Ta to było dobre z tym łańcuchem. :D W każdym odcinku wymyśla co chwilę nowe historyjki. Tomas też nieźle potrafi ściemnić. ;)

Uczy się od Espe ha ha

No smichy chichy a kiedy znowu jakas mini romantyczna scena będzie? ;-) Bo trochę już upłynęło od ostatnich przytulanców :P

Nie no Espe go wyluzowała, wkońcu kiedyś był nieokiełznany. :) Wyciszył się jako ksiądz aż natrafił na diabełka w habicie.

Dokładnie :D

Wypisałaś prawie wszystko co ja chciałam podać :D
Maximo był dobry z tym tekstem o wyborze i nadzieją w oczach :D
Dla mnie hitem była Gienka bez habitu i to je włoski, mega :D Swoją drogą razem z Fortunato tworzą udaną parę, z tej samej gliny ulepieni
Ogólnie wyobraźnia Espe nie zna granic :D babcia ortodoksyjna żydówka :D
Tej jej sms do Tomiego: nie poddawaj się, jestem przy Tobie ♥ A Espe po zaśpiewaniu piosenki tak się wpatrzyła w ojczulka że aż telefonu nie słyszała ♥
I jeszcze jedno: Tomi bez koloratki i w tej marynarce przyjemnie wyglądał na samym początku odcinka ;) A w mieszkaniu w samej koszuli tej spoko, ogólnie bez koloratki mu lepiej :D
Ciekawi mnie dlaczego TV4 tłumaczy niektóre piosenki a niektóre nie :(

A a a a i jeszcze jedno! Eva wróciła do domu i przeprosiła Maxa ale halo jeżeli dobrze pamiętam to on się przyznał że był z tą babeczką...

Ale ciszaaa..:)

Nikt nie ogląda Espe rajdowcy?

Oglądałam, Espe podczas egzaminu genialna :D
Podobał mi sie tekst Evy gdy jej powiedzieli że nie Tomas tylko uczeń jest w szpitalu, "a to dobrze" :D
Tak myślałam że to będzie przeciek a siostrzyczki już wszystkie szczęśliwe i chyba o papieżu wspominały że je odwiedzi :)
W Maxie się instynkt ojcowski odezwał skoro wyprosił Pedro z mieszkania :D Fajnie to wyglądało :)
Ciekawe jak Espe wybrnie z tą sytuacją ze zdanym egzaminem :D

Hehe jeszcze jaka zdziwiona była że nie zdała. :D i ten txt do egzaminatora cży mógłby przesunąć płotek. :D ona jest normalnie nie możliwa. Maximo jaki opiekuńczy, normalnie to do niego nie podobne.. Fajna też była scenka w szpitalu, wszyscy dookoła się dowiedzieli że Pedro się obudził oczywiście za sprawą Espe. :)) Pewnie że nie zdała pierwszy się dowie Tomas, już by mu powiedziała gdyby nie Genowefa. I znając życie będzie ją uczył. ;) No i trzeba też zauważyć kolejny talent Tomasa, tym razem zna się na hydraulice. Człowiek wielu talentów. :)

taaaak nie ma chyba rzeczy na których by się Tomas nie znał :D Mam nadzieje że ją będzie uczył i już się nie mogę doczekać tego :D Egzaminator jej nie chciał przesunąć to sama sobie przesunęła, a ten jej krzyk w szpitalu to i trupa by obudził :D

Poprzednim razem jak się uczyli to nie mogła się skupić na nauce bo była zapatrzona w "usta kapłana". Ciekawe cży jak np.tym razem będzie ją uczył to cży będzie skupiona na tym co powinna. :)

W tym przypadku jakby zapatrzyła się gdzie indziej trochę by ją to kosztowało :D
A Espe wszędzie zwęszy interes, nawet na "objawieniu" datki od zwiedzających :D A rozmowa z Tomasem:
T: mokra (o ścianie)
E: płacze, to jeszcze cenniejsze :D
I z hydraulikiem się wytargowała, 'spóścimy na chrzcie czy komuni" :D
Mam nadzieję że Jorge jednak czmychnie sprzed ołtarza...
A ten głos siostry Celeste to mi głos Maryli Rodowicz przypomina :)

No no, ona też ma dużo talentów jak i padre. Teraz też pokazała że jest businesswomen.

Espe jest genialna.

Coś czuję ,ze ona nie zdała tego egzaminu.

