Miłość, śmierć i roboty

Love, Death & Robots
2019 -
8,0 53 tys. ocen
8,0 10 1 53350
6,8 19 krytyków
Miłość, śmierć i roboty
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Miłość Śmierć i Roboty bardzo trafia do mnie wizualnie, ale fabuła i scenariusz w większości odcinków są bardzo płytkie. Czasem oglądając to zastanawiam się, czemu ktoś chciał marnować swój czas tworząc animacje to tak kiepskiego scenariusza. Cóż... Mocno się tą serią rozczarowalam, chociaż muszę przyznać, że wizualnie...

więcej

Polecam przeczytać sobie "Futu.re" Głuchowskiego. Odcinek ewidentnie inspirowany.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Krótkie, zabawne i trafione w punkt!

Wulgarne chamskie napierdalanie z karabinów. Coś za czym można zatęsknić w dzisiejszych produkcjach dla dorosłych, a szkoda.

Całkiem ciekawy pomysł na groteskowe przedstawienie tego co już jest tak oklepane w jednak zupełnie innym świetle. Arcydzieło to to nie jest, ale przynajmniej jest tu jakaś doza kreatywności, czego brakuje w paru innych odcinkach tej serii.

Fajnie by było gdyby się później okazało że każdy odcinek to tak naprawdę trailer przyszłej produkcji

{{Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn}}

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Niezły odcinek :)

Jakież to było dobre! Jaka animacja i ten płaszcz..... CUDO!

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Początek, rozwinięcie o koniec...genialne i jeszcze wszystko w 7 minut.

Żadnej wartości artystycznej czy intelektualnej, ot naparzanie z karabinów z głupim wątkiem w tle. W przeciwieństwie do odcinków z poprzedniej serii z podobnymi wątkami tutaj nie ma nic prowokującego do rozmyślań, czy budzącego wyobraźnie lub domysły. Jeden z najsłabszych odcinków serialu.

Tragiczny dubbing

ocenił(a) serial na 8

Omijajcie dubbing szerokim łukiem. Trzy pierwsze odcinki najpierw obejrzałem zdubbingowane potem jeszcze raz w oryginale. W polskiej wersji ten serial męczy strasznie i dużo bardzo dużo traci.

Dawno takiego nudnego gówna nie widziałem wolałem myć gary niż oglądać ten syf co drugi odcinek jakiś osrany fanatyk wrzucił wątek religijny oby już nie planowali kolejnych sezonów jak mają tak kaleczyć dobre poprzednie sezony szkoda czasu marnotrawstwo.

Co właściwie znaczy "jibaro" w odniesieniu do pomysłu twórców?

Najlepsze co widziałem od lat. Może dlatego że na podstawie noweli o tym samym tytule?
Bo jakoś nie chciało mi się wierzyć, że autorzy tak dobrze odrobili lekcje zarówno z poezji jak i z geologii Io.
Niemniej mnie zachęciło do poszukiwania wiedzy i czytania wierszy.
Polecam w oryginalnej wersji językowej!

Odcinek specjalnie zawiera obleśny humor, masę krwi itp. Moim zdaniem jest to oczywiste nawiązanie do wszystkich tego typu historii o komandosach. Nie mogło tu przecież być żadnej "dającej do myślenia" historii. Nie mniej jednak dobrze, że tylko jeden odcinek pojawił się w takim stylu. Trochę przypomina "Wysysacz...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.