No i kuźwa, dopiero co napisałam, że można się spodziewać wszystkiego po naszej TV i że mam nadzieję, że niczego nie wytną. Prorok jaki czy co? Wkurzona jestem!
Mogli wyciąć cześć wątku z tą siostrą Celeste i darować sobie to picie jajek a zostawić tak ważną scenę z Tomasem i Espe.
Który jest oficjalny fan page serialu? Ten? https://www.facebook.com/MojaNadziejaPolska/?fref=ts
Może ktoś chętny napisać oburzone komentarze? Ja nie mam konta na fb i nie będe zakładać tylko z tego powodu ;-)
a sądzisz, że to coś da??
a ja np. czytam streszczenia serialu na novela.pl i tam chyba są opisy takie jak puszczane u nas w tv, więc jak jest to już z góry zaplanowane to raczej nici ze zmian;/
no właśnie, bo o to chodzi, że to uczucie między nimi bierze się z czegoś, a nie z powietrza. Jakieś takie subtelne sceny pokazują, że między nimi rodzi się uczucie, że są różne sytuacje, które ich do siebie zbliżają, że się sobie podobają, ich reakcje, zachowania i postawy. Więc jak najbardziej takie sceny są mega cenne. Żeby uczucie między nimi było wiarygodne.
odcinek 34:
moje ulubione "cooo?!?!" Esperanzy, raz w rozmowie z Lolą raz na posterunku gdy policjant jej mówi, że zaczeka w areszcie.
Espe uciekająca przed Tomasem na końcu odcinka próbująca wejść przez zamknięte drzwi, jak dla mnie mistrzostwo :D i Tom zazdrosny o Maximo <3
no akcja z drzwiami była niezła;p
w ogóle Tomas i Eva mieli śmiesznie zdziwione miny gdy Espe dogadywała się z Maximem po nauce parkowania;p Swoją drogą niby dwaj bracia Tomas i Maximo a zupełnie inni. np. akcja z pachołkiem do parkowania Maximo pytał, "a Tomas to postawił? przestawimy, poszerzymy pole działania" ;p no niemożliwy;)
Metody Maxima w nauce Espe były świetne. Od razu dziewczynie lepiej poszło.
A z tym wycinaniem scen to żenada. Też jestem rozczarowana
I Espe wkońcu ma prawko :) Max chciał jej pomóc ale i tak Tomas zainterweniował :D A swoją drogą czy w Argentynie wystarczy umieć parkować żeby dostać prawko?
Kurcze miałam nadzieję na ucieczkę Pana Młodego sprzed ołtarza :( Ciekawe jak to dalej rozwiną.
Tomas się ładnie migał od odpowiedzi gdy Espe pytała go czy się zakochał kiedyś a ten o ciasteczkach dyskutuje. Ale i tak biedaczek sam się oszukuje :)
Piękna była ta scena co się oboje modlili :) A potem jak na siebie wpadli Espe zrobiłam fajną minę do figurki :D
A ten tekst Espe: "amatorka w zakonie, amatorka za kółkiem" :D Z tej dziewczyny to prawdziwa piratka drogowa, bałabym się wsiąść z nią do samochodu :D A ostatnia scena genialna, Espe w obronie Maxa :D
Tak w ogóle to gdzie zniknęło sloneczko?
Też mnie zdziwiło, że tak niewiele trzeba do prawka. Wymieniłaś wszystkie fajne scenki. Jeszcze bym dodała rozmowę/spowiedź Loli do Tomasa, jak się obracała i jego miny jak jej słuchał (się chłopina zakłopotał). No i Espe-rajd po mieście, inwektywy do kierowców były przednie, śmiałam się w głos.
Ehhh... ogólnie atmosfera się zagęszcza coraz bardziej i scenki między protami coraz cięższe emocjonalnie (już nie jest tak lekko, raczej smutno)... no ale... wiadomo... to nie jest łatwa miłość, jeszcze trzeba trochę dla niej pocierpieć. Czekam na coś weselszego, mam nadzieję że jeszcze będzie.
popieram wszystkie powyższe. Szczególnie ta modlitwa i porozumiewawcze spojrzenie Espe na figurkę Matki Bożej gdy modli się aby pokonać to uczucie i gdy wchodzi Tomas;p no i rozmowa Espe z Tomasem w kuchni bardzo fajna. Rozmowa Tomasa z Lolą też super, bardzo fajnie Tomas wyglądał w tej rozmowie, jego postawa, spojrzenie. No i super, że podszedł do tej rozmowy jak człowiek, doradził, starał się zrozumieć, a nie opier***dzielił ją za sam pomysł i powiedział, że do ślubu 0 se***xu. No i ostatnia scena genialna, jak Espe "potrąca" Maximo, on dosłownie stał tak, żeby "przykleić" się do szyby. no i jeszcze pyta się czy go zawieść do szpitala. Genialne;p
Też się pozytywnie zaskoczyłam jeżeli chodzi o rozmowę Loli z Tomasem bo tak jak pisałaś spodziewałam się się tekstu w stylu: poczekaj do ślubu.
