Tekst Espe do Tomasa : "ależ Ja cie kocham , jako człowieka i duchownego oczywiście" ha ha
Ale mnie dziś Tomas denerwował... Rozumiem że skoro coś tam mu się zaczęło czuć do Espe to przez to będzie po niej jechał co chwilę. Obóz pełen nastolatków ale najlepiej zjechać zakonnicę, suchej nitki gnyb na niej nie zostawił. Ten tekst w mieszkaniu że nie zamknęła drzwi gdy była cała obładowana bagażami też bardzo na poziomie. Bardzo dobrze mu Espe powiedziała w tym ich kręgu i w mieszkaniu. Niech się chłop ogarnie...
Co do tej całej położnej to myślałam że już wyśpiewa wszystko Jorge, nie ma to jak gadać na prawo i lewo. A tak w ogóle ten to za niedługo zamieszka w tym klasztorze chyba :D
Z takich pozytywów to pięknie załatwili Eve :D To jak sobie leżała nieświadoma jeszcze że namiot zniknął w tej maseczce zielonej i potem jak się walizką zasłaniała :D
Espe to że kocha Tomasa czy chciałaby zamieszkać z księdzem też fajne ;)
Mi odpukać w niemalowane działa normalnie :)
Tak z ciekawości, kogo masz na profilówce?
Nie wiem czy to net czy komórka , bo znowu coś nie tak.
W avku mam głównego bohatera z tureckiego Kara Para Ask.
Fajny serial swoją drogą .
polecam :-D
Nowych seriali wole unikać jak ognia żeby się nie wkręcić znowu w jakieś bo mi czasu na sen nie wystarczy :D I tak się już skusiłam na 2 sezon Ask yeniden :)
Dokladnie.
Tyle tych seriali,ze głowa mała.
Ja 2 pierwsze odcinki AY ogladalam.
Później juz nie.
Również się zgadzam. Esperanza miała racje. Wszystko co złe to od razu na nią.
Szkoda mi także Beatriz, która porzuciła szczęśliwe życie. Dobrze ze uwolniła się od tej Genovevy. Ale ta sobie znowu znalazła pupilkę Carmelę.
Przecież od razu było wiadome że skoro ona była w okolicy auta to będzie na nią. Zresztą Tomas zwrócił uwagę Espe żeby nie obmawiała Evy więc jeśli nawet by jej nie zobaczył obok samochodu to pewnie i tak by ją oskarżył. Normalnie pokazuję różki księżulek. :)) Carmela jak by mogła to by w 4 litery weszła Gieńce, dobrze że Beti się uwolniła. Teraz z Clarą się przyjaciółki zrobiły.
Mnie cieszy że Espe mu nie wybaczyła od razu. Bałam się że ten tylko powie przepraszam a ona już cała happy będzie z tego powodu. Dziewczyna jednak nie pozwala sobą się "bawić".
No należało mu się.
Sorki siostra za brak komentarzy , ale filmweb mi szwankuje.
Nie moge pisac postów ha ha
Ale to chyba tylko na komórce,bo teraz weszłam na kompa i działa bez zarzutu.
Niestety przez cały dzień nie miałam do niego dostępu .
Już się z margoo śmiałam,ze zbliżam się do 5 tys i filmweb powiedział mi: " dość postów kobieto , opanuj się " i dlatego nie mogłam pisać ha ha
Ja cały czas pisze ostatnio z telefonu bo nie mam kiedy lapka odpalić i nie narzekam ale wiesz...nigdy nic nie wiadomo ;)
Uważaj kochana bo znowu Ci kaganiec założą na posty haha. Jak za starych dobrych czasów
Nie wspominaj mi o tym , bo na samą myśl to mnie nerwica bierze ha ha Właśnie tak się dziś czułam jak pisałam 1 post na godzinę ha ha
w dzisiejszym odcinku owszem Tomas przesadził z tą sprawą z Esperanzą. Był wkurzający nie wierząc jej, zwłaszcza, że ona zawsze szła za nim jak w ogień np. ta sprawa co oskarżyli go o kradzież pieniędzy fundacji. Nawet na sekundę w niego nie zwątpiła, nie musiał się tłumaczyć, bo ona w niego wierzyła. Ale jak Lola mu powiedziała, że to jej wina to jak on się zmieszał, jak mówił, że już idzie przeprosić Esperanzę, że jaki to dla Loli łatwe, jak wzdychał. Zabawna mina;p no i jaki on był śliczny, przystojny i mega czarujący, a jakie spojrzenie gdy rozmawiał z Esperanzą, gdy ją przepraszał, gdy ona powiedziała, że go kocha. Oczywiście wybrnęła, ale jego spojrzenie.... mmmm...
