Paula przepadła ,ale nie wiem czy to dobry znak.
Szalona jest,ja bym z obcym za granice w życiu nie pojechala
ja też się trochę o nią martwię............ ale trzeba być dobrej myśli :D
widocznie zakochała się na amen i nie ma czasu na jakieś tam forum :D
............ to dziwne, bo miłość miłością, ale przecież zupełnie od netu chyba się nie odcięła............
Dziewczyny my to jesteśmy jednak niesamowite.... hasło Hiszpania i od razu wszystkie o Pauli piszemy ;)))
Ja pamietam jak byłam kiedyś na wycieczce i mielismy 42 stopnie.
Zeby to bylo na plaży to ok,ale zwiedzalismy wtedy miasto. Masakra
Ja byłam we Włoszech.
Tam tez jest masakrycznie ciepło.
Pamietam jak miedzy godziną 12-16 wszystkie sklepy były pozamykane i niczego nie uraczysz .
Pod fontanną miałam już taki kryzys od upalu,że szok.
Nawet mnie bylo goraco haha choc zazwyczaj daje radę :-)
Ja byłam tam późnym wieczorem :)))
Jeszcze obok ta lodziarnia z 40 smakami lodów.
Nie wiedzialam ,które wybrać .
Ło Matko z córką coście już postów natrzaskały o hiszpanii nie nadążam ;)))
ja chciałabym zwiedzić grenadę i barcelonę....
Właśnie chcę pozwiedzać Barcelonę....może na słynny stadion się załapię ;))) hahaha
Mam nadzieję, że kiedyś zrobię sobie wypad ;)))
No dokładnie a jakby się jeszcze człowiek na meczyk załapał ohoho ;))) ale mam marzenia....
Margo odpisałam Ci teraz na priv w wiaodmej sprawie, mam nadziejuę, że doszło, bo jkaoś dziwnie się wysyłało
Ja marznę w zimie,ale w lato sie topię.
Taka temp.24-26 stopni jest dla mnie w sam raz :)))
no dokładnie :DD
ufff, w końcu znalazłam czas, bo uczelnia mnie nie rozpieszcza ;qqq
jak tam leci ? :DDDD
Czasem sa po prostu takie dni,ze żyć się odechciewa i jestem pesymistycznie nastawiona na caly swiat. Nic nie moge poradzić na to
"Czasem sa po prostu takie dni,ze żyć się odechciewa i jestem pesymistycznie nastawiona na caly swiat. Nic nie moge poradzić na to"
......... jakbym czytała o sobie.......
cóż, mam temperament "melancholik" o czym ci kiedyś pisałam ;(( ten temperament to jakieś przekleństwo ;((
"Ta wrazliwość mnie do grobu wpędzi" - obawiam się że mnie też ;((
zazdroszczę ludziom, który niczym totalnie się nie przejmują.
Np. czarnym chrakterom z seriali :D co by się nie działo, ktoś na nich pluje, obraża, wyśmiewa, a im to wisi
ja znam takich w realu :D miałam taką koleżankę w szkole (mieszka na mojej ulicy), taka małpa jak Seyma z KM.
Cyniczna manipulatorka, o krokodylej skórze, możesz ją wyzwać od najgorszych, a jej to wisi i tak uważa się za nie wiadomo kogo.
a stało się coś konkretnego? czy bez powodu?
jak tylko gorszy dzień... to norma, też takie miewam ;(((
czasem mnie taka niemoc dopada, że mówię Ci...
ale nie smutaj ;))))))))))))))))))))