Ostatnia scena i Celeste: "Zabiła go" :D
Słoneczko udziela się ale w innych tematach. Tu nie pisze bo pewnie nie widziała odcinków. I trochę się rozchorowala. Jak wyzdrowieje to pewnie wpadnie i tutaj ;)
Nie wiem dokładnie,bo zawsze ten wątek co teraz piszemy miałam jako 3 a teraz mam jako 1 .
Patrzę a tam 2 wątki bloknięte.
no i chociaż muszę przyznać, że kibicowałam aby ślub Jorge i Alicji się nie odbył, ale Alicja wyglądała super, o niebo lepiej niż za pierwszym podejściem:) no i ładnie się zachowała co do Loli, jak Pedro przytulał ojca to Alicja sama wyciągnęła rekę i dała buziaka Loli.
Z tą sukienką to masz rację, wcześniej wyglądała jakby dopiero co z łóżka wyszła i nie zdąrzyła się przebrać. A co do Loli to myślę że raczej do niej nastawienia nie zmieniła i to było takie "pod publiczkę"...
Mnie strasznie zdenerwowała Gienia.
Zamiast wspierać Beti ,to ta jeszcze jej kłody pod nogi podkłada,ze nie da sobie rady.
Okropna jest.
Rozwalił mnie jej tekst ,ze śpiewa sopranem dramatycznym ha ha
Nie podoba mi się wątek z ta siostra Celeste.
Jak dla mnie mogłoby w ogóle go nie być .
no Gienia okropna. A niby kocha Beti jak własną córkę. jasne. No a ta Celeste, tez taka niespełniona gwiazda z powodu tego konkursu. I jak dla mnie wygląda jak facet;p
nie wykluczam, że "pod publiczkę", albo pod wpływem chwili i emocji, ale było to ładne.
No ładne, kobieta się cieszyła że mąż wkońcu po 21 latach razem powiedział TAK więc się ściskała nawet z Lolą :D
Witajcie :D
Melduję się,że żyję.
Trochę się rozchorowałam i nie mam ochoty na nic.
Nie widziałam na żywo wczorajszego i dzisiejszego odcinka.
Oglądałam dopiero dzisiaj wieczorem
Cały czas pisałam a tu nagle cisza.
Nie podobne to do mnie ha ha
Miło mi ,ze się o mnie martwicie.
Heh u mnie akurat MN przegrywa z Sułtanem Sulejmanem.. Nie ma czasu więc pominęłam odc.wczorajszy. Muszę go dopiero nadrobić.
Hahah to samo pisałam ostatnio. Kilka razy rezygnuje z MN by zobaczyć WS. Ale teraz już się skończył, więc zostaje mi MN ;)
No ostatnie chwile Sulejmana musiałam zobaczyć. Nie no, to nie koniec dynastii Osmanów w tvp, od 25 będzie pra pra wnuk Sulejmanka władał w telewizji polskiej. Trzeba zobaczyć pierwsze odc.żeby mieć porównanie. :)
36:
- spojrzenie Tomasa na faceta z recepcji w hotelu;p aż sobie biedny Tomas poprawil kolortkę od tych podejrzeń;p
- no i Esperanza z tą zazdrościa, trochę już przesadza, niedługo jej zabraknie wymówek i po prostu wyzna miłość Tomasowi.
- a z Evy to niezły kręt. Po co ona to robi. Chce zdobyć Tomasa, żeby zostawił kapłaństwo i do niej wrócił??
Cieszę się że ktoś ma podobne spostrzeżenia. Eva dała czadu dziś, niezłe było to z telefonem do koleżanki - "mechanika" (ona to chodzący przekręt). Dziś mi trochę brakowało Espe i Tomiego razem, ale akcja z nocnym telefonem była też dobra. Niby nic a jednak się chłopina trochę tłumaczył. Zastanawia mnie tylko czy Tomi rzeczywiście już całkiem zapomniał o Evie, czy coś tam jeszcze zostało. Bo taki był przerażony tą nocą z nią, ale jednak trochę się na nią gapił w tej koszulce.