Jak tam ogladacie "modelke" Espe? xD
"Nie jestesmy modelkami, co najwyzej ja" haha skromniutka :P
Oglądamy :D przynajmniej ja.
Espe nie szczędzi sobie komplementów...cała ta akcja z kalendarzem dobra
świetne fotki hahaha teraz to się dopiero Espe wkurzy. Ale chciała photoshop to ma-fotograf sobie nie żałował :DDD
Tez oglądałam , ale kłopoty z komórką ciąg dalszy .
Akcja ze zdjęciami genialna.
Beti była w swoim zywiole.
Eva mnie dziś wkurzyla na maksa.
A mnie Eva jakoś nie wkurzyła. W sumie to był niewinny żarcik z jej strony,nikogo przecież nie zabiła. Ale może nie jestem obiektywna,bo ją lubię :))))
Ja ją też wcześniej lubiłam , ale jakoś ostatnio zaczyna mnie denerwować .
Nie wiem dlaczego ha ha
Mnie w jednym momencie drażniła Espe z tym samowychwalaniem siebie. Zwłaszcza kiedy rozmawiała z fotografem.Wiem,że żartowała,ale sądzę,że ona naprawdę tak o sobie myśli.
Espe jest ogólnie zwariowana. Obie z Evą mają swoje wady. Choć chciałabym mieć taką energię życiową jak Espe chociaż w połowie.
Każdy ma jakieś wady. Nawet nasz ksieżulek ostatnio to udowodnił. Nikt nie jest święty-na wszystkich można coś znaleźć :D
Księżulek się rozkręca ostatnio. I w sumie byłam dumna z Clary że pokazała wczoraj pazurki w stosunku do Gienki.
Espe musi mieć po kimś tego pazura ;) Clara to taka cicha woda...niby spokojna ale potrafi się postawić
Ja ją lubię co nie zmienia faktu że ładna z niej krowa wychodzi czasami a ostatnio szczególnie. Ale to nic chociaż jest śmiesznie :D
Wydłużysz mi nogi? :D Podła ta Eva. Afera niezła, fotograf spieprzył. I jeszcze spojrzenie prosto w oczy jak Tomas zastąpił droge Espe. Urocze to było. Niezłą zołza. ;)
"Jesteś mi bliska " i ten buziak.
Slodziutkie.
Espe chciała powiedzieć coś jeszcze , ale im telefon przeszkodził.
