiał...
Ja nie wiem czy coś jest w stanie uratować ten serial... jak dla mnie Yagiz może ich wszystkich po kolei kopnąć w tyłek ( w tym Hazan, która go i tak nie docenia) i polecieć do Ameryki...

Właśnie teraz już oglądanie na luzie bez ekscytacji zostało.... i dlatego mam żal do Turków... spieprzyć taki potencjał jaki miał duet Yagiz- Hazan... tylko oni mogli.... co poradzić.

Właśnie kobieta dla Yagiza tylko przed sierocińcem... a teraz .... cóż Yagiz tak jak piszesz powinien wszystkich odstawić polecieć po ameryki i tyle go widzieli.....

Niestety dzieciństwo spędzone w samotności w Ameryce odbiło na Yagizie piętno bycia dla wszystkich dobrym i użytecznym, bo on myśli, że tylko tak będą go akceptować, na wszystkie sposoby próbuje sklecić swoją rodzinę, a oni to mają w duupie...
Hazim i Sevincz.... jaką wielką krzywdę zrobiliście temu dziecku, wysyłając go do ameryki w wieku 12 lat....

Potencjał był ogromny, jeszcze latem się ekscytowałam tymi dwoje... a teraz kompletnie mi to lata... bo obecnie Hazan po prostu na niego nie zasługuje... jak w pierwszym sezonie ją w miarę lubiłam... wydawała się rozsądną babką, tak teraz cofnęła się w rozwoju... kompletnie nie wzbudza mojej sympatii... a wręcz po ostatnim odcinku irytuje... np. zobaczyła Sinana na sesji i już przestała kompletnie słuchać co Yagiz mówi... jak jemu się przykro zrobiło, powiedział tylko "nieważne" i poszedł... ona mentalnie ona zniżyła się do poziomu Sinana...

Prawda, ale nie wmówicie mi, że jesteście w stanie oglądać to na luzie ;-P Według mnie po prostu się nie da. Robią taką huśtawkę, a przynajmniej robili do tej pory, że nie dało się nie jarać na zmianę z zawodem :-P Teraz jest większy "luz", ale spowodowany spadkiem szans na YagHaz, więc nie wiem czy to lepiej :-/
Ja mimo wszystko mam z tyłu głowy jakąś nano nadzieję, że to się jeszcze jakoś uda naprawić. Wiem, wiem za dużo czytam insta Rosjanek, ale co zrobić jak one piszą to co chcę czytać i widzieć? :-))

Ja po prostu straciłam nadzieję, na zakończenie po naszej myśli, dlatego spokojni sobie oglądam i zachwycam się widokiem yagiza... haha... po prostu już nie wierzę... nawet gdyby Yagiz miał możliwość zbliżyć się do Hazan, to tego nie zrobi... Sinan to jego brat, widać jak bardzo go kocha i jakie ma wyrzuty sumienia... sam mówił, w poprzednim odcinku, ze oddałby za niego życie nawet... Yagiz ma szlachetne serce, nie zrobi tego swojemu bratu... tak to widzę :P