Była kiedyś taka siostra co śpiewała chyba we włoskim voice.

Ja żyje w przeświadczeniu że nie zdała no bo jak niby z taką jazdą? ;) Egzaminator nawet mówił że jakby jej zaliczył to by do piekła poszedł :D Mam ogromną nadzieję że Tomi będzie jej udzielał tych lekcji...

Była była ale zdecydowanie lepiej śpiewała niż ta co Espe ją puściła :)

I zapomniałam jeszcze o tej scenie przy krzewie co zakwitł jak tak sobie stali i rozmawiali z Tomasem ♥

no faktycznie jak Esperanza darła się w tym szpitalu gdy Pedro się obudził - genialne. No i Lola jak wbiegła, cała akcja z tym czy ich pamięta. Naprawdę niezła;p

Mnie dziś nie było.

A o której jest odcinek dodawany na cda ?

ok 18-19

Dzięki :D

To zależy, raz był po 20, innego dnia 21. A zdarzało się że o 22. Musisz zerkać niestety.

Dzięki :D

Będę śledzić :D

Odcinek już jest z tego co widziałam. Miłego oglądania. :)

Zobaczę sobie jak syn pójdzie spać.

Dzięki :D

A no, najpierw obowiązki dopiero przyjemności. :)

Otóż to.

Cześć dziewczyny, Mnie zmiótł tekst Espe do sióstr w korytarzu "mam zły dzień, zaparzę herbaty i pochlastam się bananem", eh jak często też tak mam :-) miny na egzaminie też pierwsza klasa :)

Witaj :D

Tekst super :D

Szczerze to myślałam że się przesłyszałam podczas oglądania bo pierwszy raz usłyszałam takie wyrażenie :D

Miny robiła genialne, zwłaszcza jak była pewna że zdała.:)

Dokładnie.
Uwielbiam Espe za te miny.
Genialna jest :-D

uwielbiam Esperanzę jak mówi "coooo?!?!" jak się przy tym "szczerzy". było ostatnio jak ojciec Fortunato czy jak mu tam zamknął salę muzyczną no i w ostatnim odcinku kiedy to egzaminator powiedział, że owszem zaparkowała, ale za 20 podejściem, a dopuszczalne są 3 :) genialna.

Czy mi się wydaje, czy odcinki rozjeżdżają cię czasowo z oryginalnym podziałem? Ponoć w oryginale miały inny czas trwania (nie pamiętam czy krótszy czy dłuższy) i żeby dopasować do swoich potrzeb to TV4 łączy odcinki. Przykładowo: w odcinku gdzie wyjaśnia się sprawa z rzekomym synem Tomasa odcinek powinien się kończyć na wspólnie zaśpiewanej piosence "Tengo Esperanza". Na YT jest ten fragment i wyraźnie widać na końcu że to scena kończąca cały odcinek. Potem w kolejnym odcinku właściwa końcówka to zakwitnięcie kwiatka na krzaku i rozmowa Espe i Tomasa. U nas już tak się rozjechało, że było to w połowie czasu trwania i potem mamy scenę, która ewidentnie powinna być początkiem nowego odcinka - nowy dzień, rano, inny temat (prawo jazdy Espe). Trochę szkoda, bo pisałam z początku, że bardzo podoba mi się, że każdy odcinek ma początek i koniec. A teraz się wszystko rozjechało i jeden temat rozkłada się na dwa odcinki.

Tak to prawda. Podobnie było z odcinkami gdy siostry śpiewały na konkursie. W oryginale występ był w odc 26 a w tv 4 w 25.

Czyli jeśli dobrze myślę, to w oryginale odcinki są krótsze a TV4 je wydłuża. No cóż, niewielka niedogodność. Byle nic nie wycinali i nie cenzurowali. Po ostatnim wyczynie Polsatu (ocenzurowany Wilk z Wall Street) wszystkiego można się spodziewać. Ale chyba sceny miłosne są na tyle delikatne że nie będzie konieczności...

no właśnie też to zauważyłam, że nowe tematy pojawiają się na końcu poprzedniego odcinka i to takie trochę bez sensu. Bo własnie mi też podobały się te klamry, że jeden odcinek jeden wątek przewodni. No to bez sensu. Bo skoro będą tak robić to zupełnie inny będzie podział odcinków, inna treść, inne opisy, kiepsko;/