Wątek siostry Celeste, podobnie jak słoneczko, też uważam, za słaby, choć chwali się że wreszcie ktoś dopina Gieni.
ja myślę, że Tomas o Evie zapomniał i nic do niej nie czuje. Ale jednak to jego bratowa, więc muszą utrzymywać kontakt tym bardziej, że razem mieszkają. A mam wrażenie, że on wie, że ona jeszcze coś do niego czuje i po prostu czuje się z tym niezręcznie, nie chce takich sytuacji, nie chce żeby Eva mu się narzucała i coś kombinowała itd. No ale Eva jest cwańsza;p
a tak swoją drogą Tomas zna się na hydraulice, fotografii, a nie na motoryzacji?? oj Tomas, braki w elementarnym wykształceniu płci męskiej, skoro Eva dała radę go przechytrzyć;p
Akcja przy recepcji mnie powaliła. Hahaha boskie to było. I tekst recepcjonisty " różne rzeczy widziałem, gdyby to biurko potrafiło mówić " :D
Eva i jej intrygi. Śmiać mi się chciało jak niby dzwoniła po pomoc drogową :)
Sceny w hotelu najlepsze, i ten tekst o płatkach róż w wannie :D
Beti już całkowicie przeszła na dobrą stronę klasztoru, ten jej tekst o: "Genovefa jest szalona i straszna" :D W sumie Beti mi się podobała w tym odcinku, jeszcze z tym tekstem przed wyskoczeniem z okna: "jestem delikatnej konstrukcji" :) I ciekawi mnie czy odnajdzie tego Tambora swojego...
Jeszcze mi się tekst Espe podobał: siostry są jak komarzyce, wszędzie ich pełno :D
Co do Evy to lubię kobietkę i się przyzwyczaiłam już do jej akcji żeby być jak najdłużej z Tomim. Obie z Espe upatrzyły sobie biedaka, żeby się o niego nie pobiły :D
no jak Espe chce wysłać Evę poza Argentynę, Amerykę, Ziemię, Kosmos i co tam jeszcze to różnie może być;p
Wczoraj nie oglądałam .
Akcja z Espe śpiewająca gospel ha ha
Slodziutkie było to jak Tomas dał Espe czekoladę na podusie :-D
Jakiś taki nudnawy ten odcinek mi się zdał, przez co rozumiem mało Espe i Tomasa. Obejrzałam zatem oryginał i oczywiście wycinka była. Może nie jakaś ostra (jak ostatnio), ale pominęli fajną/śmieszną przemowę Espe do Fede, a potem do Pedra, która kończy się małą wymianą zdań z Tomasem (11 min oryginalnego odcinka 38, bo tam jest to odpowiednik naszego 37). Nie rozumiem, dlaczego jak już muszą ciąć to nie wytną coś z Gienią i Celestę, tyle tego dziś było, że mogli spokojnie skubnąć. Tylko zabierają wątki z główną bohaterką. To powinna być świętość, nie do ruszenia. Już mnie to zaczyna pomału irytować.
Z miłych rzeczy to czekoladka rzeczywiście "słodka", no i Tomas nadworny łapacz mdlejących niewiast :-)
Mnie tez irytuje te wycinanie scen.
Jak matka przełożona rozmawiała z Gienka ,to jakoś mnie to nie ciekawiło.
Jutro nadrobię wczorajszy odcinek :D
Hej wszystkim! Wpadłam na chwilę z pomysłem ;) Skoro wycinają te sceny, to może ktoś miałby ochotę je powycinać z oryginału i wrzucić z odpowiednim info na YT? Jest tu może magda10 z YT? Jeśli jesteś, to może Ty byś chciała coś takiego zrobić? :)
Ja się niestety nie znam :D
Pozdro!
Ja nie mam konta na YT,bo kompletnie się na tym nie znam.
Chętnie zobaczyłabym te powycinane sceny :D
Mi się podobało jak Eva wysmarowała całą twarz Maxowi szminką :D
Tak jak wspomniałaś Espe w gospel świetna :D Co ona by zrobiła bez tych swoich długich włosów, a Tomi to ją zawsze rozpozna :D
Ogólnie to denerwuje mnie już ta cała Matka Przełożona. Jest przykazania nie kłam, jak coś tam kojarzę zatajenie prawdy można uznać pod kłamstwo. Clara już kilka razy chciała wyznać prawdę ale ta kobieta jej zawsze to odradza. Wiem że wszystko powinno wyjść na jaw jak najpóźniej ale jednak wkurza mnie to zachowanie.
No czekoladka słodka ;) Ciekawe czy księżulek słyszał jak Espe to mówiła czy sam jest taki zdolny i na to wpadł.
A ta cała Celeste to mnie już zaczyna wkurzać. Czy ona czasem nie przeniosła się do Santa Rosa żeby odpocząć od sławy a już chce udzielać wywiadu. I w sumie cieszyłam się jak Gienka powiedziała o tych ślubach milczenia :D
"No czekoladka słodka ;) Ciekawe czy księżulek słyszał jak Espe to mówiła czy sam jest taki zdolny i na to wpadł. "
No właśnie tez sie nad tym zastanawialam czy nie pominełam tego wątku.
Pewnie wycieli fragment i wyszło jak wyszło.
Też mnie wkurza ta cała Celeste.
Tak z grubsza przejrzałam te sceny i chyba nic nie wycieli. A Tomas potem pytał Matki przełożonej co to za kobieta na zdjęciu więc chyba nie słyszał rozmowy Espe z Jorge.