Zdaję sobie sprawę, ze jest to coś w stylu Ally mcBeal, ale mimo to dostrzegam pewne różnice: choćby kreacja tytułowej bohaterki- typowa romantyczka, która marzy tylko o tym jedynym. Jeśli chodzi o muzykę, to rewelacyjnie dobrane są utwory- adekwatnie do sytuacji i uczuć bohaterów. Joanna Brodzik bardzo pasuje do tej roli i nie wypbrażam sobie inne aktorki na tym miejscu, razem z Pawłem Małaszyński tworzą bardzo ładną parę- oczywiście serialową: ona romantyczka, choc pokazuje pazurki, on cierpliwy iraczej zdystansowany, ale z poczuciem humoru i do tego ich uroda! Trochę to wszystko baśniowe, ale przecież musi być trochę baśni- serial nie byłby serialem