Wiedzialam ze Clara jej nie powie,Espe jak przyleciała z gaśnica :)tomas jal broni Esperanzy jak Eva mówi że ona musi się jeszcze sporo nauczyć i przez nią fundacja cierpi.<br>
Espe kochana ze tak się opiekuje Clara,szkoda mi Clary bo straciła swoje jedyne pamiątki.<br>
Espe i Tomas mają inne pomysły, ona jak zwykle zwariowana :)<br>
Esperanza dalej zła na Tomasa,ale w koncu się pogodzili,jak oni szybko się godzą i on obiecał jej ze jej zaufa,jaki on kochany :)<br>
<br>
Espe świetny pomysł z tym kalendarzem i Tomasowi się spodobał,oj ona go zmienia i jak sprytnie to robi :) a on chciał zjeść śniadanie i biskupa zaprosić a tu proszę pomysł z kalendarzem.<br>
<br>
Corina: nie chce rodzić sama (czy jakoś tak)<br>
Maximo:nie urodzisz sama,pojedziesz autobusem albo taksówką (już nie pamiętam dokładnie co powiedzial) haha<br>
Eva jak się ucieszyła jak powiedział Fede ze wygląda jak jedna z nich, ale jest wredna mówi loli ze powinna być na śmietniku<br>
<br>
Genowefa ma zmęczone oczy jak Stara lalka :D<br>
Tomas się interesuje fotografia,on ma tyle pasji i hobby <br>
<br>
Gienka jest fałszywa i kłamie Tomasowi prosto w oczy.<br>
<br>
Espe: nie jesteśmy modelkami co najwyżej ja i nie bój się photoshopa i mi wydluz nogi :D kocham ja<br>
<br>
Wiedziałam że Eva ma w tym interes żeby one miały te zdjęcia<br>
<br>
Siostrzyczki jak pozuja<br>
Beatriz i Espe najlepsze<br>
<br>
Espe kochana jak dała Clarze to pudełko i jeszcze swoje zdjęcie :)<br>
<br>
Ale kalendarze, Eva jest okropna....<br>
Esperanza jak się wkurzyla,<br>
Zachowaj spokój, <br>
Jasne niech to tylko dorwe :D<br>
<br>
Kawał zołzy co?<br>
Tak,ma charakter :D<br>
Espe jak zwykle krzyczy i się złości uwielbiam ją :)<br>
<br>
Jak Espe i Tomas patrzyli na siebie Boże... :)<br>
Tomas: jesteś dla mnie bardzo ważna i ten buziak w policzek... jakie to było cudne :) <3<br>
Espe:Ojcze, ojciec też jest dla mnie bardzo wazny<br>
Chciała mu powiedzieć że go kocha a tu telefon....<br>
<br>
Dzieciak Tomasa? <br>
Jak to moim synem? <br>
A Espe jaka mina jak to powiedział <br>
Ksiądz ma syna?<br>
Tak to niedopomyslenia...<br>
Dzięki :D robię tak jak radzilyscie,pisze wszystko w jednym dopóki będę miała limit ;)
No niestety tak trzeba.
Jeszcze 2 miesiące i będziesz mogła szaleć do woli :-D
No minę miała genialną. Najpierw się rozpływała po buziaku w policzek a zaraz taka bomba. Pewnie Espe zabawi się w obrońcę ojczulka i detektywa.
Znając Esperanzę tak właśnie zrobi :)
Ona go broni,a on wcześniej jej nie wierzył. Nieładnie z jego strony :)
odcinek 30, najlepsze:
- Tomas zagradzający drogę Esperanzie gdy chciała wyjść podczas rozmowy w klasztorze, gdzie później się pogodzili. Świetne. Inaczej by jej nie powstrzymał, a to był taki subtelny sposób, nie szarpanie, nie krzyk. Podobało mi się;)
- w kuchni gdy Tomas dawał rady Esperanzie co do aparatu i ją objął, jak Eva strąciła jego rękę;p <hahaha>
- Esperanza i Clara wyznające sobie miłość :)
- "co, co" Esperanzy gdy zobaczyła kalendarz;p prawie tak dobre jak w klubie;)
- Esperanza szukająca fotografa, od momentu jak walnęła tymi kalendarzami o ziemię;p i reakcja Tomasa;p
- "Bałam się, że zrobisz coś głupiego" - "Nie zdążyłam". ;p
- jak oni na siebie patrzą (przy robieniu zdjęcia)
- "Jesteś dla mnie bardzo ważna" :* <3
- Eva rozmawiająca z Tomasem przez telefon;p
- mina Espe na "jak to moim synem?? to jakiś żart?"
Generalnie niezły odcinek;p
Fajne jeszcze było jak fotograf do Gienki powiedział: skarbie a ta taką minę strzeliła :D
Ale ten tekst Clary i Espe że nie zdążyła nic zrobić był świetny, i ta jej smutna mina że jednak się nie udało :D Cała Espe :)