Chodzi o to, że u nas największa "zajawka"/taki zaskok newsem/ coś szokującego zawsze jest na końcu odcinka, żeby podkręcić widza na następny odcinek, aby nie mógł się już doczekać następnego. W argentyjskiej wersji jest to zawsze w środku (oglądałam oryginał więc mówię z autopsji), bo wtedy jest najdłuższa przerwa reklamowa, (pewnie dużo kosztuje taka reklama, bo wiadomo że zaskoczony widz grzecznie siedzi i czeka na dalszy rozwój wypadków), wtedy też u nich idzie dalsza część czołówki (piosenka i wymieniają . No i tu się rozchodzą intencje nadawców. W związku z ty, TV4 inaczej montuje trochę sceny, żeby się to zgrywało pod nasz styl odcinków. Nie dużo wycinają, ale trochę zmieniają kolejność scen. Mówiąc szczerze, to nawet wpływa korzystnie momentami na fabułę, bo mam wrażenie że u nas jest bardziej spójna. Nie zauważyłam jakiś drastycznych cięć, a już na pewno istotnych scen.

No no Maxa jako nauczyciela Espe się nie spodziewałam :D A sukienka "ślubna" Alici to wyglądała jak koszula nocna...

Max ma lepsze podejście do Espe :D Tommi za nerwowy haha
Ja dziś nie widziałam odcinka.MN przegrała u mnie z WS :)

Tak zdecydowanie, a Espe i Max nadają na podobnych falach - oboje lubią kombinować :D
Ja też nie cały oglądała, niestety sygnał wifi chyba jest z natury wredny bo wyrzuca mnie już nie pierwszy raz podczas emisji MN :/

Espe i Max pasują do siebie-oczywiście nie jako para tylko mają podobne charaktery :)))))

Tak tak :) O Espe i Maxie jako para nie pomyślałam, szczerze to mi to nawet ciężko sobie wyobrazić :D

A ja o dziwo wyobrażam ich sobie razem XD Espe jest przecież taka niska,a i on taki kurdupel haha.
Ale duet Eva i Maximo jest boski,nie zamieniłabym go na inny :)

Podejrzewam że Espe szybko by go wykończyła, bo bardziej by mu się stawiała niż Eva :D
Tak jak piszesz dobrze jest jak jest: Espe-Tomas, Eva-Max :)

dokładnie Eva i Maximo są razem świetni. A poza tym uwielbiam duże różnice wzrostu między bohaterami, więc Tomas i Espe wyglądają razem cudownie;) No Eva i Maximo to taka komiczna trochę para, bo wzrostowo do Evy pasuje Tomas, ale jednak Eva i Maximo dla mnie mogą być tylko razem. ;)

Wahałam się czy o tym napisać, bo to bardzo zła wiadomość, ale wycięli bardzo (wg. mnie) fajna i ważną scenę. Po tym jak siostra Celeste rozpoznaje Genowefę (mniej więcej w 19 minucie odcinka) w oryginale: Espe i Tomas biegną do kuchni do Clary żeby ją pocieszyć, tam Tomas łapie Clarę za ramię, a Espe w tym samym czasie chce ją objąć i kładzie dłoń na dłoni Thomasa. Czas oczywiście staje w miejscu, patrzą sobie wymownie w oczy, potem Thomas zsuwa rękę, ale przytulając Clarę z obu stron patrzą na siebie. Potem zaraz w oryginale jest scenka jak Espe wybiega do Thomasa, który szykuje przed klasztorem plac do nauki jazdy dla niej i tam też mają wymianę zdań. Dopiero potem jest akcja jak Maximo i Eva wysiadają z auta. Nie rozumiem jak mogli tak istotną scenę wyciąć. To przecież kluczowy wątek, relacji między protami. na stronie eltrecetv w odcinku 34 macie to w 43 minucie (to nie spojler, tylko uzupełnienie odcinka :).

omg!!!! a dlaczego tak robią?? po kiego w ogóle ingerują w odcinki? nie moga ich puszczać tak jak są w oryginale??

właśnie obejrzałam, omg!!! do kwadratu. Bez sensu! dlaczego cokolwiek zmieniają i ucinają?? po co ;(

też nie rozumiem :( Tym bardziej że to ważna scena ze względu na główny wątek filmu, jakim jest pogłębianie się relacji między Thomasem i Esperenzą. Tak na siebie patrzyli, że ja miałam motylki w brzuchu za nich :)